Sztuczna inteligencja (SI) stała się jednym z najważniejszych tematów współczesnej technologii, zarówno w przemyśle, jak i w nauce. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat SI przeszła ogromną ewolucję, a jej zastosowanie zaczęło obejmować coraz szersze obszary życia. Dziś jest to technologia, która ma potencjał zmienić wiele aspektów funkcjonowania społeczeństw, przemysłów, a także naszą codzienną egzystencję.

Na przestrzeni ostatnich 50 lat, SI zyskała na znaczeniu, począwszy od pionierskich prac nad systemami dedukcyjnymi i indukcyjnymi w latach 60-tych XX wieku. Choć początkowo technologia była ograniczona przez niewystarczającą moc obliczeniową i pamięć komputerową, wraz z rozwojem nowych algorytmów oraz wzrostem dostępnych danych, w ciągu ostatnich 10-15 lat doszło do przełomu, który umożliwił powstanie zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji.

Sztuczna inteligencja to dziedzina, która umożliwia komputerom rozwiązywanie problemów wymagających zdolności umysłowych charakterystycznych dla ludzi, takich jak myślenie, uczenie się, planowanie, a także twórczość. Komputery wyposażone w SI potrafią obserwować swoje otoczenie, analizować napotkane sytuacje oraz podejmować decyzje, które są coraz bardziej precyzyjne i skuteczne, a w niektórych przypadkach przewyższają zdolności człowieka. Ważne jest jednak zrozumienie, że nie chodzi tu o rywalizację z człowiekiem, lecz o wspieranie go w rozwiązywaniu problemów w sposób bardziej efektywny i oszczędny pod względem czasu i kosztów.

Obecnie najskuteczniejszym podejściem do SI jest uczenie maszynowe. Systemy komputerowe uczą się poprzez rozwiązywanie problemów na podstawie wcześniejszych doświadczeń i analizowania wyników. Co ważne, algorytmy te nie zawierają wcześniej zaprogramowanych ścieżek rozwiązania – komputer samodzielnie analizuje dane i na ich podstawie wyciąga wnioski. To podejście znajduje zastosowanie w wielu dziedzinach, takich jak robotyka, handel finansowy, diagnostyka medyczna czy optymalizacja procesów edukacyjnych.

Szczególnie interesującym kierunkiem jest połączenie robotyki z inteligentnymi systemami komputerowymi. Uczenie maszynowe w robotyce pozwala na tworzenie maszyn, które potrafią dostosowywać swoje zachowanie do zmieniających się warunków, co daje im ogromną przewagę w takich dziedzinach jak przemysł, medycyna, czy nawet codzienne życie. Używanie robotów w połączeniu z SI nie tylko zwiększa efektywność, ale także poprawia bezpieczeństwo i zmniejsza ryzyko błędów, które mogą wystąpić w wyniku ludzkiej nieuwagi.

Ważnym aspektem wdrażania sztucznej inteligencji w życie społeczne i gospodarcze są kwestie związane z ryzykami, jakie wiążą się z tą technologią. Choć potencjał AI jest ogromny, to równocześnie niesie ona ze sobą wiele wyzwań, takich jak utrata miejsc pracy, zagrożenia bezpieczeństwa, brak przejrzystości w podejmowaniu decyzji przez systemy AI, nadużywanie technologii (np. w postaci deepfake'ów), kwestie etyczne czy prywatność danych. Dlatego też kluczowe jest podejście odpowiedzialne do rozwoju i wdrażania tej technologii.

W związku z tym, konieczne staje się wprowadzenie odpowiednich zasad etycznych i regulacji prawnych, które będą zapewniały bezpieczeństwo i przejrzystość w korzystaniu z danych. Ponadto, niezbędne są inwestycje w edukację i szkolenia, które pozwolą społeczeństwu zrozumieć i właściwie wykorzystać możliwości, jakie oferuje SI. Tylko w ten sposób możliwe będzie pełne wykorzystanie potencjału tej technologii, z zachowaniem równowagi między innowacjami a odpowiedzialnością społeczną.

Sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał w różnych sektorach gospodarki. W obszarze finansów, na przykład, AI może przyspieszyć procesy analizy danych rynkowych, co pozwala na szybsze podejmowanie decyzji inwestycyjnych. W medycynie, systemy rozpoznawania obrazów wspierają diagnostykę, umożliwiając wykrywanie chorób na wczesnym etapie i opracowywanie bardziej precyzyjnych planów leczenia. W sektorze edukacyjnym AI może z kolei zoptymalizować procesy nauczania, dostosowując materiały dydaktyczne do indywidualnych potrzeb ucznia. Z kolei w infrastrukturze miejskiej inteligentne systemy mogą wspierać zarządzanie ruchem drogowym, monitorowanie zużycia energii czy zarządzanie zasobami wodnymi.

Warto również zauważyć, że rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z koniecznością zadbania o zróżnicowanie w procesie tworzenia algorytmów. Ważne jest, aby osoby odpowiedzialne za rozwój technologii pochodziły z różnych środowisk i miały różne perspektywy, co pozwala na stworzenie bardziej sprawiedliwych i uniwersalnych rozwiązań. Różnorodność ta nie tylko zwiększa innowacyjność, ale również pozwala na uniknięcie błędów wynikających z jednostronnych punktów widzenia.

Technologia sztucznej inteligencji rozwija się w błyskawicznym tempie, a jej wpływ na społeczeństwo będzie rósł w miarę jak kolejne branże zaczynają dostrzegać jej potencjał. Już teraz widać, jak SI zmienia sposób pracy, komunikacji, a nawet sposób, w jaki postrzegamy świat. To, jak wykorzystamy te zmiany, zależy od nas – od tego, jakie wartości będziemy kierować się przy rozwoju tej technologii, jakie zasady wprowadzimy i jak zapewnimy, by służyła ona nie tylko wąskim interesom, ale całemu społeczeństwu.

Jak sztuczna inteligencja zmienia świat finansów i ubezpieczeń?

W dzisiejszym świecie, w którym technologia rozwija się w zastraszającym tempie, sztuczna inteligencja (SI) znajduje coraz szersze zastosowanie w różnych branżach, w tym w finansach i ubezpieczeniach. Technologie takie jak Big Data i SI zmieniają sposób, w jaki instytucje finansowe podejmują decyzje, zarządzają ryzykiem, czy oceniają sytuację finansową swoich klientów. Mimo że te technologie otwierają nowe możliwości dla firm i konsumentów, wiążą się również z ryzykami, które wymagają skutecznego zarządzania.

Przykładami zastosowań SI w finansach są m.in. ocena ryzyka kredytowego czy automatyzacja procesów związanych z rozliczaniem roszczeń ubezpieczeniowych. Systemy SI mogą analizować dane z tysięcy przypadków ubezpieczeniowych, w tym tych dotyczących oszustw. Dzięki tym technologiom, podejrzane przypadki mogą być automatycznie identyfikowane i przekazywane do analizy pracownikom. To znacząco usprawnia procesy w firmach ubezpieczeniowych, pozwalając na szybsze wykrywanie i eliminowanie nadużyć.

Warto jednak zauważyć, że technologia SI nie jest wolna od wyzwań. Na przykład, w 2021 roku Niemiecka Federalna Agencja Nadzoru Finansowego (BaFin) opublikowała zasady nadzoru dotyczące wykorzystywania algorytmów w procesach decyzyjnych firm finansowych. Celem tych zasad jest zapewnienie odpowiedzialnego wykorzystania Big Data i sztucznej inteligencji oraz umożliwienie kontrolowania związanych z nimi ryzyk. Problemem, który stoi przed regulacjami BDAI (Big Data i AI), jest trudność w odróżnianiu tych procedur od klasycznych metod statystycznych. Z perspektywy ryzyka, trzy kluczowe cechy nowoczesnych metod BDAI powinny budzić szczególną uwagę:

  1. Złożoność algorytmów – w porównaniu z klasycznymi metodami statystycznymi, algorytmy wykorzystywane w BDAI są znacznie bardziej skomplikowane, co utrudnia ich śledzenie i audyt.

  2. Cykle kalibracji – algorytmy BDAI charakteryzują się coraz krótszymi cyklami kalibracyjnymi, ponieważ dane są dostępne niemal codziennie, co powoduje zatarcie granic pomiędzy kalibracją a walidacją.

  3. Automatyzacja procesów – wykorzystanie BDAI w finansach zwiększa stopień automatyzacji, co pozwala na szybkie skalowanie procesów, ale również zwiększa wpływ pojedynczych algorytmów na decyzje.

Z tego względu w procesie wykorzystywania algorytmów rozróżnia się dwie kluczowe fazy: fazę rozwoju oraz fazę aplikacji. W fazie rozwoju istotne jest dobranie algorytmu, jego kalibracja oraz walidacja, a także odpowiednia dokumentacja i zapewnienie traceability. Faza aplikacji polega na interpretacji wyników algorytmu i ich integracji z procesami decyzyjnymi, które mogą być w pełni zautomatyzowane lub wymagać wkładu ekspertów. Kluczowe jest ustanowienie jasnych zasad postępowania oraz mechanizmów kontrolnych, które zapewnią odpowiednią feedback loop między fazą rozwoju a aplikacji.

Również w analizie rynku finansowego, teoria systemów fraktalnych stała się pomocna w modelowaniu zachowań rynków. Ceny akcji, podobnie jak krzywe indeksów giełdowych, mają charakter samopodobny. Krzywe te zachowują podobny kształt niezależnie od tego, czy są analizowane w skali dziennej, tygodniowej, miesięcznej czy rocznej. Zastosowanie tej teorii w finansach zostało zapoczątkowane przez Benoîta Mandelbrota, który opisał procesy konstrukcji fraktalnych na przykładzie rynków finansowych. Twierdził, że ceny akcji, podobnie jak fraktale, mogą być dekomponowane na mniejsze trendy, co pozwala na ich dokładniejsze zrozumienie i przewidywanie.

Mandelbrot również zwrócił uwagę na tzw. eksponenta Hursta, który pozwala na opisanie skalowania cen akcji. Wartości tego parametru mogą wskazywać na tendencje wzrostowe (dla wartości >0,5) lub na procesy mean reversion (dla wartości <0,5), co jest pomocne w przewidywaniu dalszych zmian cen na rynku. Wartości równe 0,5 natomiast oznaczają rynki efektywne, w których przeszłość nie ma wpływu na przyszłość.

Podejście to znalazło zastosowanie w nowoczesnych strategiach inwestycyjnych, które opierają się na analizie trendów. Tradycyjne podejścia, takie jak inwestowanie w akcje o niskiej zmienności czy akcje wartościowe, mogą być zastąpione przez strategie oparte na ocenie ostatnich trendów. Dzięki analizie nachylenia ostatniego widocznego trendu można skutecznie ocenić przyszłe zyski.

Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, zmienia się również podejście do edukacji finansowej. Firmy finansowe konkurują z technologicznymi startupami, które oferują innowacyjne rozwiązania, często wyprzedzając je pod względem efektywności algorytmów. Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do automatyzacji decyzji kredytowych, wykrywania oszustw, optymalizacji handlu instrumentami pochodnymi czy zarządzania funduszami emerytalnymi. W każdej z tych dziedzin algorytmy przewyższają ludzi pod względem efektywności, co wprowadza nowe wyzwania związane z odpowiedzialnością i regulacjami w branży finansowej.

Zaawansowane algorytmy zmieniają dynamikę rynku i wprowadzają nowe modele inwestycyjne, które w połączeniu z narzędziami sztucznej inteligencji, oferują możliwości, których tradycyjne metody nie mogłyby zapewnić. Z tego powodu wprowadzenie SI do finansów wymaga nie tylko zmian w procesach technologicznych, ale także w podejściu do edukacji i zarządzania ryzykiem. Technologie te, mimo swojej potęgi, wymagają odpowiedniego nadzoru, aby zminimalizować potencjalne ryzyka i zagrożenia związane z ich wykorzystaniem.