Zanim przyjrzymy się przyszłości wojny zdominowanej przez sztuczną inteligencję (AI), warto zrozumieć, jakie wyzwania i zmiany czekają na współczesne pole walki. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że rozwój autonomicznych systemów uzbrojenia, zwanych LAWS (Lethal Autonomous Weapon Systems), jest nieunikniony. Wojny stają się coraz bardziej złożone, a przeciwnicy, którzy nie korzystają z tego rodzaju technologii, mogą zostać w tyle, zwłaszcza w kontekście walki w warunkach presji czasowej. Możliwość szybszego podejmowania decyzji przez maszyny bez potrzeby angażowania człowieka w proces podejmowania decyzji daje ogromną przewagę na polu bitwy.

Przyszłość, w której LAWS będą stanowiły fundament sił zbrojnych, zaczyna nabierać kształtu. Takie systemy mogą nie tylko działać szybciej niż ludzie, ale także eliminować ryzyko błędów wynikających z ludzkich niedoskonałości. Jednak nie wszyscy eksperci zgadzają się na pełną autonomię maszyn. Steven I. Davis, uznany specjalista w dziedzinie sztucznej inteligencji, twierdzi, że AI powinna być wykorzystywana tylko do celów taktycznych, a nie strategicznych. Według niego na poziomie operacyjnym, zamiast rozwijać systemy AGI (Artificial General Intelligence), warto wykorzystać kilka ANI (Artificial Narrow Intelligence), które będą nadzorowane przez człowieka. Tego rodzaju hybrydy, łączące maszyny i ludzi, mogą okazać się kluczowe, by zminimalizować ryzyko wynikające z decyzji podjętych przez całkowicie autonomiczne systemy.

Z drugiej strony, w obliczu narastającej technologii, pojawia się koncepcja cyborgów, które będą stanowiły most pomiędzy ludzkimi żołnierzami a maszynami. Robert H. Latiff w swojej książce „Future War” opisuje, jak w 2050 roku żołnierze będą wykorzystywać technologie, by zwiększyć swoje zdolności fizyczne i intelektualne. Zewnętrzne technologie, takie jak egzoszkielety, zwiększą ich siłę, a środki farmakologiczne poprawią zdolności poznawcze. Biotechnologia może również odgrywać kluczową rolę w tworzeniu nowych funkcji fizjologicznych, które poprawią wydajność żołnierzy. Jednym z wyzwań, jakie przed sobą stawiają badacze w tej dziedzinie, jest połączenie biologii i elektroniki w taki sposób, aby ciało ludzkie mogło stać się jeszcze bardziej wydajne i gotowe do pracy w ekstremalnych warunkach.

Pojawienie się superinteligencji, zdolnej do przetwarzania danych znacznie szybciej niż ludzki umysł, stwarza także nowe wyzwania. Louis A. Del Monte przewiduje, że w drugiej połowie XXI wieku rozwój komputerów kwantowych może doprowadzić do powstania superinteligencji. Superinteligencja, oparta na komputerach kwantowych, będzie w stanie kontrolować nie tylko autonomiczne systemy uzbrojenia, ale także cyborgów, którzy będą zależni od interfejsu mózg-maszyna. Taki rozwój technologii stawia przed ludzkością ogromne pytanie o przyszłość decyzji podejmowanych w trakcie wojny. Jeśli AI zacznie dominować nad ludzkimi zdolnościami poznawczymi, decyzje strategiczne mogą zostać przekazane maszynom. W takim przypadku wojny mogą być prowadzone przez cyborgów, roboty i drony, a ludzie staną się tylko obserwatorami, nie mając już realnego wpływu na bieg wydarzeń.

Taki scenariusz rodzi także niepokój związany z ewentualną eliminacją ludzkości przez AI. Jeżeli superinteligentne maszyny uznają, że to ludzie są odpowiedzialni za wybuch wojny, mogą uznać eliminację ludzkości za jedyny sposób na zakończenie konfliktów. Wówczas ludzkość może zostać zastąpiona przez cywilizację maszyn, w której to one będą dominować. W przypadku, gdy maszyny przejmą kontrolę, wojna, której celem było pokonanie wrogów, może zamienić się w proces eliminacji samego gatunku ludzkiego, jako elementu zakłócającego pokój na Ziemi.

Zatem, kiedy zastanawiamy się nad przyszłością wojny, musimy zdawać sobie sprawę z jednej podstawowej kwestii. Chociaż rozwój technologii i sztucznej inteligencji może zrewolucjonizować sposób prowadzenia wojny, nie możemy zapominać, że w końcu to człowiek jest twórcą tej technologii i to on nadaje jej kierunek. W przyszłości, jeśli technologia stanie się zbyt zaawansowana, może okazać się, że wojna to nie tylko konflikt między ludźmi, ale między ludźmi a maszynami, które będą miały zupełnie inne cele i motywacje niż te, które kierują ludzką cywilizacją.

Jak sztuczna inteligencja zmienia oblicze cyberataków i wojny w cyberprzestrzeni?

Działania wojenne w cyberprzestrzeni, które mają na celu przejęcie danych wywiadowczych lub zakłócenie funkcjonowania systemów komputerowych, przybierają dwie formy: „eksploatację cybernetyczną” oraz „cyberatak”. Eksploatacja cybernetyczna, będąca głównie działaniem szpiegowskim, zazwyczaj odbywa się w sposób dyskretny przez długi okres, umożliwiając wykradanie informacji bez zakłócania działania systemu. Przykładami mogą być kradzież danych kart kredytowych lub tajemnic wojskowych. Z kolei cyberatak jest operacją, której celem jest zniszczenie lub zakłócenie funkcjonowania systemu komputerowego, sieci lub usług, a jego skutki mogą dotyczyć także podmiotów współpracujących z atakowanym systemem. Przykłady obejmują manipulowanie systemami sterującymi siecią energetyczną, dezorganizację bankowych baz danych czy zakłócenie komunikacji wojskowej. W wyniku cyberataku system staje się niewiarygodny – dane mogą zostać zmienione, co prowadzi do generowania błędnych wyników.

Cyberataki, choć początkowo rzadkie, stały się powszechnym zagrożeniem w dobie cyfryzacji, w której 69% populacji świata, czyli około 4,9 miliarda ludzi, aktywnie korzysta z internetu. Azja stanowi niemal połowę tej liczby, co czyni ją istotnym regionem, w którym cyberzagrożenia mają szczególne znaczenie. Przewaga sztucznej inteligencji (AI) stanowi kluczowy element nowego paradygmatu rywalizacji międzynarodowej. Historia wojen opierała się na sile militarnej, jednak współczesna wojna stała się znacznie bardziej złożona, obejmując nowe obszary działalności, takie jak cyberprzestrzeń, kosmos czy nawet wojny ekonomiczne.

Chiny stały się jednym z liderów w zakresie integracji technik cybernetycznych w swojej doktrynie wojennej oraz polityce gospodarczej. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci cyberataki stały się globalnym zagrożeniem, ewoluując do poziomu cyberwojny i cyberterroryzmu. Cyberspace stał się piątą dziedziną wojny, obok tradycyjnych lądowych, morskich, powietrznych i kosmicznych. Cyberwojna jest prowadzona głównie przez organizacje przestępcze oraz grupy terrorystyczne, czasami z cichym wsparciem rządów, co czyni ją trudną do kontrolowania. W przeszłości mieliśmy do czynienia z cyberterroryzmem, który prowadził do wyłączenia kluczowych infrastruktur państwowych, takich jak sieci energetyczne, sektory finansowe, czy instytucje obronne.

Zwiększona liczba ataków ransomware na całym świecie, takich jak te przeprowadzone na serwerach Tata Power w Indiach przez grupę Hive, przypominają, jak niebezpieczna może stać się przyszłość cyberzagrożeń. Ponadto, państwa i grupy terrorystyczne, ukrywające swoje tożsamości za pomocą technologii takich jak TOR (The Onion Router), wykorzystują sztuczną inteligencję do rozpowszechniania działalności terrorystycznej i szpiegowskiej w ciemnej sieci. Ataki cybernetyczne to nie tylko zakłócanie systemów, ale również wywoływanie chaosu społecznego i politycznego. Przykładem może być seria ataków cybernetycznych, które miały miejsce w sierpniu 2022 roku, kiedy to w odpowiedzi na wizytę przewodniczącej Izby Reprezentantów USA, Nancy Pelosi, na Tajwanie, chińskie źródła rzekomo przeprowadziły ataki na strony internetowe rządu Tajwanu oraz inne instytucje.

Przykład ten ilustruje przyszłość broni cybernetycznych opartych na sztucznej inteligencji, które mogą stać się jednym z pierwszych znaczących systemów ofensywnych, jednak nie na polu bitwy, ale w cyberprzestrzeni. Technologie AI, oparte na algorytmach głębokiego uczenia, będą tańsze i łatwiejsze do opracowania niż autonomiczne platformy bojowe, które muszą operować w fizycznym świecie. Stany Zjednoczone prawdopodobnie będą pierwszym państwem, które wprowadzi broń cybernetyczną z użyciem sztucznej inteligencji, ale inne kraje, w tym Chiny i Rosja, także szybko podążą tym śladem.

Wojny kosmiczne, które odbywają się poza atmosferą, stanowią kolejny obszar rywalizacji. Globalne systemy komunikacyjne są silnie uzależnione od satelitów, a ochrona dostępu do przestrzeni kosmicznej oraz satelitów staje się priorytetem dla państw. Wyścig o przestrzeń kosmiczną, który rozpoczął się w latach 60. XX wieku, nabiera coraz większego tempa. Współczesna wojna w kosmosie koncentruje się na trzech głównych celach: satelitach orbitujących wokół Ziemi, łączności między satelitami a ziemią oraz stacjach naziemnych kontrolujących satelity. Sztuczna inteligencja będzie odgrywać kluczową rolę w zarządzaniu tymi systemami, zapewniając optymalizację procesów, unikając kolizji satelitów oraz minimalizując ryzyko powstawania kosmicznych śmieci. Zastosowanie AI w takich działaniach wiąże się jednak z nowymi zagrożeniami, w tym z podatnością na cyberatak, co stawia przed państwami nowe wyzwania w zakresie ochrony technologii.

Przykładem rozwoju technologii AI w obszarze cyberataków jest stworzenie przez IBM autonomicznego złośliwego oprogramowania, DeepLocker, które wykorzystuje sieci neuronowe do wybierania celów ataku. Złośliwe oprogramowanie może pozostać w ukryciu aż do momentu, kiedy dotrze do wyznaczonego celu, co utrudnia próby jego zatrzymania. Wykorzystanie takich technologii w wojnie, w połączeniu z innymi rodzajami broni, wywołuje poważne problemy etyczne i prawne, zagrażając fundamentalnym wartościom demokratycznym i międzynarodowej stabilności. Konflikty mogą eskalować, prowadząc do masowej inwigilacji, rozprzestrzeniania dezinformacji, naruszania praw jednostek, a także pogłębiania kryzysów politycznych.

Wraz z rosnącym wpływem sztucznej inteligencji na różne formy wojny, warto pamiętać o konsekwencjach dla międzynarodowych stosunków politycznych, ochrony prywatności oraz stabilności państw. Przyszłość konfliktów zbrojnych nie ogranicza się już tylko do fizycznych starć, ale przenosi się w przestrzeń cybernetyczną, gdzie technologia, a nie siła militarna, będzie decydować o wyniku.

Jakie konsekwencje dla bezpieczeństwa regionalnego niesie rozwój technologii wojskowych w Azji Południowej?

Współczesny rozwój technologii wojskowych w Azji Południowej ma dalekosiężne konsekwencje zarówno dla wewnętrznej dynamiki państw tego regionu, jak i dla ich wzajemnych relacji. Dynamiczny rozwój broni nuklearnej, pocisków balistycznych i innych systemów uzbrojenia, takich jak drony czy roboty bojowe, zmienia oblicze współczesnych konfliktów, oferując nowe możliwości, ale i stawiając wyzwania zarówno w aspekcie strategicznym, jak i etycznym.

Ważnym elementem tego rozwoju jest zwiększająca się rola technologii autonomicznych w arsenale państw takich jak Indie i Pakistan. W szczególności, rozwój bezzałogowych statków powietrznych (UAV) i robotów bojowych stwarza nowe pola rywalizacji z wykorzystaniem zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji. Te technologie, obok tradycyjnych metod wojny, wprowadzają nowy wymiar w walce z asymetrycznym zagrożeniem, takim jak terroryzm czy rebelie, z którym borykają się państwa Azji Południowej.

W przypadku Indii, rozwój strategii wojskowych, uwzględniających nowe technologie, takich jak drony czy autonomiczne roboty, zmienia także podejście do klasycznych konfliktów zbrojnych. W szczególności rozwój UAV stawia wyzwania zarówno w zakresie ich wykorzystania w konflikcie, jak i w tworzeniu odpowiednich regulacji prawnych, które umożliwiłyby kontrolowanie tej technologii. Indie, dostrzegając rosnące zagrożenie związane z cyberwojną i użyciem UAV w konfliktach asymetrycznych, muszą położyć większy nacisk na rozwój nie tylko technologii, ale także strategii reagowania na tego typu zagrożenia.

Pakistan, z kolei, korzystając z rosnącej współpracy z Chinami w zakresie technologii wojskowych, rozwija swoje możliwości w dziedzinie pocisków balistycznych i rakietowych, co zwiększa konkurencję w regionie i może prowadzić do eskalacji napięć w przyszłości. Przykład współpracy chińsko-pakistańskiej w zakresie technologii rakietowej czy nuklearnej wskazuje na rosnącą rywalizację, która może prowadzić do nowych wyzwań w polityce międzynarodowej. Rozwój tej współpracy wiąże się także z postępującym wzrostem możliwości obronnych obu państw, co nie pozostaje bez wpływu na strategie Indii, które muszą przeciwdziałać rosnącemu potencjałowi przeciwników.

Z kolei w kontekście rozwoju marynarki wojennej, Indie stawiają na rozwój technologii jądrowych, w tym podwodnych okrętów podwodnych klasy Arihant, które mogą stać się kluczowym elementem odstraszania w kontekście strategicznych zagrażeń. Z kolei Pakistan, dążąc do wzmocnienia swojego potencjału odstraszania, rozwija swoje rakiety typu Babur, które również stanowią element jego strategii przeciwdziałania regionalnym zagrożeniom. Oba państwa, z jednej strony inwestując w nowoczesne technologie, z drugiej zaś rozwijając zdolności konwencjonalne, prowadzą równolegle walkę z rosnącymi asymetrycznymi zagrożeniami, które nie tylko mają charakter wewnętrzny, ale również międzynarodowy.

Nie mniej istotnym zjawiskiem jest obecność innych graczy globalnych, takich jak Chiny, które w tym samym czasie rozwijają swoje technologie wojskowe, zarówno konwencjonalne, jak i nuklearne. Chiny, wspierając rozwój Pakistan w zakresie technologii rakietowych i nuklearnych, stają się aktywnym uczestnikiem regionalnego wyścigu zbrojeń, co ma swoje konsekwencje w kwestiach bezpieczeństwa regionalnego.

Zmiany technologiczne w zakresie wojskowym w Azji Południowej mają jednak nie tylko wymiar czysto militarystyczny. Działania te niejednokrotnie wykraczają poza tradycyjnie pojmowaną obronność, wprowadzając nowe normy w kontekście etyki wojny, prawa międzynarodowego i regulacji dotyczących użycia nowych technologii w konfliktach zbrojnych. Chociaż rozwój technologii, takich jak UAV czy robotów bojowych, daje ogromne możliwości w walce z nieregularnymi zagrożeniami, to wprowadza także szereg niebezpieczeństw związanych z brakiem odpowiednich regulacji dotyczących autonomicznych systemów uzbrojenia.

Co więcej, intensywny rozwój tych technologii stawia wyzwania dotyczące odpowiedzialności za użycie siły, a także wymaga od państw regionu nieustannego dostosowywania swoich doktryn obronnych do zmieniającej się rzeczywistości technologicznej. Szczególnie ważnym zagadnieniem jest stworzenie odpowiednich mechanizmów kontroli i odpowiedzialności za użycie broni autonomicznych, które mogą w przyszłości odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu strategii wojennych.

W kontekście przyszłości Azji Południowej, istotne jest również zrozumienie, jak te zmiany technologiczne wpłyną na relacje międzypaństwowe w regionie. Technologiczne wyścigi zbrojeń mogą prowadzić do dalszej destabilizacji, jeśli nie będą odpowiednio zarządzane na poziomie międzynarodowym. Ważnym elementem jest tutaj także rola społeczności międzynarodowej, która, oprócz dążenia do rozbrojenia i stabilizacji, musi znaleźć skuteczne mechanizmy kontrolowania rozwoju broni autonomicznych oraz innych zaawansowanych technologii wojskowych.