W kontekście współczesnych wojen, gdzie technologia odgrywa coraz większą rolę, rozwój autonomicznych systemów broni (AWS) stanowi jedno z najbardziej kontrowersyjnych zagadnień. Pojawienie się maszyn zdolnych do samodzielnego podejmowania decyzji, niezależnie od wpływów człowieka, wywołuje obawy zarówno wśród ekspertów wojskowych, jak i prawników. W szczególności niepokój budzi ich zdolność do wykonywania zadań, które mogą obejmować zabijanie lub ranne inwalidztwo, niezależnie od okoliczności, scenariuszy czy celów. Koncepcja ta, znana jako „niedyskryminacyjne efekty” działania takich maszyn, budzi obawy o ich nieprzewidywalność i potencjalne zagrożenia dla cywilów.

Ewolucja takich systemów broni, zdolnych do uczenia się i rozwoju poprzez interakcje z otoczeniem, przekracza często oczekiwania tych, którzy je stworzyli. Przykład Chin, które opracowują maszyny o wyższym poziomie autonomii, podkreśla zagrożenia związane z brakiem przejrzystości i kontrolowania takich technologii. Istnieje także obawa, że sztuczna inteligencja, karmiona danymi pełnymi uprzedzeń, może prowadzić do dyskryminacji, co w kontekście wojny może skutkować większymi stratami wśród ludności cywilnej, szczególnie kobiet i osób kolorowych.

Z kolei niektóre afrykańskie państwa, jak zauważa Gabriel Udoh, dostrzegają w takich maszynach pewne korzyści. Maszyny nie odczuwają emocji, co teoretycznie eliminuje ryzyko popełniania przemocy seksualnej czy innych zbrodni wojennych. Jednak czy można ufać maszynie, której brak jest jakiegokolwiek poczucia etyki? Udoh twierdzi, że to nie AI jest problemem, lecz intencje ludzi, którzy ją wykorzystują. To właśnie decyzje ludzi, którzy sterują takimi maszynami, będą miały zasadnicze znaczenie w kwestiach prawnych i etycznych.

Jednym z kluczowych zagadnień jest konieczność utrzymania kontroli człowieka nad autonomicznymi systemami broni. Większość badaczy zgadza się, że AWS nie powinny mieć nieograniczonej autonomii. Tak zwany „ludzki kontroler” (Human Control) musi odgrywać dominującą rolę w procesie wyboru i angażowania celów. W przeciwnym razie, jak zauważa Maaike Verbruggen, utrata tej kontroli może nastąpić w wyniku automatyzacji pewnych funkcji maszyn, które obniżają zdolność człowieka do podejmowania krytycznych decyzji. Z tego powodu, jednym z podstawowych mechanizmów kontrolnych jest zapewnienie możliwości dezaktywacji AWS, jeśli sytuacja wymaga interwencji.

Ważnym aspektem jest również przestrzeganie zasady proporcjonalności, która wymaga, by straty cywilne były minimalizowane w stosunku do korzyści wojskowych wynikających z zniszczenia określonego celu. Maszyny autonomiczne, pozbawione etyki, mogą stwarzać poważne zagrożenie dla tej zasady, ponieważ nie będą w stanie ocenić moralnych aspektów działań wojennych. A kto poniesie odpowiedzialność, jeśli te maszyny naruszą prawo międzynarodowe, w tym Międzynarodowe Prawo Humanitarne? Nie będą to przecież same maszyny, lecz państwa, które je wyprodukują i wykorzystają. Jak zauważa Paola Gaeta, odpowiedzialność państwowa może pełnić funkcję odstraszającą i wymusić przestrzeganie zasad prawa.

Wzrost wykorzystywania AI w systemach broni otwiera również kwestię przejrzystości. Jak wskazuje Kritika Roy, kluczowe jest, abyśmy rozumieli, w jaki sposób AI podejmuje decyzje, a nie tylko jakie rozwiązania oferuje. Zrozumienie procesów decyzyjnych maszyn pozwala ocenić ich niezawodność oraz potencjalne zagrożenia. Bez pełnej transparentności działania takich systemów, nie będziemy w stanie ocenić ich skutków, zarówno wojskowych, jak i humanitarnych.

W obliczu rozwoju technologii sztucznej inteligencji, kwestia roli człowieka w procesach decyzyjnych staje się kluczowa. Optymiści, jak Kenneth Payne, twierdzą, że AI nie ma biologicznych potrzeb, nie dąży do przetrwania i nie odczuwa emocji. W przeciwieństwie do ludzi, maszyny nie mają wewnętrznego pragnienia przeżycia, co może eliminować zagrożenie ich samodzielnego rozwoju ku szkodzie ludzkości. Jednak sceptycy, tacy jak Nick Bostrom, przewidują, że AI może stać się superinteligencją, która przez samodzielną modyfikację swoich algorytmów stanie się zdolna do przejęcia kontroli nad światem.

Kwestia przyszłości AI w wojsku to nie tylko sprawa techniczna, ale i filozoficzna. Wyzwania związane z tworzeniem autonomicznych maszyn bojowych powinny zmusić nas do głębszego zastanowienia się nad etycznymi, prawnymi i społecznymi konsekwencjami ich wykorzystania. Czy możliwe jest, aby technologia ta została zastosowana w sposób, który nie naruszałby podstawowych zasad humanitarnego prawa wojennego? I jak zapewnić, by ludzka kontrola nad maszynami bojowymi nie została ograniczona przez same maszyny?

Jak Sztuczna Inteligencja Kształtuje Przyszłość Bezpieczeństwa Narodowego i Wojny

Sztuczna inteligencja (SI) jest jednym z najistotniejszych elementów transformacji współczesnych systemów obronnych. Jej zastosowanie wykracza daleko poza tradycyjne dziedziny, takie jak analiza danych wywiadowczych, czy monitorowanie zagrożeń. W ciągu ostatnich kilku lat, zmieniające się realia międzynarodowe oraz intensyfikacja rywalizacji w obszarze technologicznym sprawiają, że SI staje się kluczowym elementem strategii obronnych i militarnych. Z perspektywy narodowego bezpieczeństwa, nowoczesne technologie oparte na sztucznej inteligencji dają nie tylko przewagę w prowadzeniu działań wojskowych, ale również stawiają przed państwami nowe wyzwania związane z etyką, bezpieczeństwem i stabilnością globalną.

W kontekście militarnego zastosowania sztucznej inteligencji, jedno z kluczowych zagadnień to rozwój autonomicznych systemów uzbrojenia. Choć temat ten budzi liczne kontrowersje, nie ulega wątpliwości, że wprowadzenie autonomicznych broni może zrewolucjonizować sposób prowadzenia konfliktów zbrojnych. Systemy te, które potrafią samodzielnie podejmować decyzje o użyciu siły, mogą zminimalizować ryzyko błędów ludzkich i poprawić precyzję operacyjną. Z drugiej strony, pojawiają się pytania o granice odpowiedzialności, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o użyciu śmiercionośnej siły przez maszyny, a nie ludzi.

Rozwój sztucznej inteligencji w wojsku prowadzi także do zmiany w strukturze dowodzenia i kontroli. Wykorzystanie AI w analizie ogromnych zbiorów danych pozwala na szybsze podejmowanie decyzji i uzyskiwanie przewagi operacyjnej. Współczesne systemy dowodzenia, wspomagane przez sztuczną inteligencję, umożliwiają szybszą ocenę sytuacji na polu bitwy, a także skuteczniejsze zarządzanie zasobami i logistyką. Dzięki AI możliwe jest uzyskiwanie lepszego wglądu w dynamicznie zmieniające się warunki wojenne, co daje przewagę w szybkim reagowaniu na zmieniające się okoliczności.

Pod względem obrony narodowej, sztuczna inteligencja staje się narzędziem nie tylko w sferze ofensywnej, ale również w obszarze cyberbezpieczeństwa. Systemy oparte na AI są wykorzystywane do monitorowania, wykrywania i przeciwdziałania atakom w cyberprzestrzeni. Dzięki zdolnościom do analizy dużych zbiorów danych w czasie rzeczywistym, sztuczna inteligencja jest w stanie wykrywać podejrzane działania, które mogą wskazywać na próby naruszenia systemów informacyjnych, co stanowi ważny element w strategiach obrony narodowej.

Nie można jednak zapominać o wyzwaniach związanych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w wojsku. Wraz z rosnącą rolą autonomicznych systemów broni pojawiają się pytania o moralność takich technologii oraz ryzyko niezamierzonych konsekwencji ich działania. Potrzebne są międzynarodowe regulacje, które będą precyzować granice i zasady użycia AI w konfliktach zbrojnych, aby zapewnić, że jej użycie nie doprowadzi do eskalacji przemocy lub nadużyć.

Z punktu widzenia strategii narodowego bezpieczeństwa, istotnym zagadnieniem jest również wykorzystanie sztucznej inteligencji do analizy i prognozowania działań przeciwnika. AI pozwala na identyfikację wzorców w działaniach wrogich państw lub grup terrorystycznych, co umożliwia szybsze reagowanie na zagrożenia. Tego typu technologie są wykorzystywane zarówno przez służby wywiadowcze, jak i w ramach operacji wojskowych, aby przewidywać ruchy wroga i odpowiednio przygotować się na nadchodzące wyzwania.

Współczesne technologie oparte na sztucznej inteligencji zmieniają także sposób szkolenia i przygotowania żołnierzy. Symulatory oparte na AI pozwalają na tworzenie realistycznych scenariuszy szkoleniowych, które odwzorowują rzeczywiste warunki pola bitwy. Dzięki takim narzędziom żołnierze są w stanie szybciej przyswajać skomplikowane procedury operacyjne oraz podejmować decyzje w sytuacjach ekstremalnych, co zwiększa ich efektywność i gotowość bojową.

Siła sztucznej inteligencji w kontekście wojskowym nie wynika tylko z jej zdolności do analizowania danych, ale także z możliwości uczenia się i adaptacji do zmieniających się warunków. W miarę jak technologie te ewoluują, stają się coraz bardziej zaawansowane, co sprawia, że ich potencjał w obszarze bezpieczeństwa narodowego rośnie. Jednak w miarę jak rośnie zaawansowanie tych systemów, równie istotne staje się dbanie o odpowiednie zabezpieczenie ich przed wykorzystaniem przez niepowołane osoby.

Sztuczna inteligencja w kontekście bezpieczeństwa narodowego to nie tylko zmiana w sposobie prowadzenia wojny, ale również wyzwanie dla współczesnych polityk obronnych. Należy zwrócić uwagę na konieczność stworzenia odpowiednich ram prawnych i etycznych, które umożliwią korzystanie z AI w sposób odpowiedzialny. W przeciwnym razie technologia ta może zostać wykorzystana w sposób, który pogłębi istniejące nierówności lub prowadzi do destabilizacji globalnego porządku bezpieczeństwa.

Jak sztuczna inteligencja zmienia wojskowość: Zastosowania i wyzwania

Sztuczna inteligencja (SI) zmienia oblicze współczesnej wojskowości, oferując nowe możliwości w zakresie efektywności działań, oszczędności zasobów oraz poprawy bezpieczeństwa. Technologie oparte na sztucznej inteligencji mają potencjał, by zrewolucjonizować nie tylko sposób prowadzenia działań wojennych, ale także sposób, w jaki armie szkolą swoje jednostki, analizują dane wywiadowcze czy utrzymują sprzęt wojskowy.

Sztuczna inteligencja znalazła swoje zastosowanie w wielu obszarach, takich jak szkolenia wojskowe, rozwój autonomicznych systemów bojowych, cybersecurity, analiza wywiadowcza, czy też w codziennym funkcjonowaniu marynarki wojennej. Istotne jest, że dzięki sztucznej inteligencji możliwe staje się przeprowadzanie symulacji w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach, co pozwala żołnierzom na doskonalenie swoich umiejętności w wirtualnym środowisku. Tego rodzaju rozwiązania stanowią krok naprzód w dziedzinie wojskowych technologii edukacyjnych, oferując lepsze i bardziej zaawansowane metody kształcenia.

Kolejnym obszarem, który zyskuje na znaczeniu, jest rozwój autonomicznych systemów bojowych, takich jak drony, które mogą działać bez udziału człowieka. Drony stały się jednym z kluczowych elementów nowoczesnych działań wojennych. W 2020 roku konflikt między Armenią a Azerbejdżanem uwidocznił, jak skutecznie technologie oparte na sztucznej inteligencji mogą wspierać operacje wojskowe, zarówno w zakresie rozpoznania, jak i przeprowadzania ataków. Systemy dronów, wyposażone w zdolności rozpoznawcze, precyzyjne uderzenia oraz długozasięgowe rażenie celów, okazały się przełomowe. Było to świadectwo tego, jak ważną rolę SI odgrywa w nowoczesnym teatrze wojny.

Sztuczna inteligencja wkracza również w sferę powietrzną, gdzie coraz częściej planowane są systemy AI wspierające załogi samolotów. Program Air Combat Evolution (ACE) realizowany przez DARPA ma na celu stworzenie myśliwców wyposażonych w sztuczną inteligencję, które będą w stanie podejmować bardziej ryzykowne manewry, precyzyjniej celować i szybciej podejmować decyzje niż piloci. Chociaż projekt zakłada współpracę sztucznej inteligencji z człowiekiem, to w przyszłości może dojść do sytuacji, w której AI będzie w pełni kontrolować samoloty bojowe, redukując potrzebę obecności człowieka w powietrzu.

Siły morskie również stawiają na rozwój sztucznej inteligencji. W 2020 roku Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych uruchomiła system o nazwie Jupiter, który umożliwia analizę ogromnych zbiorów danych zebranych na morzu. Celem jest stworzenie systemu, który pomoże identyfikować potencjalne problemy techniczne w statkach, zanim staną się one poważnym zagrożeniem. Kolejnym krokiem w marynarkach wojennych jest wprowadzenie systemów autonomicznych, takich jak niezałogowe okręty podwodne, które stanowią element strategii obrony przed nieprzyjacielskimi okrętami i łodziami podwodnymi.

Wzrost znaczenia sztucznej inteligencji wiąże się również z nowymi wyzwaniami, jakie stoją przed współczesnym światem militarnym. Technologie oparte na SI niosą ze sobą pytania o etykę ich stosowania, zwłaszcza w kontekście podejmowania decyzji o użyciu siły. Wielu ekspertów zastanawia się, w jakim stopniu należy pozwolić systemom autonomicznym podejmować decyzje w warunkach kryzysowych, oraz jak zapobiec potencjalnemu użyciu SI do celów złośliwych czy terrorystycznych.

Sztuczna inteligencja ma również ogromny potencjał w zakresie ochrony przed cyberatakami, pozwalając na monitorowanie sieci, identyfikowanie zagrożeń oraz podejmowanie działań prewencyjnych. Współczesne armie są coraz bardziej uzależnione od zaawansowanych systemów IT, które zapewniają im nie tylko bezpieczeństwo, ale również zdolność do szybkiej reakcji na dynamicznie zmieniające się sytuacje w czasie rzeczywistym.

Z perspektywy rozwoju technologicznego, sztuczna inteligencja stanowi potężne narzędzie w rękach państw dążących do modernizacji swoich struktur wojskowych. Zmieniająca się sytuacja geostrategiczna, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie, powoduje, że państwa, które dotychczas nie inwestowały w nowoczesne technologie obronne, zaczynają dostrzegać konieczność aktualizacji swoich doktryn wojskowych i zwiększenia nakładów na badania i rozwój w tej dziedzinie.

Warto zwrócić uwagę, że rozwój sztucznej inteligencji w kontekście militarnym wiąże się z potrzebą utrzymania równowagi pomiędzy technologią a człowiekiem. Choć AI może znacząco wspierać działania wojskowe, to wciąż konieczne będzie zapewnienie odpowiednich ram prawnych i etycznych, które zabezpieczą użycie tej technologii w sposób odpowiedzialny. Z tego względu, obok postępu technologicznego, ważnym zadaniem staje się wypracowanie skutecznych mechanizmów nadzoru i kontroli nad autonomicznymi systemami, aby uniknąć potencjalnych nadużyć.

Jak sztuczna inteligencja zmienia przyszłość lotnictwa wojskowego?

Sztuczna inteligencja (SI), choć wciąż nie posiada jednoznacznej definicji, zdobywa coraz większe uznanie jako trzecia rewolucja wojskowa, po rewolucjach związanych z prochem strzelniczym i bronią jądrową. Choć nie jest bronią w tradycyjnym sensie tego słowa, SI znajduje coraz więcej zastosowań w różnych dziedzinach wojny, w tym w lądzie, morzu, powietrzu, przestrzeni kosmicznej i cyberprzestrzeni. Kraje militarne na całym świecie intensywnie inwestują w technologie SI, starając się zyskać przewagę nad rywalami.

Aby zrozumieć miejsce SI w kontekście technologii wojskowych, warto rozróżnić dwa kluczowe pojęcia: „automatyzację” oraz „autonomię”. Automatyzacja odnosi się do procesów, w których komputery wykonują określone zadania w sposób deterministyczny, bez potrzeby ingerencji człowieka, produkując zawsze te same wyniki dla tych samych danych wejściowych. Z kolei systemy autonomiczne działają w sposób stochastyczny, podejmując decyzje na podstawie danych wejściowych, przy czym nawet przy tych samych danych wejściowych mogą prowadzić do różnych wyników. To właśnie w tych autonomicznych systemach, które mogą samodzielnie podejmować decyzje, widoczny jest potencjał sztucznej inteligencji.

Zgodnie z definicją Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (USDOD), sztuczna inteligencja to zdolność maszyn do wykonywania zadań, które normalnie wymagają ludzkiej inteligencji, takich jak rozpoznawanie wzorców, uczenie się na podstawie doświadczeń, wyciąganie wniosków, przewidywanie, podejmowanie decyzji czy działanie. W kontekście wojskowym oznacza to, że SI może znacząco wspierać decyzje w trakcie działań bojowych, pomagając w analizie danych, przewidywaniu ruchów przeciwnika czy też w optymalizacji strategii.

Obecnie, rozwój SI w wojsku idzie w kierunku wspomagania lub nawet zastępowania ludzi w podejmowaniu decyzji w różnych aspektach działań militarnych. Dążenie do stworzenia SI, która mogłaby działać na poziomie ludzkiej inteligencji lub wykraczać poza nią, czyli osiągnięcie tzw. „singularity”, stanowi długoterminowy cel badaczy. Choć realizacja tego celu może potrwać jeszcze kilkadziesiąt lat, SI już teraz wkracza do kluczowych sektorów wojskowych, w tym do lotnictwa.

Współczesne platformy lotnicze, w tym myśliwce, rozwijały się w ramach różnych „generacji”. Każda z nich charakteryzowała się istotnymi postępami technologicznymi, w tym w zakresie awioniki, automatyzacji oraz wprowadzania nowych rozwiązań, takich jak Fly By Wire (FBW) czy Full Authority Digital Engine Controls (FADEC). Myśliwce czwartej generacji, które dominowały w latach 70. XX wieku, wykorzystywały automatyzację, ale nie miały jeszcze zdolności autonomicznych ani wsparcia sztucznej inteligencji. To zmieniło się wraz z pojawieniem się myśliwców piątej generacji, które wprowadziły pewne elementy autonomii oraz wsparcia SI w niektórych operacjach, szczególnie w zakresie rozpoznania i analizy danych.

Natomiast szóstą generację myśliwców wyróżnia właśnie sztuczna inteligencja, która nie tylko wspiera decyzje pilota, ale w przyszłości może całkowicie przejąć kontrolę nad statkiem powietrznym. W ramach programów związanych z tą generacją myśliwców rozwijane są maszyny o konstrukcji modułowej, z wykorzystaniem wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, a także z możliwością kontrolowania „roju” dronów. Te zmiany oznaczają ogromny krok naprzód w kierunku pełnej automatyzacji w lotnictwie wojskowym.

Rozwój sztucznej inteligencji w lotnictwie wojskowym będzie miał ogromny wpływ na zmiany w taktyce i strategii działań bojowych. Zdolność do szybszego podejmowania decyzji, automatycznego rozpoznawania zagrożeń i reagowania na nie, a także wspomaganie decyzji w trakcie działań bojowych – wszystko to sprawia, że AI staje się kluczowym elementem przyszłościowych operacji militarnych. Zmienia się nie tylko sposób prowadzenia walki, ale i sama rola człowieka w systemach bojowych. Przyszłość lotnictwa wojskowego może wyglądać zupełnie inaczej niż to, co znamy dzisiaj.

Technologie związane z AI w lotnictwie wojskowym nie ograniczają się jedynie do kwestii automatyzacji pilotażu czy rozpoznania. Siły zbrojne inwestują także w technologie związane z cyberbezpieczeństwem, obliczeniami kwantowymi, interfejsem mózg-maszyna oraz w rozwój inteligentnych dronów i robotów bojowych, które mogą w przyszłości całkowicie zastąpić ludzi na polu walki. Integracja SI z takimi technologiami jak Internet Rzeczy, 5G/6G czy technologie chmurowe, otworzy nowe możliwości w zakresie szybszego przetwarzania danych oraz współpracy między różnymi systemami wojskowymi.

W miarę jak sztuczna inteligencja będzie coraz bardziej obecna w systemach bojowych, kluczowe staje się zrozumienie jej potencjału oraz zagrożeń. Możliwość wykorzystania AI w kontekście autonomicznych broni, dronów czy systemów obrony stanowi zarówno szansę, jak i wyzwanie. Z jednej strony może to prowadzić do zwiększenia efektywności i bezpieczeństwa działań militarnych, z drugiej – rodzi pytania o etyczne granice jej zastosowania oraz ryzyko niekontrolowanego rozwoju tych technologii.

Jakie wyzwania i korzyści wiążą się z wykorzystaniem technologii autonomicznych w podejmowaniu decyzji wojskowych?

Współczesne technologie autonomiczne, w tym sztuczna inteligencja (AI), odgrywają kluczową rolę w zwiększaniu efektywności procesów decyzyjnych, w tym również w sferze wojskowej. Wprowadzenie takich rozwiązań w analizie wywiadowczej, planowaniu ataków czy ocenie skutków przeprowadzonych operacji wojskowych przynosi istotne korzyści, zarówno w kontekście efektywności, jak i etycznego wymiaru tych działań. Jednym z głównych celów wdrożenia autonomicznych systemów jest odciążenie analityków wojskowych, którzy, zamiast spędzać czas na żmudnym przetwarzaniu danych, mogą skoncentrować się na bardziej skomplikowanych aspektach podejmowania decyzji.

Zastosowanie technologii autonomicznych w procesie podejmowania decyzji, jak na przykład w tzw. „weaponeering” (dopasowywanie możliwości do celów), ustalaniu priorytetów celów czy ocenie przeprowadzonych działań, nie tylko przyspiesza ten proces, ale także zmniejsza ryzyko błędów. W kontekście etycznym, wykorzystanie AI pozwala na lepszą prognozę możliwego zniszczenia infrastruktury cywilnej oraz ofiar wśród ludności cywilnej w wyniku działań wojskowych. Dzięki precyzyjniejszemu określaniu celów możliwe jest skuteczniejsze rozróżnianie celów wojskowych od cywilnych, co z kolei sprzyja przestrzeganiu prawa międzynarodowego, w tym Międzynarodowego Prawa Humanitarnego (IHL) oraz zasad zaangażowania w walki.

Wszystkie te udogodnienia nie zmieniają jednak faktu, że wykorzystanie autonomicznych technologii niesie ze sobą również ryzyka, które mogą wpływać na etyczność podejmowanych decyzji wojskowych. Jednym z poważniejszych zagrożeń jest możliwość wystąpienia błędów wynikających z niedoskonałości algorytmów AI, które mogą prowadzić do fałszywych ocen sytuacji, szczególnie w kontekście identyfikacji celów. Zmienia się również rola człowieka w procesie decyzyjnym. Jak zauważają Ekelhof i inni, technologie autonomiczne nie zastępują całkowicie ludzi, lecz zmieniają ich zadania i odpowiedzialność, co może prowadzić do zagrożenia utratą kontroli nad krytycznymi decyzjami. Istnieje więc ryzyko, że ludzie, korzystając z systemów wspomagających decyzje, zaczną ufać im na tyle, że zaniedbają swoją odpowiedzialność za finalną decyzję.

Ważnym zagrożeniem w tym kontekście jest również zjawisko tzw. "błędu automatyzacji" (automation bias). Badania wykazują, że użytkownicy systemów autonomicznych mają tendencję do przypisywania im większej wagi i autorytetu niż innym źródłom informacji. Może to prowadzić do błędnych decyzji, gdy decyzje wspomagane przez AI będą uznawane za jedyną słuszną drogę działania, nawet jeśli systemy te mogą mieć wady wynikające z niepełnych lub niewłaściwie dobranych danych treningowych. Tego rodzaju skłonności, jeśli nie będą kontrolowane, mogą prowadzić do poważnych problemów, zwłaszcza w kontekście decyzji, które dotyczą ludzkiego życia i bezpieczeństwa.

Z perspektywy projektowania systemów autonomicznych, należy zwrócić szczególną uwagę na kilka kluczowych problemów związanych z ich wdrożeniem w wojskowych zadaniach wspierających podejmowanie decyzji. Po pierwsze, „przeuczenie” (overfitting) jest poważnym zagrożeniem. Modele oparte na metodach uczenia maszynowego wymagają dużych zbiorów danych, które powinny być reprezentatywne dla rzeczywistego środowiska operacyjnego. Jeśli dane wykorzystywane do trenowania systemu pochodzą głównie z przeszłych konfliktów, algorytmy mogą nie być w stanie odpowiednio zidentyfikować nowych, nieznanych sytuacji, prowadząc do błędnych analiz i decyzji.

Drugim wyzwaniem jest tzw. problem klasyfikacji. Nowoczesne technologie oparte na sieciach neuronowych potrafią analizować ogromne ilości danych wizualnych, jednak organizacja kategorii w hierarchii może pomijać najważniejsze dla etyki kryteria. Przykładem może być sytuacja, w której system rozpozna osobę trzymającą narzędzie medyczne, jak nóż, jako potencjalne zagrożenie, nie uwzględniając kontekstu (np. medyk ratujący życie). Takie uproszczenie klasyfikacji może prowadzić do niezamierzonych i nieetycznych decyzji.

Zjawisko „przeciążenia informacyjnego” jest również istotnym problemem. Decydenci wojskowi są narażeni na ogromne ilości danych, które muszą analizować, a ich zdolność do podejmowania trafnych decyzji może być ograniczona przez nadmiar informacji. Nadmiar danych może prowadzić do chaosu decyzyjnego i błędnych wniosków, co w kontekście operacji wojskowych może mieć katastrofalne skutki.

Wreszcie, wyzwaniem jest „błąd automatyzacji” – zjawisko, w którym decydenci, zauważając wskazówki generowane przez systemy autonomiczne, mogą zbytnio polegać na tych sugestiach, nie biorąc pod uwagę innych, bardziej złożonych aspektów sytuacji. Może to prowadzić do zbyt dużego zaufania do technologii, co w efekcie powoduje błędne lub niepełne decyzje.

Z tego względu, wdrażając autonomiczne technologie w wojsku, niezwykle istotne jest, aby projektanci systemów i użytkownicy byli świadomi tych ryzyk i wyzwań. Istotnym elementem procesu wprowadzania takich technologii jest odpowiednie szkolenie użytkowników oraz rozwijanie procedur, które pozwolą na pełne wykorzystanie potencjału AI, jednocześnie minimalizując ryzyko błędów wynikających z niedoskonałości algorytmów.