Techniki obrazowania oparte na fluorescencji, takie jak fluoresceina sodowa oraz 5-ALA (kwas 5-aminolewulinowy), stanowią istotny krok naprzód w chirurgii neurochirurgicznej. Umożliwiają one lepszą wizualizację zmian patologicznych, w tym guzów mózgu, a także poprawiają precyzję i bezpieczeństwo zabiegów. W przypadku zastosowania fluoresceiny sodowej i 5-ALA podczas operacji, chirurgowie mogą uzyskać wyraźniejszy obraz zmian nowotworowych, umożliwiający dokładniejszą resekcję. Niemniej jednak, obie metody mają swoje ograniczenia, które należy brać pod uwagę przy wyborze odpowiednich narzędzi do konkretnego przypadku.
5-ALA, stosowany w operacjach usuwania guzów mózgu, znacząco poprawia wskaźnik całkowitej resekcji (GTR), który z 36% wzrasta do 65%, a także 6-miesięczną przeżywalność bez progresji (PFS), która wzrasta z 19,9% do 41% w przypadku guzów o wysokim stopniu złośliwości (HGG). Pomimo tego, metoda ta nie jest wolna od niedogodności. Główną przeszkodą jest wysoki koszt samego kontrastowego barwnika, jak i specjalnych filtrów do mikroskopu wymaganych do jego zastosowania. Dodatkowo, ilość barwnika może okazać się niewystarczająca w około 40% przypadków, co może prowadzić do subiektywnej interpretacji obrazu fluorescencyjnego, szczególnie w przypadku marginesów guza. Kolejnym minusem jest słaba widoczność prawidłowej anatomii mózgu, gdy filtr mikroskopowy jest włączony, co skutkuje czasowymi stratami, ponieważ nie można przeprowadzać resekcji równocześnie z analizowaniem obrazu. Ponadto, podanie 5-ALA wymaga przynajmniej trzech godzin przed rozpoczęciem zabiegu, co może być niewygodne dla harmonogramów operacyjnych.
Z drugiej strony, fluoresceina sodowa, która była stosowana w medycynie przez ponad pięćdziesiąt lat, również znalazła swoje miejsce w neurochirurgii. Fluoresceina sodowa charakteryzuje się większym kontrastem między tkanką guza a zdrową tkanką mózgu niż 5-ALA, co ułatwia podejmowanie decyzji chirurgicznych. Dodatkowo, fluoresceina pozwala na lepsze odwzorowanie anatomii mózgu w naturalnych kolorach, co zapewnia chirurgowi większą pewność w prowadzeniu operacji. Podanie fluoresceiny sodowej jest prostsze niż 5-ALA, ponieważ wystarczy wstrzyknięcie dożylne na 1–2 godziny przed operacją, a jej dawka jest stosunkowo niska (5–10 mg/kg). Mimo to, fluoresceina ma swoje ograniczenia – akumuluje się w miejscach, gdzie bariera krew-mózg (BBB) jest uszkodzona, co sprawia, że jest przydatna głównie w obrazowaniu guzów, które wykazują wzmocnienie kontrastu na skanach MRI po podaniu gadolinu.
Poza metodami fluorescencyjnymi, techniki nawigacji, zarówno oparte na ramkach, jak i bezramkowe, stały się nieodłącznym elementem współczesnej neurochirurgii. Na przestrzeni ostatnich kilku dziesięcioleci, rozwój neuronawigacji bezramkowej zrewolucjonizował chirurgię, umożliwiając chirurgowi precyzyjne planowanie i wykonywanie zabiegu. Dzięki integracji z obrazami CT lub MRI, neuronawigacja pozwala na bieżąco śledzić pozycję narzędzi chirurgicznych, co znacząco podnosi bezpieczeństwo operacji. Neuronawigacja umożliwia również dostosowanie strategii chirurgicznej w zależności od tego, jak zmienia się sytuacja w trakcie zabiegu. Jest to szczególnie istotne w przypadku trudnych przypadków, takich jak usuwanie guzów głęboko osadzonych w tkankach mózgu, które są ukryte przed bezpośrednim widokiem.
Nowoczesne technologie umożliwiają także zastosowanie rzeczywistości rozszerzonej (AR) w połączeniu z mikroskopami, co pozwala na nakładanie obrazów w 3D na widok chirurgiczny w czasie rzeczywistym. Dzięki tej integracji, chirurg ma ciągły dostęp do informacji o położeniu guza czy granicach resekcji, co zwiększa dokładność przeprowadzanych operacji. Jednak i w tym przypadku, jak w przypadku fluorescencyjnych technik obrazowania, istotnym problemem pozostaje interpretacja obrazów. Mikroskopowa nawigacja może wymagać pewnych adaptacji w kontekście precyzyjnego odwzorowania tkanek w trudnych przypadkach, takich jak reakcje zapalne czy zmiany wtórne, które mogą wprowadzać w błąd podczas analizy obrazu.
Dodatkowo, warto zauważyć, że technologie obrazowania, w tym fluorescencja i neuronawigacja, nie zastępują klasycznej oceny histopatologicznej. Chociaż umożliwiają szybsze podejmowanie decyzji i mogą przyspieszyć proces usuwania guza, wciąż wymagają potwierdzenia na poziomie mikroskopowym, zwłaszcza w przypadku trudnych do rozróżnienia zmian, takich jak radionekrozy czy stany zapalne.
Kluczowym zagadnieniem, które należy uwzględnić, jest to, że technologie te, mimo postępu, wciąż wymagają dalszych badań i optymalizacji, szczególnie w kwestii ich zastosowania w różnych rodzajach guzów. Złożoność anatomii mózgu oraz zmienność poszczególnych przypadków chorobowych stawia przed chirurgami i specjalistami nowe wyzwania, które będą wymagały ciągłego doskonalenia metod obrazowania i nawigacji.
Jakie są wyzwania diagnostyczne związane z przerzutami nowotworowymi w okolicy kości klinowej?
Przerzuty nowotworowe do podstawy czaszki są rzadkością, a ich obecność w obrębie kości klinowej stanowi wyzwanie diagnostyczne, które wymaga dokładnego zrozumienia zarówno anatomii, jak i różnorodności prezentowanych objawów. Kość klinowa, szczególnie jej część zwana klinowymi wyrostkami, znajduje się w centralnym punkcie podstawy czaszki, co czyni ją trudnym miejscem do dokładnej oceny w tradycyjnych badaniach radiologicznych. Zjawisko to może występować w wyniku szerzenia się nowotworów z innych narządów, jak prostata, żołądek, a także w przypadkach ukrytych guzów przysadki mózgowej.
Jednym z najczęstszych typów nowotworów, które mogą przerzucać do tej okolicy, jest rak prostaty. Metastazy prostaty do kości klinowej stanowią rzadka i specyficzną manifestację tej choroby, mogącą objawiać się różnymi, często subtelnymi objawami. Początkowo może to być związane z nieokreślonymi dolegliwościami neurologicznymi, jak bóle głowy czy zaburzenia widzenia, które są często mylone z innymi, bardziej powszechnymi dolegliwościami.
Chociaż przerzuty z raka prostaty do kości klinowej są dość rzadkie, znane są przypadki, gdzie głównym objawem klinicznym była porażenie nerwu VI (nerw odwodzący), co skutkowało trudnościami w poruszaniu gałką oczną. Tego typu objaw może sugerować przerzut w okolicy podstawy czaszki i wymaga dokładnej diagnostyki, w tym rezonansu magnetycznego (MRI) oraz tomografii komputerowej (CT), aby wykluczyć inne możliwe przyczyny, jak torbiele, guzy pierwotne czy zmiany zapalne.
Z kolei rzadkie przypadki takie jak przerzuty z raka żołądka do kości klinowej, często wymagają konsultacji z szeroką gamą specjalistów. W takich przypadkach objawy mogą być mylące, a obrazowanie może początkowo sugerować inne zmiany. Ponadto, jedną z trudności diagnostycznych stanowi możliwość przerzutów nowotworowych, które mogą być również manifestowane w obrębie innych struktur czaszki, takich jak przysadka mózgowa czy kości ciemieniowe, co prowadzi do konieczności rozważenia szerokiego wachlarza rozpoznań.
Inną kwestią jest obecność nowotworów przysadki, które mogą wyjść poza swoją lokalizację i tworzyć tzw. guz ectopowy w obrębie kości klinowej. Ektopowe gruczolaki przysadki, takie jak prolaktinoma czy somatotropinoma, mogą się prezentować jako zmiany w obrębie kości klinowej, które przypominają inne zmiany guzowate, takie jak chrzęstniaki czy nawet raki przerzutowe. Dlatego kluczowe jest, aby lekarze posiadali w swoich rozważaniach również tego rodzaju nietypowe diagnozy, które wymagają zastosowania zaawansowanych technik diagnostycznych, w tym biopsji i szczegółowej analizy histopatologicznej.
W literaturze medycznej opisano liczne przypadki, w których guz przysadki lub przerzuty nowotworowe były początkowo niewłaściwie zdiagnozowane, co skutkowało opóźnieniem leczenia. W przypadku zmian w obrębie podstawy czaszki oraz w obrębie kości klinowej, diagnostyka musi obejmować również rozpoznanie takich rzadkich, lecz groźnych schorzeń jak plazmocytoma, które mogą przybierać formę pojedynczego ogniska w obrębie czaszki i mylnie przypominać przerzuty innych nowotworów. Prawidłowa diagnoza w takim przypadku może wymagać analizy obrazów z użyciem funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) czy tomografii komputerowej z kontrastowaniem.
Diagnostyka zmian nowotworowych w obrębie kości klinowej staje się jeszcze bardziej skomplikowana w przypadkach przerzutów ukrytych w obrębie gruczołów hormonalnych, jak w przypadku gruczolaka przysadki mózgowej. Przerzuty te mogą występować w nietypowych lokalizacjach, w tym w obrębie samej kości klinowej, gdzie ich objawy są subtelne i trudne do jednoznacznej interpretacji. W takim przypadku konieczna może być rozszerzona diagnostyka endoskopowa, przy wykorzystaniu podejść transsphenoidalnych, które pozwalają na precyzyjne określenie lokalizacji guza.
W związku z tym, rozpoznanie przerzutów w tej okolicy wymaga nie tylko zaawansowanej diagnostyki obrazowej, ale także ścisłej współpracy między neurochirurgami, onkologami oraz specjalistami w dziedzinie patomorfologii. Warto podkreślić, że wykrycie takich zmian w początkowej fazie choroby, przed ich szerzeniem się na inne struktury ciała, znacznie zwiększa szansę na skuteczne leczenie.
Jakie są cechy kliniczne i rokowania w przypadku guzów i naczyniaków pnia mózgu?
Guzów pnia mózgu (BSG) jest trudny do wykrycia i diagnozowania, ponieważ ich objawy są zróżnicowane i często są mylone z innymi schorzeniami neurologicznymi. Zmiany w obrębie pnia mózgu, niezależnie od tego, czy chodzi o guzy, czy naczyniaki, mogą mieć dramatyczny wpływ na jakość życia pacjenta. Diagnostyka wymaga dokładnego podejścia do symptomów, takich jak porażenie nerwów czaszkowych, osłabienie motoryczne, ból głowy, podwójne widzenie, ataksja czy zawroty głowy. Te objawy są wynikiem kompresji lub infiltracji struktur mózgowych w pniu mózgu, które są odpowiedzialne za kluczowe funkcje neurologiczne.
Guzki glioma w obrębie pnia mózgu, w zależności od rodzaju, mogą być wyjątkowo agresywne. Najczęściej spotykane są zmiany III–IV stopnia według klasyfikacji WHO, co sprawia, że rokowanie jest zazwyczaj niekorzystne. Średnia długość życia po rozpoznaniu takiego guza wynosi od 11,2 do 25 miesięcy. Z kolei w przypadku naczyniaków mózgu, objawy mogą się nasilać wskutek ich wzrostu lub krwawienia. Gdy zmiany w obrębie pnia mózgu zaczynają wywoływać zjawisko wodogłowia, często konieczna jest interwencja chirurgiczna. Należy jednak pamiętać, że dzięki dostępności nowoczesnych technologii obrazowania, takich jak rezonans magnetyczny, można coraz częściej wykrywać te zmiany w postaci przypadkowych znalezisk.
Jeśli chodzi o naczyniaki mózgu (BSC), należy zauważyć, że nie zawsze objawiają się one w sposób dramatyczny. Wiele z nich pozostaje bezobjawowych, szczególnie w przypadku zmian niewielkich, które nie powodują istotnych trudności klinicznych. Niemniej jednak, gdy dojdzie do ich krwawienia, objawy mogą być wyraźnie nasilone, prowadząc do poważnych problemów neurologicznych. W przypadku naczyniaków pnia mózgu, ryzyko krwawienia jest znacznie wyższe niż w innych częściach ośrodkowego układu nerwowego, co wiąże się z wyższym ryzykiem pogorszenia stanu zdrowia pacjenta.
Dodatkowo, zmiany w obrębie pnia mózgu mogą obejmować tzw. naczyniaki młynkowe, które charakteryzują się nieregularnymi naczyniami, zawierającymi zawiłe struktury siateczkowate. Mogą występować sporadycznie, ale również w formie dziedzicznej, zgodnie z autosomalnym dominującym wzorcem dziedziczenia. W przypadku tych zmian, podobnie jak w przypadku innych guzów pnia mózgu, chirurgiczne usunięcie jest często konieczne, szczególnie jeśli guzy wykazują tendencję do agresywnego rozwoju.
Guzki w obrębie pnia mózgu mogą też być niejednorodne, z obszarami martwicy, które mogą się nasilać w wyniku krwawień wewnętrznych. W przypadku form exofitycznych, guzki te mogą nie tylko przenikać do okolicznych struktur mózgu, ale także prowadzić do pojawienia się obrzęku perilesjonalnego. W obrębie tzw. guzków tekalnych, zmiany te mają tendencję do wzrostu, co może powodować powstawanie wodogłowia. U dzieci zmiany te są często łagodne i rozwijają się w kierunku glejaków niskiego stopnia, takich jak pilo-cytowy astrocytom.
Pod względem diagnozy, guzki pnia mózgu są zazwyczaj dobrze widoczne w badaniach obrazowych. Rezonans magnetyczny jest kluczowym narzędziem w wykrywaniu guzów w obrębie pnia mózgu, pozwalającym na dokładną lokalizację i ocenę rozwoju zmiany. W niektórych przypadkach, zwłaszcza przy niskim stopniu zaawansowania guza, możliwe jest zastosowanie terapii skojarzonej, obejmującej zarówno chirurgię, jak i leczenie radioterapeutyczne.
Pomimo nowoczesnych metod leczenia, takich jak stereotaktyczna radioterapia, w przypadku guzów o wysokiej agresywności, rokowanie pozostaje niekorzystne. W kontekście guzów III–IV stopnia WHO, zmiany te często prowadzą do szybkiej progresji choroby, a interwencje chirurgiczne są konieczne, by uniknąć poważnych konsekwencji neurologicznych.
Również w przypadku naczyniaków mózgu, zwłaszcza tych z towarzyszącym krwawieniem, leczenie powinno być szybkie i ukierunkowane na zatrzymanie krwawienia oraz ochronę funkcji neurologicznych. Często w takich przypadkach stosuje się chirurgiczne usunięcie zmiany, co pozwala na uzyskanie długotrwałej poprawy stanu zdrowia pacjenta.
Ważnym elementem w diagnostyce i leczeniu guzów pnia mózgu jest również zrozumienie ich podłoża histopatologicznego. Guzy tego typu często wykazują znaczną heterogenność, co sprawia, że każda zmiana wymaga indywidualnego podejścia terapeutycznego.
Jakie cechy charakteryzują meningiomę skrzydła klinowego typu en plaque i jak wygląda ich leczenie?
Meningiomy skrzydła klinowego, szczególnie te o charakterze en plaque, stanowią rzadką, ale trudną do rozpoznania grupę guzów mózgu. Są to nowotwory, które wyróżniają się nie tylko swoją lokalizacją, ale także biologicznym zachowaniem i obrazem klinicznym. Meningiomy te rosną głównie w obrębie kości czaszki, na powierzchni wewnętrznej tabeli kości, powodując rozwój osteoporozy, a także mogą rozprzestrzeniać się do oczodołów i innych okolic mózgu. Ponieważ ich symptomy i obraz kliniczny często przypominają inne jednostki chorobowe, ich rozpoznanie wymaga szczególnej uwagi.
Zasadniczą cechą, która odróżnia meningiomy typu en plaque od innych rodzajów tych guzów, jest obecność komponentu osteoporozy, co prowadzi do powstawania hiperostoz kości, która może być zauważalna na zdjęciach rentgenowskich lub tomografii komputerowej (CT). Ponadto, częstym objawem tych guzów jest wytrzeszcz oka, występujący w 79-95% przypadków. Może to być związane z uciskiem na nerw wzrokowy, co prowadzi do utraty ostrości wzroku lub pogorszenia pola widzenia. Inne objawy to ból głowy, ból w obrębie oczodołu oraz obrzęk okolicy czołowej i skroniowej, co utrudnia diagnostykę i leczenie.
W obrazie MRI meningiomy skrzydła klinowego en plaque często ukazują się jako guz o isointensywnej strukturze względem tkanki mózgowej, co może ułatwić diagnozowanie ich obecności w obrębie kości czaszki. Zmiana ta, w połączeniu z obrazem powiększonych kanałów Haversa i zwiększoną aktywnością komórek osteoblastycznych, prowadzi do powstawania wspomnianej hiperostoz. Zmiany te mogą obejmować jedną lub więcej warstw kości, co jest istotne przy planowaniu leczenia chirurgicznego. Ponadto, przy ocenianiu stanu pacjenta, można wykorzystywać technologię pozytronowej tomografii emisyjnej (PET) w celu bardziej precyzyjnego określenia granic guza i jego wzrostu, zwłaszcza jeśli występuje podejrzenie innej patologii, takiej jak dysplazja włóknista.
Biorąc pod uwagę wolno rosnący charakter tych nowotworów, objawy pojawiają się zwykle późno i mają tendencję do stopniowego pogarszania się. W związku z tym, gdy guzy te stają się symptomatyczne, stan pacjenta często już uległ znacznemu pogorszeniu, co sprawia, że interwencja chirurgiczna staje się kluczowa. Celem operacji jest usunięcie guza oraz zapobieżenie dalszemu pogorszeniu wzroku i innych funkcji neurologicznych. Należy jednak pamiętać, że radykalna resekcja guza może być trudna w przypadkach, gdzie guz jest blisko ważnych struktur nerwowych, jak np. nerw wzrokowy czy struktury oczodołu.
Warto również zauważyć, że obecność zmian w obrębie kości i tkanek miękkich może wprowadzać w błąd w diagnostyce. Na przykład, fibrozna dysplazja, która również prowadzi do wzrostu kości, może mieć podobny obraz radiologiczny do meningiomy skrzydła klinowego. Dlatego, obok standardowych badań CT i MRI, zaleca się również szereg innych technik obrazowych, które mogą pomóc w dokładnej różnicowej diagnostyce, takich jak scyntygrafia czy tomografia emisyjna.
Chociaż meningiomy skrzydła klinowego en plaque są rzadkie, ich rozpoznanie i leczenie pozostaje wyzwaniem. Współczesna medycyna, szczególnie w dziedzinie neurochirurgii, coraz częściej wykorzystuje zaawansowane techniki obrazowe, które umożliwiają precyzyjniejsze planowanie operacji i przewidywanie wyników leczenia. Niemniej jednak, pomimo postępów w diagnostyce, problem z ich wczesnym rozpoznaniem oraz odpowiednim leczeniem nadal pozostaje aktualny, zwłaszcza w przypadkach, gdy objawy są subtelne lub występują dopiero w zaawansowanej fazie choroby.
Jakie podejście chirurgiczne jest najlepsze w leczeniu nowotworów w obrębie szczytu szyjno-czaszkowego?
Chirurgia guzów w obrębie szczytu szyjno-czaszkowego (CCJ) stawia przed chirurgiem wyjątkowe wyzwania związane z anatomiczną złożonością tej okolicy. Wybór odpowiedniej metody dostępu jest kluczowy, ponieważ różne techniki mają swoje specyficzne zalety i wady, a także różnią się ryzykiem powikłań. Istnieje kilka podejść chirurgicznych stosowanych w leczeniu nowotworów w tej okolicy, a każde z nich ma swoje ograniczenia oraz potencjalne korzyści, które należy wziąć pod uwagę w kontekście indywidualnych potrzeb pacjenta.
W porównaniu do tradycyjnego dostępu przez kraniotomię w okolicy potylicznej (far-lateral approach), podejście ekstremalne (extreme-lateral) obciążone jest wyższym ryzykiem powikłań, choć współczesne dane wskazują, że wskaźnik śmiertelności dla obu metod jest porównywalny. Z kolei podejście endoskopowe przez nos (endoscopic endonasal approach) jest coraz częściej wykorzystywane w przypadku guzów przednich i środkowych części szczytu szyjno-czaszkowego, jednak nie zapewnia ono wystarczającej ekspozycji dla guzów z dużym rozległością dolną, takich jak meningiomy otworu wielkiego.
Podczas chirurgii CCJ najczęściej spotykane powikłania to uszkodzenia nerwów czaszkowych, wycieki płynu mózgowo-rdzeniowego (CSF) oraz zakażenia ośrodkowego układu nerwowego. W szczególności, nieszczelność zamknięcia po operacjach endoskopowych jest trudna do uzyskania, co może zwiększać ryzyko wycieków CSF. W przypadku dostępu przez nos, również ryzyko infekcji centralnego układu nerwowego jest wyższe w porównaniu do innych metod chirurgicznych. Zatem przy wyborze techniki operacyjnej należy uwzględnić ryzyko tych komplikacji, jak również potencjalne trudności w zamknięciu ran i utrzymaniu stabilności kręgosłupa szyjnego, co jest szczególnie ważne po resekcjach wyrostka potylicznego.
Endoskopowe podejście endonasalne jest stosowane głównie w przypadku meningiomów przednich, kiedy guz znajduje się blisko jamy nosowej lub w okolicy dolnego odcinka kości potylicznej. W tej technice warstwy, które napotyka chirurg, to przede wszystkim śluzówka nosowa, fascia faryngo-bazilarna, mięśnie długie głowy i prosty mięsień głowy, a także błona atlanto-potyliczna. Należy zauważyć, że przeprowadzenie operacji wymaga precyzyjnej resekcji kości potylicznej, szczególnie w obrębie dołka nadkłykciowego, który stanowi ważny punkt orientacyjny do lokalizacji kanału podjęzykowego.
Chociaż endoskopowe podejście przez nos ma swoje ograniczenia w zakresie dostępu do niektórych meningiomów, to może stanowić alternatywę dla pacjentów, którzy nie kwalifikują się do klasycznych operacji lub w przypadkach, gdy tradycyjne podejścia stanowią zbyt duże ryzyko. Z kolei w przypadkach, w których tradycyjne podejścia nie są wystarczające, lub guz wymaga leczenia radioterapią, stereotaktyczna radioterapia z użyciem noża gamma (SRS-GK) stanowi efektywną alternatywę, szczególnie w przypadku pacjentów, którzy są nieoperacyjni lub odmawiają interwencji chirurgicznych. SRS-GK pozwala na skuteczne zmniejszenie objętości guza, przy minimalnym ryzyku uszkodzenia zdrowych tkanek.
W przypadkach nowotworów w obrębie szczytu szyjno-czaszkowego, chirurg powinien również brać pod uwagę fakt, że wielu pacjentów może wykazywać poprawę objawów neurologicznych po operacji, ale nadal istnieje ryzyko powikłań. Dane wskazują, że w wielu przypadkach można uzyskać poprawę lub stabilizację stanu neurologicznego, jednak ryzyko nawrotu choroby oraz rozwoju nowych deficytów nerwowych w okresie pooperacyjnym nadal istnieje. Takie informacje są niezbędne do wyważenia korzyści i ryzyka, które niesie ze sobą każda interwencja chirurgiczna.
W kontekście leczenia guzów w obrębie szczytu szyjno-czaszkowego należy podkreślić, że decyzja o wyborze techniki chirurgicznej zależy od indywidualnej lokalizacji guza, jego rozmiaru, a także stanu ogólnego pacjenta. Każda technika niesie ze sobą specyficzne ryzyko, dlatego konsultacja z doświadczonym zespołem chirurgów jest kluczowa. Dodatkowo, monitorowanie pacjenta pooperacyjnego w celu wczesnego wykrywania powikłań, takich jak wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego, infekcje czy niestabilność kręgosłupa szyjnego, ma istotne znaczenie dla poprawy wyników leczenia.
Czy Nektony App Cleaner & Uninstaller to narzędzie, które warto mieć na Macu?
Jak analizować stabilność układów z opóźnieniem za pomocą metod dyskretyzacji spektralnej?
Jak clown w polityce może kształtować opinię publiczną?
Jakie składniki wybrać do zdrowych i smacznych sałatek na lunch?

Deutsch
Francais
Nederlands
Svenska
Norsk
Dansk
Suomi
Espanol
Italiano
Portugues
Magyar
Polski
Cestina
Русский