Z każdym dniem, dzięki postępom w technologii informacji i komunikacji (ICT), a także usługach z nią związanych, dziedzina zdalnego monitorowania pacjentów (RPM) rozwija się w szybkim tempie. Celem tej technologii jest zwiększenie efektywności leczenia poprzez monitorowanie pacjentów zdalnie, przy minimalnym nakładzie pracy, kosztów i czasu. Jednak, aby uniknąć poważnych zagrożeń zdrowotnych, takich jak śmiertelność noworodków, konieczne jest szybkie udzielenie pomocy medycznej. Niniejszy rozdział oferuje szczegółową analizę najnowszych badań nad RPM, koncentrując się na zmodyfikowanych technologiach sensorycznych, wykorzystujących zarówno czujniki kontaktowe, jak i bezkontaktowe. Monitoring zdrowia niemowląt jest jedną z głównych dziedzin aplikacyjnych. Dzięki wczesnej interwencji ze strony służb zdrowia oraz integracji ICT z podstawowym oprogramowaniem aplikacyjnym, tworzone są systemy zdalnego monitorowania zdrowia niemowląt (RIM), które umożliwiają efektywne monitorowanie stanu zdrowia noworodków w domu. Celem tych systemów jest obniżenie wskaźnika śmiertelności niemowląt o nawet 50%. Dodatkowo, w artykule podkreślane są poważne problemy związane z obecnymi systemami RIM, które otwierają nowe kierunki badań w tej dziedzinie.

Technologiczne postępy, które w ostatnich latach znalazły zastosowanie w zdalnym monitorowaniu pacjentów, stanowią istotny element rozwoju opieki zdrowotnej. Z wykorzystaniem wszechobecnej informatyki i Internetu Rzeczy (IoT) w systemach zdalnej opieki, lekarze mogą skutecznie monitorować stan zdrowia pacjentów i zapewniać im leczenie. Technologie zdalnej opieki zdrowotnej, takie jak telemedycyna czy mobilna opieka zdrowotna, pozwalają na monitorowanie pacjentów poza szpitalami, co obniża koszty opieki i poprawia efektywność leczenia. Szczególnie istotne jest to w krajach rozwijających się, jak Pakistan, gdzie dane wskazują na najwyższy wskaźnik śmiertelności niemowląt między 2015 a 2020 rokiem. Systemy zdalnego monitorowania zdrowia niemowląt z możliwością natychmiastowego alarmowania mogą zapewnić szybszą interwencję, zmniejszyć liczbę hospitalizacji i zapobiec zgonom, a wszystko to przy niższych kosztach ekonomicznych. Szczególną uwagę należy zwrócić na wcześniaki oraz noworodki z niedorozwiniętymi organami i problemami z bezdechem, a także niemowlęta z przewlekłymi chorobami. Stałe monitorowanie stanu ich zdrowia jest kluczowe, a badania wykazują, że preferowane jest umożliwienie tym dzieciom pozostawania w środowisku rodzinnym, zamiast długotrwałych pobytów w drogich szpitalach.

Obecnie opracowywane są różne rozwiązania wspierające zdalne monitorowanie pacjentów z wykorzystaniem najnowszych technologii. W ramach monitorowania niemowląt, stosowane są dwie główne kategorie czujników: kontaktowe i bezkontaktowe. Czujniki bezkontaktowe, choć nie ingerują bezpośrednio w ciało pacjenta, mają swoje ograniczenia, jak wymóg pozostawania w zasięgu czujników, co może wpływać na mobilność dziecka. Z kolei czujniki kontaktowe, choć dokładniejsze, wiążą się z ryzykiem podrażnień skóry lub infekcji. Istotnym wyzwaniem w projektowaniu systemów RIM jest wybór odpowiednich czujników, algorytmów oraz protokołów komunikacyjnych. Ważnym aspektem jest także uzyskanie zgody zarówno od personelu medycznego, jak i pacjentów lub ich opiekunów.

Systemy zdalnego monitorowania zdrowia niemowląt zazwyczaj zbierają dane fizjologiczne, takie jak tętno, poziom tlenu we krwi, elektrokardiogram (EKG), elektroencefalogram (EEG), częstotliwość oddechu, temperatura ciała, ciśnienie krwi, poziom cukru we krwi oraz sygnały z układu nerwowego. Zbierane są także dane dotyczące masy ciała oraz obrazy związane ze snem, które służą do wzbogacenia wyników monitorowania. Tradycyjne systemy wykorzystują czujniki kontaktowe, które są podłączone do ciała, ale mają one swoje wady, takie jak ograniczenie mobilności i codziennych aktywności niemowlęcia, co może wpływać na komfort dziecka i prowadzić do błędnych odczytów.

Aby zwiększyć skuteczność monitorowania, w najnowszych systemach zdalnego monitorowania zdrowia niemowląt stosowane są także kamery oraz smartfony, które współpracują z czujnikami. Z kolei technologie monitorowania bezkontaktowego stają się coraz bardziej popularne, choć nadal wymagają rozwiązywania problemów związanych z interferencjami sygnału oraz atakami na technologie wykorzystywane w tych systemach.

Pomimo rosnącej liczby zaawansowanych technologii, projektowanie niezawodnych systemów monitorowania zdrowia niemowląt wymaga szczególnej uwagi na szereg czynników. Wybór odpowiednich sensorów oraz algorytmów, które zapewnią wiarygodność danych, jest kluczowy, podobnie jak zagwarantowanie odpowiedniego poziomu ochrony danych pacjentów. Każda decyzja dotycząca implementacji technologii w monitorowaniu niemowląt musi być dokładnie rozważona, aby uniknąć problemów związanych z ich ograniczeniami, takimi jak niewłaściwa interpretacja wyników przez personel medyczny, niewłaściwe dostosowanie technologii do specyfiki opieki nad dziećmi, a także kwestie etyczne związane z uzyskiwaniem zgód na monitorowanie.

Ważne jest także zwrócenie uwagi na przyszłe kierunki rozwoju technologii zdalnego monitorowania zdrowia niemowląt. Zwiększający się dostęp do nowych, bardziej zaawansowanych sensorów oraz integracja sztucznej inteligencji w analizie danych może w przyszłości znacznie poprawić jakość systemów RIM. Technologie te będą mogły być w przyszłości wykorzystywane nie tylko w monitorowaniu noworodków, ale także w monitorowaniu innych grup pacjentów, co może znacząco wpłynąć na poprawę efektywności systemów opieki zdrowotnej.

Jak Zrównoważyć Innowację Technologiczną w Edukacji z Wyzwania dotyczącymi Dostępu i Zależności od Technologii?

Współczesne systemy edukacyjne stają w obliczu wyzwań związanych z dynamicznym rozwojem technologii, w tym systemów inteligentnego nauczania (ITS), które są wynikiem połączenia psychologii, informatyki i pedagogiki. Technologie te stają się coraz bardziej zaawansowane, jednocześnie wymagając znacznych inwestycji, które często wspierane są przez fundusze badawcze z instytucji rządowych. Badania przeprowadzone przez Guo et al. (2020) wskazują na dominujących liderów w badaniach ITS: Stany Zjednoczone, Kanadę, Hiszpanię, Tajwan i Wielką Brytanię. Jednak te wyniki również ujawniają nierówności w rozwoju technologii edukacyjnych na świecie, wskazując, że 93% wydatków na badania i rozwój pochodzi z krajów G20. Ta globalna nierówność podkreśla zależność między dobrobytem ekonomicznym kraju, jego zdolnością do prowadzenia badań oraz inwestycjami w technologie edukacyjne.

Problemem pozostaje brak jednolitych standardów w zakresie wymiany danych, architektury, czy wspólnych platform ITS, co utrudnia porównanie, modyfikację, integrację i wykorzystywanie tych zasobów w różnych instytucjach. Taki brak współpracy między ośrodkami badawczymi i edukacyjnymi uniemożliwia szeroką adaptację technologii edukacyjnych i stwarza bariery w dostępie do innowacji w edukacji.

Pandemia COVID-19 ujawniła ogromne luki w systemach edukacyjnych krajów rozwijających się. Z jednej strony, brak stabilnej infrastruktury energetycznej i niewystarczający dostęp do internetu, połączone z brakiem odpowiednich komputerów i sprzętu, stanowiły poważne przeszkody w dostępie do nowoczesnych systemów edukacyjnych. W 2021 roku szacowano, że 53% ludzi w krajach rozwijających się nie miało dostępu do internetu, a ten brak dostępności staje się jeszcze bardziej problematyczny w regionach wiejskich lub odległych. Takie trudności technologiczne pogłębiają nierówności w obrębie tego samego kraju, a także przyczyniają się do powiększenia cyfrowej przepaści, utrudniając równość dostępu do edukacji.

W 2024 roku liczba użytkowników internetu na świecie przekroczyła 66% globalnej populacji, przy czym ponad 96% osób korzystających z internetu na całym świecie używa urządzeń mobilnych do tego celu. Przejście na urządzenia mobilne stanowi istotny zwrot w kontekście edukacji, ponieważ aplikacje mobilne stały się niezastąpionymi narzędziami wspierającymi osiąganie celów edukacyjnych. Mobilność tych aplikacji i ich wszechstronność dają możliwość projektowania ITS, które są zoptymalizowane do używania na urządzeniach mobilnych, oferując rozwiązania edukacyjne bardziej dostępne i elastyczne, dostosowane do wymagań współczesnego, cyfrowego społeczeństwa.

Jednakże, mimo tego technologicznego postępu, pozostają istotne trudności związane z wpływem czynników społeczno-ekonomicznych na zdolności uczniów do pełnego wykorzystania technologii. Czynnikami tymi są m.in. tło rodzinne, stan zdrowia, zasoby materialne w domu czy warunki życia, które mają znaczący wpływ na wyniki edukacyjne, a ich integracja w systemach ITS pozostaje wyzwaniem. Problemy te wykraczają poza możliwości obecnych modeli komputerowych, które nie są w stanie uwzględnić tak złożonych aspektów ludzkiego doświadczenia edukacyjnego.

Uznanie tych nierówności dostępu do technologii, zarówno między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się, jak i wewnątrz samych społeczeństw, jest kluczowe w kontekście rozwoju i wdrażania ITS. Te różnice w dostępie do zasobów technologicznych mają bezpośredni wpływ na nasilenie cyfrowej przepaści, co ogranicza potencjał nowoczesnych narzędzi edukacyjnych i ich zdolność do wpływania na wszystkie segmenty populacji w równym stopniu. Rozwój i wdrażanie technologii edukacyjnych nie powinny opierać się jedynie na dostępie do technologii, ale także na stworzeniu takich warunków, które umożliwią każdemu jednostce aktywne uczestnictwo w cyfrowej rewolucji edukacyjnej i czerpanie z niej korzyści.

W tej perspektywie, integracja urządzeń mobilnych z systemami ITS może przyczynić się do rozwiązania części tych problemów, umożliwiając dostęp do edukacji w sposób bardziej elastyczny i dostosowany do indywidualnych potrzeb uczniów. Jednak równocześnie należy pamiętać o wyzwaniach związanych z zależnością od technologii, które stają się coraz bardziej powszechne. Coraz większe uzależnienie od urządzeń cyfrowych, szczególnie w kontekście używania telefonów komórkowych, prowadzi do pojawienia się zjawiska znanego jako nomofobia, czyli lęku przed brakiem dostępu do tych urządzeń. To zjawisko może negatywnie wpływać na koncentrację uczniów, a w dłuższej perspektywie prowadzić do obniżenia efektywności nauczania. Istotne jest, aby nauczyciele i twórcy systemów edukacyjnych byli świadomi tej dwuznaczności technologii — jej potencjału zarówno jako narzędzia wsparcia edukacyjnego, jak i źródła nowych problemów związanych z zależnością od urządzeń.

Endtext