Ciemniejszą stroną sprawiedliwości obywatelskiej jest to, że może ona przybierać formę stereotypów etnicznych w środowiskach o niskiej dostępności informacji, a także w kontekstach, gdzie informacje są niejasne lub kontestowane. Większym, choć bardziej obiecującym wynikiem, jest to, że te uprzedzenia reagują na rodzaj informacji, które, jak pokazaliśmy w rozdziale 2, debaty publiczne na temat imigracji regularnie udostępniają. W tym przypadku widać zarówno obietnicę, jak i ograniczenia amerykańskiego ethosu – tendencję do rozwiązywania konfliktów między uprzedzeniami a wartościami na korzyść tych ostatnich, ale także rzeczywistość, że uprzedzenia i etniczne stereotypy pozostają obecnymi cechami polityki masowej. Bez względu na to, czy szklanka jest do połowy pusta, czy pełna, jedno jest pewne: stopień uprzedzeń antylatynoamerykańskich w wyborach politycznych dotyczących imigracji wśród białych Amerykanów zmienia się w zależności od dostępności informacji o funkcjonalnej asymilacji. To pokazuje, że ramy sprawiedliwości obywatelskiej mogą oferować przekonującą interpretację etnicznych uprzedzeń, które często uznawane są za dowód grupocentryzmu.
W poprzednich rozdziałach wykazano, że liberalne normy asymilacyjne są jednym z najpotężniejszych czynników wpływających na opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych na temat imigracji. Teraz przyjrzymy się dwóm konkurencyjnym wyjaśnieniom tego zjawiska. Jak w poprzednich rozdziałach, porównujemy teorie sprawiedliwości obywatelskiej i grupocentryzmu. Jednak po wielokrotnym wykazaniu, że wsparcie dla asymilacji zwykle przeważa nad grupocentryzmem etnicznym, kierujemy naszą uwagę na inną formę grupocentryzmu – tę, która opiera się na poczuciu przynależności do narodowej wspólnoty i solidarności z imigrantami postrzeganymi jako członkowie tej wspólnoty.
Należy najpierw wyjaśnić, jak każda z tych teorii tłumaczy, dlaczego Amerykanie kładą taki nacisk na asymilację, a następnie powiązać ten proces z decyzjami dotyczącymi dostępu imigrantów do świadczeń socjalnych i praw politycznych. Badania eksperymentalne potwierdzają piątą hipotezę rozwoju rozdziału 2, która ma dwie części: (1) sygnały dotyczące sprawiedliwości obywatelskiej mają silny wpływ na opinie na temat polityki imigracyjnej, nawet jeśli nie wywołują poczucia solidarności z imigrantami, i (2) sygnały o rodzajach asymilacji kulturowej, które są tylko marginalnie związane z powszechnym postrzeganiem sprawiedliwości obywatelskiej, słabo wpływają na opinie, nawet jeśli wywołują takie uczucia. Podczas testowania tej hipotezy ponownie potwierdzamy pierwszą i trzecią hipotezę, pokazując, że sygnały o sprawiedliwości obywatelskiej mają silny wpływ, nawet w obecności sygnałów etnicznych, oraz że są stosowane w równym stopniu do imigrantów z różnych grup etnicznych.
Z osobna ponownie potwierdzamy drugą hipotezę, że odpowiedź na sygnały o sprawiedliwości obywatelskiej jest skorelowana z indywidualnym zaangażowaniem w abstrakcyjne wartości, takie jak legalizm i egalitaryzm. Jako alternatywę dla rozróżnienia grupocentrycznego i perspektyw sprawiedliwości obywatelskiej w kontekście asymilacji, przechodzimy do szóstej i ostatniej hipotezy: badając, czy normy asymilacyjne mają większe znaczenie wśród osób, które wyrażają silne poczucie przynależności do narodu, niż wśród tych, które wyrażają słabsze przywiązanie. Wyniki naszych badań mają szersze znaczenie w kontekście tzw. „dylematu postępowca” – wyzwania utrzymania poparcia publicznego dla rozbudowanego państwa opiekuńczego w miarę jak państwa stają się coraz bardziej etnicznie zróżnicowane przez imigrację, bez radykalnego ograniczania imigracji lub praw imigrantów. Standardową rekomendacją było, aby elity redefiniowały wspólnotę narodową w bardziej inkluzywnych kategoriach. Nasze badania podnoszą możliwość, że nawet udane próby tego rodzaju mogą nie przynieść oczekiwanego rezultatu, chyba że będą uwzględniały wartości i normy, które najsilniej wpływają na masowe postrzeganie sprawiedliwości obywatelskiej.
Asymilacja to proces, w którym imigranci przyjmują obyczaje i tradycje kraju przyjmującego – konwencjonalnie, choć nie zawsze, rozumiane jako te, które należą do jego głównego nurtu. Sprawiedliwość obywatelska i grupocentryzm przedstawiają różne wyjaśnienia dla znaczenia asymilacji w opinii publicznej na temat imigracji oraz, co za tym idzie, dla typów asymilacji, które powinny mieć największe znaczenie. Z perspektywy sprawiedliwości obywatelskiej, asymilacja zyskuje na znaczeniu dzięki zaangażowaniu Amerykanów w wartości indywidualizmu i legalizmu. W szczególności te wartości podkreślają znaczenie asymilacji formalnej i funkcjonalnej. Jak widzieliśmy w rozdziale 2, Amerykanie również dostrzegają inne aspekty asymilacji jako pożądane. Jednak te aspekty asymilacji, które są związane z samodzielnością i przestrzeganiem prawa, są uważane za zdecydowanie najistotniejsze. Choć często łagodzone egalitaryzmem i koniecznością humanitarną, normy funkcjonalnej i formalnej asymilacji kształtują oceny Amerykanów na temat tego, co imigranci są winni krajowi goszczącemu, a co kraj goszczący jest winien imigrantom. Co ważne, te normatywne oceny mają priorytet, nawet w obliczu emocji związanych z przynależnością grupową i solidarnością z imigrantami, gdy te dwa elementy są w konflikcie.
Z perspektywy grupocentryzmu, asymilacja wpływa na opinię publiczną, ponieważ usuwa granice między grupą narodową „my” a obcymi „oni”. Z tego punktu widzenia asymilacja ma znaczenie, ponieważ sprawia, że imigranci przestają być obcymi, a stają się pełnoprawnymi członkami wspólnoty narodowej. Imigranci, którzy wystarczająco się asymilują, by zostać zakwalifikowani jako członkowie amerykańskiego „Kręgu My” wywołują przywiązanie poziome. Oczekuje się, że takie uczucia będą miały pierwszeństwo przed abstrakcyjnymi wartościami (i bardziej lokalnymi tożsamościami, jak rasa czy etniczność) w sytuacjach, gdy te dwie sfery są w konflikcie.
Nasze badania wskazują, że to właśnie te powiązania z narodową wspólnotą, postrzeganą jako inkluzyjna i obejmująca nie tylko rodowitych obywateli, ale także imigrantów, mają decydujące znaczenie w kształtowaniu postaw wobec polityki imigracyjnej.
Jak wartości obywatelskie kształtują opinie publiczne na temat imigracji?
Amerykańska tożsamość, mimo swojej ewolucji, pozostaje ściśle związana z ideą jednostki, z jej prawem do samodzielnego wyboru, do swobodnego przynależenia lub braku przynależności do jakiejkolwiek grupy, pod warunkiem, że zapewni ona to samo innym. Bycie Amerykaninem to nie tylko przynależność do określonego narodu, ale także udział w zbiorze wartości, które uznawane są za fundamenty tego narodu. Zatem, jeśli chodzi o politykę imigracyjną, to nie ślepe przywiązanie do narodowego „my” kontra „oni” stanowi podstawę decyzji, ale raczej oddanie się wartościom obywatelskim, które są indywidualnie priorytetowe dla każdego członka społeczeństwa. Badania nad postawami wobec imigrantów wskazują, że społeczne i polityczne wykluczenie imigrantów jest ściśle powiązane z ogólnym wykluczeniem społecznym, a próby redefinicji wspólnoty narodowej w celu promowania solidarności z imigrantami mają ograniczony wpływ na decyzje polityczne.
W kulturze amerykańskiej, której podstawą jest indywidualizm, tożsamość zbiorowa, a więc lojalność wobec narodu, nie opiera się na emocjonalnym związku z grupą, ale raczej na prawie jednostki do wyboru swojej przynależności. Chociaż symbole narodowe i patriotyzm mają ogromne znaczenie w kształtowaniu postaw obywatelskich, to jednak nie stanowią one głównych czynników wpływających na opinię publiczną w sprawach polityki imigracyjnej. Nawet jeśli poczucie wspólnoty i solidarności może wspierać imigrantów, to nie ma to decydującego wpływu na kształtowanie polityki. Ludzie, którzy deklarują się jako bardziej „przywiązani” do narodu, nie różnią się zasadniczo od tych, którzy są bardziej otwarci na przyjmowanie imigrantów, jeśli chodzi o opinię na temat formalnej asymilacji.
Zatem wsparcie dla procesu asymilacji nie jest ściśle związane z poczuciem przynależności do grupy, lecz raczej z uznaniem obywatelstwa i legalnych obowiązków. Wiele osób podchodzi do obywatelstwa jako do formalnej przynależności, którą należy zaakceptować w kontekście praw i obowiązków, bez głębszych emocjonalnych związków z narodowym „my”. Przywiązanie do obywatelstwa nie opiera się więc na lojalności wobec narodu, ale na praktycznych, prawnych podstawach, jak na przykład prawo do głosowania, płacenia podatków i poddawania się prawu.
Dla wielu ludzi formalna asymilacja oznacza raczej spełnianie wymogów prawnych niż przyjęcie jakiejkolwiek tożsamości narodowej. To podejście różni się od europejskich modeli narodowościowych, które często wymagają emocjonalnej przynależności do narodu, a w Ameryce dominuje raczej podejście oparte na spełnianiu warunków obywatelskich. Przykład z badań przeprowadzonych w Kalifornii, gdzie przedstawiono dwa różne argumenty na rzecz dopuszczenia nieobywateli do pełnienia funkcji publicznych, doskonale pokazuje, jak różne podejścia do kwestii imigracji mogą wpłynąć na postawy społeczne. Argument odwołujący się do solidarności społecznej z imigrantami nie zyskał poparcia, podczas gdy argument prawny dotyczący obowiązku płacenia podatków przez nieobywateli spotkał się z większym uznaniem.
Zrozumienie, że wartości obywatelskie, a nie jedynie przynależność do grupy, wpływają na kształtowanie opinii na temat imigracji, ma kluczowe znaczenie. Z tego punktu widzenia można zauważyć, że argumentacja oparta na prawie, sprawiedliwości i równych prawach może być bardziej skuteczna w promowaniu polityki bardziej otwartej na imigrantów, niż próby wywołania emocjonalnej więzi z obcokrajowcami. To samo dotyczy oceny zaawansowania procesu asymilacji, który w oczach obywateli może być postrzegany bardziej przez pryzmat legalnych obowiązków niż przez poczucie narodowej przynależności.
Jest zatem jasne, że kwestia imigracji nie jest jedynie sprawą wartości narodowych, ale także fundamentalnych zasad sprawiedliwości obywatelskiej, które nie zawsze pokrywają się z oczekiwaniami grupowej tożsamości. W społeczeństwie, w którym to jednostka ma kluczowe znaczenie, sprawiedliwość obywatelska i jej praktyczne zastosowanie w polityce imigracyjnej może prowadzić do bardziej zrównoważonych i sprawiedliwych decyzji dotyczących imigrantów.
Jak polityka imigracyjna wpływa na postawy obywateli i imigrantów w USA?
Wielu badaczy zajmujących się kwestiami imigracji w Stanach Zjednoczonych wskazuje na głębokie powiązania pomiędzy indywidualizmem a postawami wobec imigrantów. Słynne badania, takie jak raport Pew Research Center z 2016 roku, pokazują, że Amerykanie wyróżniają się silnym poczuciem indywidualizmu, co wpływa na ich poglądy na temat obcokrajowców. W tym kontekście pojawia się pytanie, w jaki sposób takie podejście kształtuje politykę imigracyjną oraz społeczne nastawienie do imigrantów.
Pierwsze ograniczenia dotyczące imigracji w Stanach Zjednoczonych przyjęły język oparty na indywidualizmie, co stało się fundamentem dla późniejszych decyzji politycznych. Badania nad poparciem dla tzw. "zimnej" polityki imigracyjnej – polegającej na ograniczeniu praw obcokrajowców – wskazują na silną korelację z postawami indywidualistycznymi. Imigranci, którzy w oczach społeczeństwa nie spełniają tych norm, napotykają na trudności w integracji. Na przykład, imigranci, którzy mówią w wyraźnym akcencie, często doświadczają odrzucenia w porównaniu do tych, którzy posługują się płynnie językiem angielskim. Warto zauważyć, że niektóre badania, takie jak prace autorów Wonga, Levy’ego i Citrina (2017), pokazują, że osoby mówiące z akcentem cieszą się większym poparciem społecznym, co sugeruje bardziej zróżnicowane podejście do kwestii imigracyjnych.
Ważnym elementem polityki imigracyjnej w USA jest także system SAVE (Systematic Alien Verification for Entitlements), który został wprowadzony w 1996 roku na mocy Ustawy o Reformie Imigracyjnej i Odpowiedzialności Imigrantów. Celem tego systemu było weryfikowanie statusu imigrantów ubiegających się o świadczenia socjalne. Wprowadzenie tego systemu miało na celu ograniczenie nadużyć, ale również pogłębiło podział między obywatelami a obcokrajowcami, zwłaszcza w kontekście dostępu do publicznych usług.
Pomimo tego, że wielu obywateli sprzeciwia się dużej liczbie deportacji i popiera możliwość uzyskania obywatelstwa przez imigrantów, postawy wobec nielegalnych imigrantów pozostają ambiwalentne. Badania opinii publicznej wskazują, że Amerykanie są podzieleni w kwestii tego, w jaki sposób powinna wyglądać przyszłość imigrantów, którzy nie spełniają obecnych standardów prawnych. Na przykład, nawet wśród osób popierających bardziej liberalne podejście do imigracji, nadal istnieje silny sprzeciw wobec nadmiernego ułatwiania dostępu do świadczeń socjalnych przez nielegalnych imigrantów.
Kiedy rozważamy wpływ polityki imigracyjnej na społeczeństwo, warto także zwrócić uwagę na kwestie, które dotyczą równych praw politycznych dla imigrantów. Z roku na rok rośnie liczba osób, które proponują przyznanie nielegalnym imigrantom dostępu do lokalnych wyborów, takich jak głosowanie na poziomie rady miasta czy zarządu szkoły. Jednak wciąż istnieje silna opozycja wobec rozszerzenia praw wyborczych na osoby, które nie są obywatelami. W 2013 roku przeprowadzono badanie, w którym obywatele Kalifornii w dużej mierze sprzeciwiali się takiemu posunięciu. Warto dodać, że podobne dyskusje miały miejsce w innych częściach USA, gdzie miasta zaczęły rozważać przyznanie głosu nielegalnym imigrantom w sprawach lokalnych.
Równocześnie nie należy zapominać, że problematyka imigracji ma również swój wymiar symboliczny, związany z poczuciem przynależności do narodu. Jako przykład może służyć wprowadzenie zasad, które nakazują imigrantom znajomość podstawowych faktów na temat historii USA. Chociaż te zasady mogą być postrzegane jako próba integracji, niektóre grupy społeczne widzą je jako próbę wykluczenia tych, którzy nie spełniają wymagań. Należy podkreślić, że amerykańska polityka imigracyjna wciąż jest ściśle związana z szerszymi debatami na temat tego, kim są „prawdziwi” Amerykanie, a kim – „obcy”.
Choć indywidualizm jest jednym z fundamentów amerykańskiego społeczeństwa, to w kontekście polityki imigracyjnej widoczna jest także niechęć do rozmywania pojęcia narodowej tożsamości. Wskazuje na to także odmienna kultura ruchu samochodowego w Stanach Zjednoczonych, której jedno z najmocniejszych cech to zasada równych praw i obowiązków dla każdego użytkownika drogi, niezależnie od jego statusu społecznego. Ta swoista „demokracja samochodowa” jest często przywoływana w kontekście krytyki społecznej, w której podkreśla się, że w USA każdy ma swoje „prawo do drogi”, co może symbolizować ogólną filozofię „równości szans”, z którą wiąże się również temat imigracji.
Z perspektywy politycznej należy zwrócić uwagę na fakt, że stanowisko wobec imigrantów w USA nie jest jednoznaczne. Działania polityków, zwłaszcza w kontekście reformy imigracyjnej, często zależą od dominujących nastrojów społecznych, które w wielu przypadkach są sprzeczne. Mimo że USA od lat są krajem imigrantów, to równocześnie podejście do polityki imigracyjnej pozostaje kwestią niezwykle kontrowersyjną.

Deutsch
Francais
Nederlands
Svenska
Norsk
Dansk
Suomi
Espanol
Italiano
Portugues
Magyar
Polski
Cestina
Русский