W badaniach nad metabolizmem, które zostały przeprowadzone przez zespół naukowców, odkryto kluczowy element wpływający na naszą wagę i sposób, w jaki spalamy kalorie w ciągu dnia. Choć wydaje się, że w kontekście odchudzania kluczową rolę odgrywają treningi czy dieta, istotniejszym czynnikiem okazuje się tzw. NEAT, czyli spontaniczne spalanie kalorii, które zachodzi podczas codziennych czynności, takich jak chodzenie, stanie, czy nawet poruszanie się w fotelu.

Zespół badaczy postanowił zbadać ten mechanizm poprzez eksperyment, w którym uczestnicy nosili specjalnie zaprojektowaną bieliznę wyposażoną w mikroczujniki. Celem było monitorowanie ich ruchów w ciągu dnia – zarówno tych większych, jak chodzenie, jak i mniejszych, jak drobne zmiany pozycji siedzącej. To badanie trwało przez 10 dni, a jego celem było ustalenie, w jaki sposób różne wzorce ruchowe mogą wpływać na naszą wagę i ogólny stan zdrowia.

Okazało się, że uczestnicy, którzy byli bardziej aktywni, spalali znacznie więcej kalorii bez konieczności wykonywania tradycyjnych ćwiczeń fizycznych. Różnice pomiędzy osobami otyłymi a szczupłymi dotyczyły głównie tego, jak długo spędzali czas w jednej pozycji. Osoby otyłe spędzały średnio o 2,5 godziny dziennie więcej w pozycji siedzącej lub nieruchomej, podczas gdy osoby szczupłe były znacznie bardziej skłonne do ruchu. Kiedy badacze obliczyli, ile dodatkowych kalorii mogłyby spalić osoby otyłe, gdyby tylko przyjęły wzorce ruchowe swoich szczupłych rówieśników, okazało się, że mogłyby zrzucić około 37 kilogramów w ciągu roku, gdyby spaliły dodatkowe 350 kalorii dziennie.

Podobne wyniki uzyskano w innych badaniach nad metaboliczną odpowiedzią organizmu na nadmiar kalorii. Okazało się, że osoby, które miały wyższy poziom NEAT, naturalnie spalały więcej kalorii, a ich organizm nie przechodził w tryb magazynowania tłuszczu. W sytuacjach, kiedy uczestnicy badania zostali nadmiernie karmieni, osoby z wyższym NEAT spaliły dodatkowe kalorie i nie przybrały na wadze, podczas gdy osoby z niskim NEAT pochłonęły dodatkowo około 1000 kalorii dziennie i przybrały na wadze dziesięciokrotnie szybciej.

To odkrycie pokazuje, że sposób, w jaki żyjemy – jak spędzamy nasz czas siedząc, stojąc, chodząc czy wykonując inne codzienne czynności – może mieć ogromny wpływ na naszą wagę, niezależnie od tego, ile czasu poświęcamy na ćwiczenia fizyczne. Prosta zmiana nawyków, jak częstsze wstawanie, chodzenie czy unikanie długotrwałego siedzenia, może znacząco wpłynąć na nasz metabolizm. Osoby, które naturalnie „fidgetują” – czyli robią drobne, mimowolne ruchy, jak poruszanie nogami, staniem podczas rozmów, częste wstawanie – mają tendencję do spalania znacznie większej liczby kalorii.

Warto również zauważyć, że aktywności związane z NEAT nie muszą być wykonywane świadomie ani wcale z myślą o spalaniu kalorii. To raczej codzienne nawyki, które mogą występować przy zwykłej rutynie, np. chodzeniu po schodach, sprzątaniu, porządkowaniu, wstawaniu do kuchni, czy wykonywaniu drobnych obowiązków domowych. Dodatkowe kalorie spalane przez te naturalne aktywności mogą stanowić znaczną różnicę w kontekście wagi ciała.

Ważnym aspektem jest również fakt, że NEAT nie jest procesem, który możemy łatwo kontrolować, jak to ma miejsce w przypadku aktywności fizycznej. W zależności od stylu życia i wykonywanego zawodu, NEAT będzie się różnił. Ci, którzy pracują w biurach przy biurkach, spędzając większość dnia siedząc, mają naturalnie mniejszy NEAT niż osoby pracujące w zawodach wymagających częstego chodzenia, stania czy innych form ruchu.

Zrozumienie roli NEAT w procesie spalania kalorii może zatem pomóc w lepszym zarządzaniu wagą, ale również w przewartościowaniu podejścia do aktywności fizycznej. Współczesne społeczeństwo koncentruje się na salach fitness i tradycyjnych metodach treningowych, jednak te mogą nie być wystarczające, jeśli nie zmienimy naszych codziennych nawyków, które determinują nasz naturalny poziom aktywności.

Również ważne jest, by zrozumieć, że NEAT jest bardziej efektywny w kontekście długoterminowego stylu życia. Chociaż aktywności takie jak bieganie, chodzenie na siłownię czy aerobik są skuteczne w krótkim okresie, to jednak niewielka, ale ciągła zmiana w codziennych nawykach, jak więcej chodzenia, stania czy „fidgetowania” w pracy, może przynieść korzyści w dłuższym czasie.

Jak NEAT (Non-Exercise Activity Thermogenesis) Może Zmienić Twoje Życie: Zrozumienie Kluczowego Czynniku Spalania Kalorii

6:30 wieczorem. Każda żona pyta swojego męża: „Kochanie, wyprowadzisz psa?”. Harry otwiera tylne drzwi i wypuszcza psa. Tim bierze smycz i zabiera psa na spacer po okolicy. Obydwaj kończą dzień, by zdążyć na poniedziałkowy mecz futbolowy. Harry i Tim osiągnęli ten sam cel, ale Harry zrobił to przy minimalnym nakładzie NEAT, a Tim spalił znacznie więcej kalorii dzięki większej aktywności. Patrząc na to z perspektywy eksperymentu z „bielizną NEAT”, łatwo wyobrazić sobie, kto w tej sytuacji będzie miał nadwagę, a kto będzie szczuplejszy. Tak jak mamy genetyczne predyspozycje do cech osobowościowych, takich jak upór czy altruizm, a także do chorób, takich jak cukrzyca czy choroby serca, tak również możemy mieć genetyczne predyspozycje do określonego poziomu aktywności NEAT. Jednak, podobnie jak w przypadku innych cech genetycznych, nasze DNA może załadować broń, ale to środowisko pociąga za spust. Nie jesteś skazany na życie z nadwagą tylko dlatego, że genetycznie masz tendencję do oszczędzania energii. Oznacza to jedynie, że musisz dostosować swoje środowisko, dodając więcej stymulantów NEAT i ograniczając czynniki, które tłumią tę aktywność. Warto pamiętać, że powszechny problem z nadwagą jest zjawiskiem stosunkowo nowym w naszej kulturze. Nasze DNA nie zmieniło się w ciągu ostatnich trzydziestu lat, ale nasze środowisko – tak.

Obecny styl życia, oparty na siedzącym trybie pracy i otoczeniu, stwarza kaskadę czynników tłumiących NEAT, które zakłócają nasze najbardziej podstawowe biologiczne potrzeby ruchu, bez względu na to, gdzie znajdujemy się na spektrum NEAT. Bez względu na to, czy jesteś osobą aktywującą NEAT, czy jego oszczędzającym „konserwatorem”, żyjesz teraz w sposób, który jest zasadniczo sprzeczny z tym, jak twoje ciało jest zaprojektowane, by funkcjonować. Oszczędzanie energii NEAT miało kiedyś istotną funkcję – pozwalało przetrwać trudne czasy głodu. Dziś prowadzi to do uzależnienia od siedzenia i otyłości. Aktywacja NEAT, która kiedyś pomagała nam posuwać się naprzód w nowych kierunkach – dosłownie, teraz prowadzi do „nowych odkryć” z poziomu naszych foteli, co sprawia, że nawet osoby aktywujące NEAT są zagrożone nadwagą i problemami zdrowotnymi.

Fakt fidgetingu (niby „motanie palcami”) stał się jednym z popularniejszych elementów związanych z NEAT. Początkowo nie chciałem używać słowa „fidgeting” w tej książce, ale ponieważ tak wiele osób wciąż kojarzy NEAT z prostym „wierceniem się” w miejscu, postanowiłem to wyjaśnić. Kiedy zaczęliśmy rozwijać koncepcję NEAT, media przyczepiły się do jednego z jego aspektów i zaczęły go nazywać „Czynnikiem Fidgeting”. Jeden z nagłówków brzmiał: „Jedz, co chcesz, ale się wierć”. Inne artykuły zachęcały osoby otyłe do „stukanie nogą”, „kręcenie włosami”, „grzebania palcami” czy nawet rysowania, jako sposobu na utratę wagi. To nigdy nie było moją intencją. Owszem, każda mała aktywność NEAT (a fidgeting to również rodzaj ruchu NEAT) daje pewny impuls metaboliczny. Jednak dziennikarze pomijali „las” na rzecz „fidgetingów”. Kiedy badaliśmy wpływ fidgeting na aktywność, okazało się, że NEAT obejmuje szerszy zakres aktywności niż tylko wiercenie się w fotelu. Poprosiliśmy uczestników, by wykonywali swoje codzienne czynności w laboratorium. Niektórzy po prostu siedzieli, naciskali przyciski pilota, inni składali pranie. Pewna kobieta przyniosła do laboratorium pluszowego kota, którego wielokrotnie potykała się w trakcie eksperymentu, wyjaśniając, że cały dzień potyka się o tego kota. Ruch NEAT obejmuje nie tylko fidgeting, ale to jest tylko jeden z elementów.

Elaine była uznawana za uzależnioną od siedzenia. Jej codzienna dwugodzinna podróż do pracy oraz długie godziny spędzane przy biurku zabierały jej wszelką energię. Żartowała, że jej ulubioną czynnością stało się opadanie na kanapę wieczorem, by oglądać telewizję. Jednak przybierający na wadze i niemal stały ból pleców przestawały być śmieszne. Postanowiła „wywołać” w swoim biurze więcej aktywności związanej z wstawaniem. Umieściła rzeczy, których używała kilkakrotnie w ciągu dnia, na wyższej półce, zmuszając siebie do wstawania po nie za każdym razem. Wyciągnęła także rower stacjonarny z piwnicy, postawiła go przed telewizorem w salonie i przez 30 minut pedałowała codziennie, oglądając „Seinfelda”. Powoli stawała się coraz bardziej aktywna przez cały dzień. Parkowała daleko na parkingu, mimo że była jedną z pierwszych osób w biurze. Zamiast jechać windą, wspinała się po schodach na drugie piętro. Kiedy napotykała trudności w pracy, zamiast sięgać po przekąskę, wychodziła na szybki spacer po korytarzu. Po czterech miesiącach straciła 5,5 kilograma. „Chudnięcie w ten sposób nie jest tak szybkie jak drakońskie diety czy ekstremalne programy treningowe, ale nie mam nic przeciwko, bo wiem, że mogę to robić przez całe życie. Właściwie, teraz nie wyobrażam sobie życia w inny sposób.”

Zatem życie zgodne z NEAT to kwestia nawyku. To zmiana starych, niezdrowych nawyków – takich jak palenie czy całodzienne siedzenie – i wykształcenie nowych. Tak jak palacze przez całe życie mogą rzucić papierosy raz na zawsze, tak i najwięksi miłośnicy siedzenia mogą nauczyć się preferować ruch. Nauka mówi, że to możliwe. Jeszcze niedawno neurobiolodzy uważali, że nie da się nauczyć „starego psa nowych sztuczek”. Mówiło się, że mózg jest „ustawiony” do wieku trzech lat. Po tym czasie rzekomo stajemy się sztywni i mniej otwarci na nowe doświadczenia. Jednak w ciągu ostatniej dekady przełomowe badania wykazały, że mózg dorosłych pozostaje nadzwyczaj plastyczny, nawet do wieku senioralnego. W 1998 roku Peter Eriksson i jego zespół odkryli, że mózgi mogą przechodzić „neurogenezę” (czyli tworzyć nowe komórki mózgowe) aż do lat siedemdziesiątych. Co ważniejsze, sposób działania mózgu może być na nowo modelowany, w ciszy tłumiąc niektóre obszary, a aktywując inne. Zatem to, co robisz fizycznie, ma wpływ na twój mózg, w tym na zdolność do aktywności NEAT.

Jak wdrożyć NEAT w codzienne życie? Klucz do zdrowia i energii

Życie w ruchu to coś, co stało się dla nas naturalnym stanem. Nasze ciała, zaprojektowane do aktywności fizycznej, potrzebują jej, by funkcjonować w pełni. Niezależnie od tego, czy chodzi o codzienne spacerowanie, prace w ogrodzie, czy aktywności takie jak joga czy taniec, kluczem do utrzymania zdrowia i energii jest regularność ruchu. Przyjrzyjmy się bliżej, jak wdrożyć aktywność fizyczną do naszego dnia w sposób naturalny, bez konieczności poświęcania godzin na siłowni czy rezygnowania z ulubionych dań.

Connie, matka siedmiorga dzieci, zaczęła codziennie chodzić na bieżni przez dwie godziny, jednocześnie wykonując inne obowiązki. Po kilku miesiącach straciła 11 funtów i 10% tłuszczu w ciele. Jednak najważniejsze było dla niej to, że poczuła się zdrowsza i pełna energii, nie chorując przez całą zimę. „Chodzenie jest łatwe; ludzie po prostu zapominają, by to robić” – mówi Connie. Dla niej i jej rodziny, codzienne spacery stały się częścią dnia, naturalną rutyną, która zapewnia zdrowie, a także poprawia samopoczucie. Tak właśnie powinien wyglądać styl życia, w którym ruch staje się priorytetem.

Zalecenie „NEAT Feet” zakłada, że każdego dnia powinniśmy wykonywać przynajmniej trzy 20-minutowe spacery, a nie jedną godzinę rano, by potem przez resztę dnia siedzieć. Choć poranny spacer przy ulubionym programie telewizyjnym to dobry sposób na rozpoczęcie dnia, nie wystarczy to, by prowadzić życie pełne aktywności. Optymalne efekty osiąga się poprzez regularne „skoki” aktywności przez cały dzień. Możesz, na przykład, umówić się na spotkania robocze podczas spacerów, jak to miało miejsce w przypadku mnie i mojej współautorki Selene Yeager. Podczas tych spotkań nie tylko gromadziliśmy godziny NEAT, ale również proces twórczy przebiegał szybciej i lepiej, gdy nasze ciała i umysły były w ruchu.

Chodzenie to jedna z najprostszych form aktywności, ale inne ćwiczenia, takie jak jazda na rowerze czy pływanie, również mogą wliczać się do NEAT, jeśli tylko wymagają od nas fizycznego wysiłku. Wszystkie aktywności, które angażują ciało w ruch, są cenne. Nawet prace domowe, ogrodowe, czy tańczenie z dziećmi – wszystko to może wspomagać naszą aktywność fizyczną. Ważne, by pamiętać, że każda forma ruchu, która angażuje nas do chodzenia, biegania, wspinania się lub pływania, dodaje energii do naszego życia.

NEAT Beat to kolejny element w naszym planie – aktywności zaprojektowane, by zwiększyć naszą rytmikę NEAT. Choć niektóre z tych działań mogą wydawać się dziwne, mają solidne podstawy psychologiczne, które sprzyjają długotrwałemu utrzymaniu zdrowia i aktywności. Część z nich to ćwiczenia fizyczne, takie jak chodzenie do muzeum, ale inne to wyzwania mentalne, takie jak planowanie celów czy tworzenie obrazów, które odzwierciedlają nasze marzenia. Nauka dowodzi, że nasz mózg potrzebuje NEAT, by funkcjonować na pełnych obrotach. Im więcej energii fizycznej wprowadzamy w nasze życie, tym bardziej kreatywnie i zdrowo zaczynamy myśleć.

Dzięki NEAT, zmienia się nie tylko nasza kondycja fizyczna, ale również nasze podejście do życia. Wyznaczając sobie cele i wprowadzając do życia nowe aktywności, zmieniamy sposób, w jaki podchodzimy do codziennych wyzwań. Wystarczy zacząć od małych kroków – spacerów, wspólnych wyjść na zakupy zamiast jazdy samochodem czy tańczenia w kuchni z dziećmi. Stopniowo zaczniemy zauważać, jak nasze życie staje się bardziej dynamiczne i pełne energii. Tak, jak w przypadku Kena, który schudł 26 funtów i stracił 7,5% tłuszczu w ciele, zmieniając codzienne nawyki. „To nie wymaga chodzenia na siłownię czy diety” – mówi Ken. „Po prostu wprowadziłem te małe zmiany, które zmieniły całe moje życie”.

Na koniec, warto zaznaczyć, że wprowadzając NEAT do życia, nie chodzi tylko o fizyczny ruch, ale także o mentalne nastawienie do aktywności. Zmiana trybu życia wymaga także zmiany myślenia – od codziennych obowiązków po marzenia. Z czasem, regularne wdrażanie NEAT stanie się naszym nowym stylem życia. Nie tylko będziemy bardziej aktywni, ale będziemy również bardziej kreatywni i pełni energii, gotowi, by realizować swoje cele.

Jak NEAT może zmienić Twoje życie na lepsze?

NEAT (Non-Exercise Activity Thermogenesis) to koncepcja, która wykracza daleko poza klasyczne rozumienie fitnessu. To nie tylko sposób na poprawę kondycji fizycznej, ale także na głęboką zmianę w sposobie, w jaki podchodzimy do życia. Chodzi o to, by każda czynność, którą wykonujemy, niezależnie od tego, czy to codzienne czynności, jak czesanie włosów czy spacer, mogła wywołać falę pozytywnych zmian w naszym życiu. Każdy drobny ruch jest jak kamyczek, który może uruchomić lawinę dobrych nawyków, prowadzącą do dużych, pozytywnych transformacji.

Z czasem, po przejściu przez tydzień NEAT, nie chodzi już tylko o to, by schudnąć, ale o to, by stracić zbędny ciężar w dosłownym i metaforycznym sensie. To nie tylko odchudzanie ciała, ale także pozbywanie się zbędnych obciążeń psychicznych, które trzymaliśmy przez lata. Życie staje się lżejsze, gdy zaczynamy je przeżywać inaczej, w bardziej świadomy sposób.

Zatem NEAT to nie tylko program fizyczny, ale sposób na to, by zacząć dostrzegać wartości we wszystkich drobnych momentach naszego dnia. Każda czynność, od spaceru po schodach po robienie porządków w domu, staje się częścią większej całości, która pozwala osiągnąć cel – lepsze życie, pełniejsze i bardziej angażujące. NEAT może przybierać różne formy, zaczynając od tych małych, jak chociażby codzienna aktywność fizyczna, a kończąc na większych przedsięwzięciach, które wiążą się z podejmowaniem nowych wyzwań.

Przykład? Osoba, która na początku ma trudności z wstaniem z kanapy, może zacząć od drobnych zmian. Może to być po prostu spacer po okolicy, połączony z rozmową ze znajomym lub sąsiadem. W miarę jak NEAT staje się nawykiem, zaczyna on wchodzić w nasze życie tak głęboko, że zmienia ono nas od środka. Zmienia sposób, w jaki postrzegamy świat, jak podchodzimy do innych ludzi i do samego siebie.

Do tej pory w większości programów fitness koncentrowano się na intensywnym wysiłku fizycznym, który miałby za zadanie przyspieszyć metabolizm i spalić tłuszcz. NEAT natomiast promuje aktywność na co dzień – w pracy, w domu, podczas codziennych obowiązków. Obejmuje wszystkie działania, które nie są klasycznym ćwiczeniem, ale wciąż angażują naszą fizyczność. Jednym z najważniejszych celów NEAT jest to, by nawyki fizyczne stały się tak naturalne, jak myślenie o oddychaniu.

Pierwsze dni wprowadzenia NEAT mogą być trudne, ponieważ wymaga to wyjścia ze strefy komfortu. Jednak już po kilku dniach poczujemy, jak organizm adaptuje się do nowych rytmów, jak energia zaczyna krążyć w naszym ciele w sposób, w jaki dawno jej nie było. Krótkie spacery, łączone z innymi drobnymi aktywnościami, mogą nie tylko poprawić kondycję, ale także wpłynąć na samopoczucie, pomagając w walce z codziennym stresem.

Z czasem NEAT zaczyna wpływać na nasze zdrowie i wygląd. To nie jest program odchudzania, ale proces zmiany stylu życia. Kiedy zaczniemy dostrzegać zmiany w sobie, stanie się jasne, że to nie tylko kwestia zrzucenia kilku kilogramów, ale wyeliminowania złych nawyków, które przez lata miały na nas ogromny wpływ. Wspomniane „pożegnanie” z codziennymi obciążeniami – zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi – może być ostatecznym efektem działania NEAT.

Przez osiem tygodni NEAT pomaga stworzyć nową, aktywną rutynę, w której ciała, umysł i emocje stają się jednością. Na przykład NEAT-owe spacery, zaczynające się od krótkich 20-minutowych, stają się częścią dnia, a do tych spacerów dodawane są drobne zadania, jak sprzątanie czy gotowanie zdrowych posiłków. Aktywność nie musi być trudna ani czasochłonna. Najważniejsze jest to, by stała się ona częścią naszego życia, bez nadmiernego zmuszania się do osiągania „wielkich celów”.

Dla pełnego sukcesu, NEAT wymaga także odpowiedniego odżywiania. Prosty system NEAT Fuel Cells, w którym do każdego posiłku dodaje się warzywa i owoce, zapewnia organizmowi odpowiednią ilość niezbędnych składników odżywczych, nie pozbawiając go energii. Dbałość o to, by nasze ciało nie tylko ruszało się, ale także było odpowiednio „paliwowane”, jest niezbędna, by procesy metaboliczne przebiegały w sposób naturalny.

Na każdym etapie NEAT, ważne jest, by nie dążyć do perfekcji, ale do systematyczności. To nie ma być wyścig ani wyzwanie, które zmusi nas do „zwyciężania” samego siebie. To proces, w którym liczy się drobne, codzienne zaangażowanie. Z czasem dostrzegamy, jak nasze życie zaczyna się zmieniać, jak poprawia się kondycja, samopoczucie, a my sami stajemy się bardziej świadomi swojego ciała i swoich potrzeb.

Nie zapominajmy, że NEAT jest przede wszystkim narzędziem do zmiany stylu życia, a nie tylko programu fizycznego. Największą wartością jest to, że nie trzeba rezygnować z codziennych przyjemności ani drastycznie zmieniać życia, by poczuć się lepiej i być zdrowszym. To ma być proces stopniowy, bez ciśnienia na szybkie wyniki. Każdy mały krok – każdy drobny ruch – ma znaczenie. Właśnie to tworzy fundament zdrowego, pełnego życia.

Jakie narzędzia NEAT działają najlepiej i jak wykorzystać je w codziennym życiu?

Na początku warto zrozumieć, że zmiana stylu życia w kierunku NEAT (Non-Exercise Activity Thermogenesis – termogeneza związana z aktywnością niezwiązaną z ćwiczeniami) to proces, który nie tylko poprawia nasze zdrowie, ale też podnosi jakość życia. Zmniejszenie czasu spędzanego w pozycji siedzącej, wprowadzenie drobnych aktywności do codziennych obowiązków czy reorganizacja przestrzeni wokół nas w celu aktywacji ruchu to podstawy tej filozofii. Kluczowym elementem jest jednak refleksja nad tym, które narzędzia i strategie NEAT działają najlepiej w danym przypadku, jakie kroki trzeba podjąć, aby osiągnąć długoterminowe cele, i co jeszcze można zrobić, aby usprawnić proces wprowadzania zmian.

Jeśli zaczynasz swoją przygodę z NEAT, zacznij od refleksji nad dotychczasowymi doświadczeniami. Zastanów się, które z wprowadzonych działań dały najlepsze efekty. Kiedy czułeś się najbardziej aktywny? Jakie narzędzia okazały się najskuteczniejsze? Czy są jakieś czynności, które nadal możesz zmienić, aby zwiększyć aktywność fizyczną w ciągu dnia? Często okazuje się, że najskuteczniejsze są te rozwiązania, które można łatwo wpleść w codzienną rutynę.

Przykładem mogą być proste ćwiczenia jak Core Chargers czy Sunrise Stretches, które można wykonywać rano i wieczorem. Tego rodzaju aktywności stanowią doskonały sposób na rozpoczęcie i zakończenie dnia, nie wymagając przy tym dużych nakładów czasowych ani energii. Można je łatwo wpleść w inne aktywności – na przykład podczas rozmowy telefonicznej czy oglądania telewizji.

Ważnym narzędziem w tej filozofii jest zmiana sposobu, w jaki organizujemy przestrzeń wokół siebie. Einstein zauważył, że to, jak budujemy nasze otoczenie, wpływa na nasze zachowanie. Jeśli stworzymy w domu przestrzeń sprzyjającą aktywności, np. miejsce do chodzenia przy biurku, prosty rower stacjonarny przed telewizorem czy mata do jogi przy łóżku, z większym prawdopodobieństwem będziemy regularnie sięgać po aktywność fizyczną. Można na przykład ustawić bieżnię w pobliżu miejsca, w którym zazwyczaj oglądamy telewizję, co sprawi, że automatycznie zaczniemy łączyć ruch z odpoczynkiem, zamiast tylko siedzieć na kanapie.

Innym kluczowym elementem, który wspomaga NEAT, jest planowanie diety. Zgodnie z zasadą NEAT Fuel Cells – czyli zróżnicowanymi posiłkami o różnej kaloryczności w ciągu dnia – ważne jest, aby jedzenie nie tylko dostarczało energii, ale też wspierało aktywność fizyczną. Przykładem może być na przykład wybór produktów spożywczych, które pozytywnie wpłyną na naszą aktywność. Dobrym pomysłem jest skupienie się na świeżych produktach i ograniczenie tych przetworzonych, a także dostosowanie zakupów spożywczych do aktywności fizycznej – na przykład poprzez robienie zakupów w obrębie peryferyjnych alejek sklepu, gdzie znajdują się warzywa, owoce, mięsa i ryby, zamiast zaczynać od środkowych alejek z napojami czy słodyczami.

Kiedy będziesz planować swoje działania, pamiętaj, że kluczowym elementem jest systematyczność. Określ, które z narzędzi NEAT stały się częścią Twojego codziennego życia. Co działa najlepiej, co można zrobić, aby codzienna aktywność stała się naturalnym elementem dnia? Sporządź listę trzech najważniejszych działań, które chcesz wprowadzić na stałe i realizować każdego dnia.

Przykładem mogą być regularne spacery, które można wpleść w codzienne obowiązki, takie jak rozmowy telefoniczne czy przerwy w pracy. Dobrym narzędziem jest także stosowanie tzw. "walking desk" – biurka, przy którym chodzimy na bieżni. Wiele osób, które wprowadziły tę metodę, zauważyły ogromną poprawę nie tylko w poziomie aktywności, ale i w efektywności pracy. Choć może początkowo wydawać się to dziwne, to po kilku dniach korzystania z takich biurek wiele osób nie wyobraża sobie już pracy bez ich użycia.

Aby wdrożyć NEAT na stałe, trzeba również pamiętać o dostosowaniu swojego otoczenia do nowego stylu życia. Zmiany w aranżacji przestrzeni – jak przeniesienie telewizora do oddzielnego pomieszczenia, umieszczenie rowerka stacjonarnego w pobliżu ulubionych miejsc do odpoczynku czy ustawienie maty do jogi obok łóżka – mają na celu stałe przypomnienie o konieczności ruchu. Kluczowe jest, by otoczenie sprzyjało aktywności, a nie bierności.

Wprowadzenie NEAT do codziennego życia to proces wymagający nie tylko zmian w przestrzeni, ale także w sposobie myślenia. To codzienne świadome decyzje, które w dłuższej perspektywie przynoszą znaczące efekty w poprawie zdrowia, samopoczucia i wydajności. Ważne jest, aby stale monitorować swoje postępy, oceniać efektywność wprowadzonych rozwiązań i nie bać się eksperymentować z nowymi strategiami. Każda zmiana, choćby najmniejsza, ma potencjał, by wpłynąć na nasze zdrowie i jakość życia.