Generowanie trójwymiarowych ruchów ludzkich stało się kluczowym elementem wielu nowoczesnych aplikacji, od gier komputerowych po symulacje wirtualnych środowisk. Wiele z tych technologii opiera się na wykorzystaniu skomplikowanych systemów motion capture, które są kosztowne i czasochłonne. Tradycyjnie, tworzenie animacji 3D wymagało ręcznego edytowania danych ruchu przy użyciu specjalistycznego oprogramowania, takiego jak Blender czy Maya. Tego typu podejścia są jednak ograniczone zarówno pod względem kosztów, jak i efektywności, a także wymagają specjalistycznej wiedzy. W związku z tym istnieje ogromna potrzeba opracowania algorytmów generujących ruchy 3D, które byłyby dostępne dla szerszego kręgu użytkowników, a jednocześnie oferowałyby wysoką jakość i możliwość precyzyjnej edycji.

Dotychczasowe badania nad generowaniem ruchów 3D koncentrowały się głównie na ograniczonej liczbie kategorii ruchów. W ramach tych badań opracowywano algorytmy zdolne do generowania różnorodnych ruchów w ramach ustalonych wcześniej kategorii. Istnieją także próby użycia muzyki jako wejścia do generowania ruchów tanecznych zsynchronizowanych z rytmem. Jednakże wciąż jest miejsce na znaczące ulepszenia, zwłaszcza w kontekście generowania ruchów za pomocą naturalnego języka.

Naturalny język jest jednym z najlepszych narzędzi do sterowania generowaniem ruchów. Daje to użytkownikom łatwość w opisywaniu pożądanych danych ruchu, co znacząco obniża próg wejścia w świat technologii generowania animacji. Badania nad wykorzystaniem tekstu do generowania ruchów 3D zaczęły zyskiwać popularność dopiero w ostatnich latach. Początkowe rozwiązania, takie jak TEMOS, nie były w stanie generować zróżnicowanych i stylizowanych ruchów. Inne podejścia, jak MotionCLIP, używały wstępnie wytrenowanych modeli do interpretacji krótkich opisów tekstowych, jednak te metody również nie pozwalały na pełną elastyczność w tworzeniu bardziej złożonych sekwencji ruchów. Dodatkowo, obie te technologie miały ograniczone możliwości edycji na poziomie szczegółów, co ograniczało twórczą swobodę użytkowników.

W tym kontekście, modele rozpraszania (diffusion models) stały się kluczową technologią w generowaniu wysokiej jakości ruchów 3D. Zastosowanie rozwiązań opartych na rozpraszaniu (np. MotionDiffuse) pozwala na generowanie realistycznych sekwencji ruchów, które mogą być sterowane za pomocą pełnych, szczegółowych opisów tekstowych. Modele rozpraszania, znane z generowania obrazów, zostały zaadoptowane do generowania sekwencji ruchów, co wymagało przystosowania architektury modelu do specyfiki danych kinematycznych. Model MotionDiffuse wykorzystuje tekst jako główny sygnał sterujący, a jego rozpraszająca natura umożliwia tworzenie zróżnicowanych i realistycznych ruchów na podstawie dokładnych i rozbudowanych opisów.

Nową perspektywą, która znacząco poprawia jakość generowanych ruchów, jest technologia augmentacji na podstawie wyszukiwania (retrieval-augmented generation). W tradycyjnych systemach grafiki 3D wykorzystywano biblioteki ruchów, które pozwalały na przeszukiwanie zestawów wcześniej zarejestrowanych danych. Innowacją jest połączenie tych technik z generatywnymi modelami, co pozwala na dynamiczne generowanie nowych sekwencji, które jednocześnie wykorzystują istniejące dane ruchowe. Modele takie jak ReMoDiffuse wykorzystują cechy zarówno semantyczne, jak i kinematyczne w procesie wyszukiwania, co umożliwia precyzyjne dopasowanie wcześniej zarejestrowanych ruchów do nowych opisów tekstowych.

Aby umożliwić precyzyjną edycję generowanych ruchów, istotne jest również rozwiązanie problemu tzw. fine-grained motion generation. Zdolność do kontrolowania detali ruchu w czasie rzeczywistym jest kluczowa dla zastosowań praktycznych, w tym w grach komputerowych, filmach 3D czy symulacjach medycznych. Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych algorytmów generatywnych, takich jak rozpraszanie w połączeniu z augmentacją wyszukiwania, użytkownicy mogą nie tylko generować realistyczne ruchy na podstawie tekstu, ale także dostosować je do swoich indywidualnych potrzeb, co pozwala na pełną swobodę twórczą.

Warto również zaznaczyć, że mimo znacznego postępu w tej dziedzinie, technologia generowania ruchów 3D na podstawie naturalnego języka wciąż znajduje się w fazie intensywnych badań. Chociaż obecne rozwiązania oferują obiecujące wyniki, wciąż pozostaje wiele wyzwań związanych z tworzeniem bardziej złożonych i spójnych sekwencji, szczególnie w kontekście długoterminowej interakcji z modelem. Rozwój takich technologii nie tylko wpłynie na przyszłość gier komputerowych czy filmów animowanych, ale także na szerokie spektrum innych branż, takich jak robotyka, edukacja czy sztuka cyfrowa.

Jak transformery zmieniają rozpoznawanie obrazów i obiektów 3D

Współczesne badania nad rozpoznawaniem obrazów i obiektów 3D, szczególnie przy użyciu technik opartych na transformatorach, stanowią istotny krok w kierunku rozwoju sztucznej inteligencji. Modelowanie struktur danych, które wcześniej wymagały specjalistycznych sieci neuronowych, takich jak sieci splotowe, teraz można osiągnąć przy pomocy narzędzi opartych na mechanizmach uwagi (ang. attention), jak te stosowane w architekturze transformatorów. Transformery, początkowo zaprojektowane z myślą o przetwarzaniu tekstów, zrewolucjonizowały również analizę obrazów, w tym obiektów 3D.

W kontekście analizy obrazów, najważniejszym krokiem było wprowadzenie modelu Vision Transformer (ViT) (Dosovitskiy et al., 2020), który wprowadza nową metodę podziału obrazu na małe fragmenty, które traktowane są jako "słowa". Takie podejście pozwala na stosowanie technik z zakresu przetwarzania języka naturalnego do analizy wizualnych danych, co umożliwia lepsze rozpoznawanie skomplikowanych wzorców w obrazach o dużych rozmiarach. Z kolei w przypadku obiektów 3D, techniki te są dostosowywane do struktury punktów chmurowych, co stanowi nową metodę reprezentacji przestrzennych danych w trójwymiarze.

Modele takie jak PointNet czy PointNet++ (Qi et al., 2016, 2017) rewolucjonizują sposób, w jaki podchodzimy do analizy chmur punktów, które były do tej pory trudne do przetwarzania przez tradycyjne metody. Transformery są w stanie przechwytywać lokalne i globalne zależności w strukturach punktów, co pozwala na tworzenie dokładniejszych i bardziej elastycznych systemów do wykrywania obiektów 3D. Z kolei modele takie jak PCT (Guo et al., 2021) są bardziej zaawansowane w kontekście analizy dynamicznych danych przestrzennych, z uwzględnieniem zmieniających się kształtów i pozycji obiektów w czasie.

Kolejnym przełomem jest integracja wiedzy wizualnej i językowej, jak w przypadku CLIP (Radford et al., 2021), który łączy obrazy i teksty w jedną reprezentację. Tego typu podejście otwiera nowe możliwości w kontekście rozpoznawania obiektów 3D, gdzie modele mogą być trenowane do rozpoznawania kształtów na podstawie opisów językowych, zamiast polegać wyłącznie na etykietach związanych z danymi obrazowymi. Transfer tych technologii do punktów chmurowych, jak pokazuje CLIP2Point (Huang et al., 2022), jest naturalnym krokiem w ewolucji technologii rozpoznawania obrazów w przestrzeni 3D.

Zaawansowane techniki, takie jak wykorzystanie kontrastowego uczenia rozbieżnego (cross-modal contrastive learning), wprowadzają jeszcze bardziej złożone metody łączenia wizualnych danych z językowymi, umożliwiając systemom AI rozumienie i generowanie opisów 3D w kontekście zadań otwartego słownika. Takie rozwiązania, jak Open-vocabulary 3D detection (Lu et al., 2022), umożliwiają wykrywanie obiektów w przestrzeni 3D, nawet jeśli system nie był wcześniej trenowany na konkretnych klasach obiektów, co stanowi znaczną zaletę w porównaniu do tradycyjnych metod wymagających dużych zbiorów danych.

Wraz z rozwojem tych technologii, szczególną uwagę należy zwrócić na wyzwania związane z przetwarzaniem danych o dużych rozmiarach oraz złożoności, jak w przypadku chmur punktów o dużej gęstości. Modele takie jak PointConv (Wu et al., 2019) czy Dynamic Graph CNN (Wang et al., 2019) starają się rozwiązywać problemy związane z ograniczeniami pamięciowymi i obliczeniowymi, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej dokładności w detekcji obiektów. Innowacyjne podejścia do lokalnej geometrii punktów, takie jak PointCNN (Li et al., 2018), pozwalają na skuteczne przetwarzanie informacji, nawet w bardziej złożonych i nieustrukturalizowanych scenach.

Transformery są również wykorzystywane w bardziej zaawansowanych zadaniach związanych z generowaniem obiektów 3D lub z rozumieniem przestrzeni 3D na podstawie informacji wizualnych i tekstowych. Modele takie jak ULIP (Xue et al., 2022) reprezentują próbę stworzenia zjednoczonej reprezentacji języka, obrazu i punktów chmurowych, umożliwiając lepsze zrozumienie scen 3D oraz generowanie nowych obiektów na podstawie zrozumienia semantycznego przestrzeni.

Wszystkie te osiągnięcia wskazują na istotny postęp w dziedzinie rozpoznawania obrazów i obiektów 3D. Jednak należy pamiętać, że chociaż nowe technologie umożliwiają szybki rozwój, wciąż istnieją wyzwania związane z interpretowalnością wyników oraz ze stosowaniem tych rozwiązań w realnych aplikacjach. Kluczowe jest więc dalsze doskonalenie algorytmów i metod, które będą mogły odpowiedzieć na rosnące potrzeby w kontekście analizy 3D.