"Magazyn Asimova" był jednym z najbardziej wyczekiwanych czasopism science fiction lat 70. XX wieku, a jego pierwszy numer z 1978 roku stał się symbolem nowej fali, która miała zmienić oblicze literatury fantastycznej. Wydanie to nie tylko przyciągnęło uwagę miłośników gatunku, ale również wskazało kierunek, w jakim zmierzała popkultura, w szczególności na tle rosnącej fascynacji filmami science fiction.
Numer z jesieni 1978 roku był szczególnie ważny, ponieważ jego tematem przewodnim było przyciągające uwagę hasło „The Stainless Steel Rat Wants You!” autorstwa Harry'ego Harrisona. Z jednej strony było to wezwanie do odkrywania nowych światów, z drugiej zaś wyraz tęsknoty za bardziej osobistym, ludzkiowym podejściem do rozwoju postaci w gatunku. Narracje sci-fi tego okresu często przybierały ton bardziej filozoficzny, skłaniając czytelników do refleksji nad przyszłością ludzkości i technologią, która z jednej strony dawała nowe możliwości, z drugiej zaś niepokoiła. W takim kontekście twórczość Harrisona – autora znanego z serii o „Stalowym szczurze” – stawała się swoistą metaforą współczesnych lęków i nadziei.
Co ciekawe, tematyka magazynu nie ograniczała się jedynie do literatury. Dużo miejsca poświęcono filmom, które w drugiej połowie lat 70. stawały się coraz bardziej wizualnym medium. Wśród najważniejszych tytułów omawianych w numerze znajdowały się takie produkcje jak "Close Encounters of the Third Kind" (Wojna światów) Stevena Spielberga. Czasopismo dostarczało nie tylko analizy filmowe, ale również ujawniało kulisy produkcji – wywiady z twórcami efektów specjalnych czy artystami pracującymi nad makijażami obcych były prawdziwymi smakołykami dla fanów gatunku. Obrazali oni świat, który nie tylko był wynikiem kreatywności reżyserów, ale również wyrazem wciąż rozwijającej się technologii filmowej.
Czasopismo Asimova miało również istotne znaczenie edukacyjne, oferując czytelnikom głębsze spojrzenie na techniczne aspekty tworzenia literatury i filmów science fiction. Z jednej strony krytyka tych dzieł była niezwykle szczegółowa, z drugiej zaś redakcja dbała o rozwój samej literatury. Pismo publikowało różnorodne teksty od klasyków gatunku po mniej znanych twórców, a także teksty oparte na wywiadach z autorami, co miało na celu edukowanie młodych twórców, chcących pisać w tym samym nurcie.
Takie magazyny pełniły rolę nie tylko propagatorów nowoczesnej popkultury, ale również platform edukacyjnych, które dawały wgląd w mechanizmy twórcze. Jak zauważono, jednym z największych wyzwań, jakie stawiali przed sobą twórcy science fiction, była umiejętność balansowania między utopijnymi wizjami przyszłości a lękami związanymi z postępem technologicznym. W tym kontekście magazyny takie jak „Asimov’s Science Fiction” starały się szukać odpowiedzi na pytanie, w jakim kierunku zmierza ludzkość, gdy technologiczne osiągnięcia mogą w końcu wymknąć się spod kontroli.
Warto zwrócić uwagę, że literatura tego okresu, obok filmów, była przestrzenią, w której podejmowano także ważne kwestie społeczne i polityczne. Wspomniany numer Asimova nie unikał tych tematów, a artykuły dotyczące efektów specjalnych i samej produkcji filmów często wiązały się z refleksją nad rolą, jaką nowoczesne technologie odgrywają w kształtowaniu świadomości społecznej. Obce światy, które twórcy przedstawiali na ekranach kin, stawały się metaforą lęków i marzeń współczesnych społeczeństw.
Inną ważną kwestią, którą warto uwzględnić, jest sposób, w jaki twórcy tego okresu podchodzili do tematu obcych cywilizacji. Był to temat nie tylko literacki, ale także filozoficzny. Obce formy życia przedstawiano często w kontekście nie tylko technologii, ale również ideologii, wyzwań kulturowych i moralnych. W dziełach science fiction tej epoki, takich jak „Stainless Steel Rat” Harrisona czy w opowieściach Andersona, obcy byli nie tylko zagrożeniem, ale również swego rodzaju lustrem, w którym można było dostrzec ludzkość w jej najciemniejszych i najjaśniejszych aspektach.
W kontekście twórczości Harrisona, który w swoim cyklu o Stalowym Szczurze poruszał temat oszustwa i korupcji, widać wpływ społeczeństw tego okresu, które zmagały się z rosnącą cynizmem wobec władzy. Postacie z jego powieści, choć często przedstawiane w ironiczny sposób, są bohaterami, którzy na własnej skórze muszą zmierzyć się z brutalnością systemu, w którym żyją. To właśnie taki realizm w science fiction, łączący spekulację o przyszłości z analizą współczesnych problemów, czyni te historie wyjątkowymi.
Kultura lat 70. była także okresem intensywnego rozwoju technologii, które zaczęły wpływać na życie codzienne. W tym czasie powstawały pierwsze komputery osobiste, a osiągnięcia w dziedzinie nauki zaczęły mocno oddziaływać na masową wyobraźnię. To w tej atmosferze naukowego optymizmu, połączonego z obawami przed niekontrolowanym rozwojem technologii, powstawały dzieła, które do dziś pozostają fundamentem współczesnej literatury science fiction.
Jakie znaczenie ma astrologia w podróży międzygwiezdnej?
Zwykły żeglarz kosmiczny, nie posiadający odpowiednich narzędzi do precyzyjnego określania pozycji w przestrzeni, może się znaleźć w trudnej sytuacji. Zamiast stosować zaawansowaną nawigację opartą na obliczeniach astronomicznych, rozwiązanie może leżeć w umiejętności obserwacji nieba i rozpoznawania gwiazd w oparciu o ich układ, który wcale nie jest tak chaotyczny, jak mogłoby się wydawać. Kiedy jednostka, w której znajdował się Ray, kontynuowała swój lot, poruszając się w układzie słonecznym, nie było żadnych specjalnych wskazówek dotyczących konkretnej drogi. Zamiast precyzyjnych narzędzi, jak tablice astronomiczne czy skomplikowane instrumenty nawigacyjne, jedna z postaci, Dyann, kierowała się prostą obserwacją. Kiedy zbliżyli się do nowego rejonu przestrzeni, wystarczyło, że wybrała punkty odniesienia w postaci dobrze znanych konstelacji, takich jak Orion czy Wielka Niedźwiedzica, by określić, w którym kierunku zmierzają.
Jednak za pomocą takich podstawowych narzędzi, jak jedynie zrozumienie układu gwiazd, Ray i jego towarzysze musieli pokonać wyzwanie, jakim była nawigacja w trudnym, zmieniającym się środowisku międzygwiezdnym. Choć dygnitarze Kathan Tum, z którym Ray miał do czynienia, traktowali te sprawy w sposób znacznie bardziej rozwinięty, nawet oni czasami wracali do prostych metod wykorzystywanych przez astrologów. Część załogi na statku nie miała jednak pojęcia, jak można by wykorzystać umiejętności astrologiczne w tym kontekście. To pokazuje, jak wielka różnorodność w podejściu do podróży kosmicznych może występować, w zależności od kultury i wiedzy danej cywilizacji.
Dyann, w przeciwieństwie do innych, znała nie tylko układ gwiazd, ale potrafiła także wykorzystać swoje umiejętności w bardziej praktyczny sposób. Dla niej rozpoznanie układów gwiazd, jak i przeprowadzanie obliczeń astrologicznych, było codziennością, a pomoc w ustaleniu kierunku lotu była niemal nieodzowna. Zamiast polegać wyłącznie na danych z instrumentów statku, załoga zaczęła dostrzegać znaczenie intuicji i dbałości o obserwacje, które w tradycyjnych kulturach mogłyby uchodzić za coś zgoła archaicznego, ale w kontekście podróży kosmicznych stawały się nieocenioną pomocą.
W sytuacji, w której załoga była zmuszona do częstych przystanków, by ponownie skorygować kurs, astrologia jako sposób na rozpoznanie właściwego kierunku okazała się być niezwykle użyteczna. Zaskakująco, dygnitarze kosmiczni z różnych planet, w tym z Marsa, nie zdawali sobie sprawy z prostych, a zarazem efektywnych narzędzi, jakimi dysponowali ich towarzysze. Dyann, jako prawdziwa mistrzyni w sztuce astrologii, potrafiła odczytać z nieba układy gwiazd i na tej podstawie ustalić najlepszy kierunek dalszej podróży. Wartość tej wiedzy stawała się coraz bardziej oczywista, szczególnie gdy uświadomiono sobie, że żadna maszyna nawigacyjna nie zapewni tak precyzyjnego odniesienia jak obserwacja nieba przez doświadczonego astronoma.
W kontekście podróży międzygwiezdnych, które wymagają nie tylko technologicznych innowacji, ale i praktycznych umiejętności, takich jak rozpoznawanie wzorców w niebie, czytanie konstelacji, astrologia staje się czymś znacznie więcej niż tylko rozrywką. To narzędzie, które może ratować życie w najbardziej nieprzewidywalnych warunkach, gdzie żadne sztuczne urządzenie nie jest w stanie zapewnić równie precyzyjnych informacji.
Astrologiczne umiejętności mogą wydawać się nieco archaiczne w kontekście nowoczesnych podróży kosmicznych, ale ich zastosowanie wciąż ma ogromne znaczenie. Podczas gdy tradycyjna nawigacja przestrzenna może zawodzić w obliczu wahań układów gwiezdnych, to umiejętność dostrzegania tych subtelnych zmian może być kluczowa w nawigacji i przewidywaniu trajektorii lotu. Takie zrozumienie przestrzeni kosmicznej, gdzie gwiazdy stanowią punkty orientacyjne, nie jest tylko praktyką, ale także świadomością, że Wszechświat wciąż skrywa wiele tajemnic, które mogą zostać odkryte dzięki starożytnym technikom.
Podróżując między gwiazdami, trzeba pamiętać, że każdy skomplikowany system nawigacyjny, mimo swojej technologicznej zaawansowanej natury, nie jest w stanie uwzględnić całej gamy zmiennych, które oddziałują na statek kosmiczny. Dlatego znajomość podstawowych układów gwiazd, a także umiejętność dostosowywania się do nieprzewidywalnych warunków, stają się istotnymi elementami każdej podróży międzyplanetarnej, bez których skuteczne przemieszczanie się w galaktyce może okazać się nieosiągalne.

Deutsch
Francais
Nederlands
Svenska
Norsk
Dansk
Suomi
Espanol
Italiano
Portugues
Magyar
Polski
Cestina
Русский