Współczesne badania nad postawami obywateli wobec imigracji w Stanach Zjednoczonych często koncentrują się na dwóch głównych perspektywach: centryzmie grupowym i sprawiedliwości obywatelskiej. Te pierwsze zakładają, że postawy ludzi wobec imigracji są determinowane przez lojalności i uprzedzenia związane z przynależnością do określonej grupy, najczęściej na tle etnicznym lub narodowym. W przeciwieństwie do tego, model sprawiedliwości obywatelskiej stawia na pierwszym planie wartości, które kształtują idee sprawiedliwości w kontekście obywatelskim, niezależnie od tożsamości grupowej.

Zgodnie z tym podejściem, opinie obywateli na temat imigracji mogą wynikać z ich przekonań o tym, co jest sprawiedliwe w kontekście integracji nowych członków społeczeństwa. Sprawiedliwość obywatelska kładzie nacisk na asymilację funkcjonalną, czyli proces, w którym imigranci adaptują się do norm i wartości społeczeństwa przyjmującego, oraz na humanitaryzm, który sugeruje, że pomoc imigrantom w sytuacjach kryzysowych i udzielanie im dostępu do podstawowych praw jest moralnym obowiązkiem państwa.

Pomimo, że wielu Amerykanów może wykazywać postawy restrykcyjne wobec imigracji, w praktyce popierają oni polityki, które umożliwiają legalne wjazdy większej liczbie imigrantów. Istnieje więc sprzeczność między tzw. "abstrakcyjnym restrykcjonizmem" — ogólnym stanowiskiem przeciwko imigracji — a "operacyjną otwartością", czyli poparciem dla praktycznych polityk, które ułatwiają przyjęcie nowych imigrantów. To zjawisko jest szczególnie widoczne, gdy w grę wchodzi rozróżnienie między legalną a nielegalną imigracją.

W tym kontekście ważnym elementem jest znaczenie statusu prawnego imigrantów. Sprawiedliwość obywatelska podkreśla, że imigranci powinni mieć prawo do równego traktowania, nawet jeśli nie spełniają określonych kryteriów etnicznych czy narodowych. Jednocześnie normy związane z równością mogą prowadzić do poparcia dla polityk umożliwiających wjazd legalnym imigrantom, mimo że część społeczeństwa nie identyfikuje się z nimi na poziomie emocjonalnym. W szczególności, formalna asymilacja, czyli zgodność z prawem, jest często uznawana za kluczowy element polityk imigracyjnych.

Dyskusja na temat imigracji w USA pokazuje również, jak trudne do rozstrzygnięcia są kwestie związane z uprzedzeniami, zwłaszcza w kontekście stereotypów dotyczących imigrantów latynoskich. Część białych Amerykanów wykazuje wyraźną niechęć do imigrantów latynoskich w porównaniu z imigrantami z Europy czy Azji. Badania wykazują, że ta niechęć może wynikać z utrwalonych stereotypów o braku zdolności do integracji, które znikają, gdy imigranci latynoscy są przedstawiani w kontekście pozytywnego asymilowania się do społeczeństwa amerykańskiego. W tym przypadku potwierdza się, że stereotypy i uprzedzenia mogą zostać rozbrojone przez dostarczenie rzetelnych informacji o procesie integracji.

Również w kwestii solidarności społecznej, wiele osób może wykazywać otwartość na pomoc imigrantom, ale nie czują oni potrzeby utożsamiania się z nimi w sensie społecznym. W szczególności, poparcie dla rozciągania praw obywatelskich i dostępu do świadczeń na rzecz imigrantów nie zależy od poziomu identyfikacji z tymi osobami. Sprawiedliwość obywatelska, owszem, ma na celu zapewnienie równości, ale nie musi oznaczać, że obywatele czują silną więź społeczną z imigrantami.

Warto zauważyć, że procesy integracyjne i wartości związane z asymilacją funkcjonalną w USA mogą się różnić od tych obserwowanych w innych krajach demokratycznych. W niektórych państwach, gdzie imigracja jest bardziej zróżnicowana etnicznie i kulturowo, może występować inny obraz sprawiedliwości obywatelskiej. W każdym przypadku jednak, polityki imigracyjne są silnie uzależnione od historycznych norm politycznych i tożsamości narodowej.

Kiedy analizujemy różne mechanizmy postrzegania imigrantów, warto zastanowić się, w jaki sposób media i polityczna retoryka wpływają na opinie społeczne. Zmiany w kontekście informacyjnym mogą prowadzić do przeformułowania postaw wobec imigracji. Jeśli zmienia się sposób, w jaki przedstawiane są problemy imigracyjne, może to wpłynąć na gotowość obywateli do akceptacji polityk imigracyjnych.

Sprawiedliwość obywatelska nie jest pojęciem statycznym; z czasem ewoluuje, dostosowując się do zmieniającego się kontekstu politycznego i społecznego. Jednak wciąż pozostaje kluczowa dla zrozumienia postaw obywateli wobec imigracji, szczególnie w kontekście różnorodnych wartości i konfliktów grupowych, które kształtują polityki imigracyjne w USA.

Jak różne postawy wobec egalitaryzmu i legalizmu kształtują opinie o imigracji?

Skala legalizmu, choć marginalnie istotna w kontekście nielegalnej imigracji (–.09; p < .1), wskazuje, że osoby o bardziej legalistycznych poglądach mają tendencję do wyrażania twardszych stanowisk wobec nielegalnych imigrantów. Z kolei, jeśli chodzi o poziom imigracji, związek ten jest dodatni, ale statystycznie nieistotny (.08, p = .14), co sugeruje, że osoby o wyższym wyniku w tej skali są, jeśli już, nieznacznie bardziej skłonne do popierania legalnej imigracji w większym zakresie. Niemniej jednak, skala legalizmu w sposób znaczący przewiduje istotną różnicę w opiniach na temat legalnej i nielegalnej imigracji. Osoby o wysokim wyniku w tym zakresie są średnio o 17 punktów (p < .01) bardziej skłonne popierać legalną imigrację niż nielegalną.

Warto jednak zauważyć, że te pomiary, ponieważ znajdują się na różnych skalach, wymagają standaryzacji zmiennych zależnych, co pozwala na lepsze zrozumienie wielkości tych efektów. Poruszając się po pełnej skali legalizmu, poparcie dla wykluczenia nielegalnych imigrantów wzrasta o około jedną trzecią odchylenia standardowego, natomiast poparcie dla legalnych przyjęć wzrasta o nieco ponad jedną czwartą odchylenia standardowego, co jednak nie jest statystycznie istotne.

Interesująca jest również kwestia różnic rasowych w tych wynikach. Choć próbka jest zbyt mała, aby wyciągać pewne wnioski, wśród 73 respondentów pochodzenia latynoskiego, szacowany efekt legalizmu na różnicę w opiniach (.19), choć statystycznie nieistotny z powodu małej liczby danych, jest zbliżony do efektu zaobserwowanego wśród białych nie-Latynosów (.23, p < .001). Dla osób czarnoskórych, sytuacja wygląda inaczej. Wśród 130 respondentów czarnoskórych efekt legalizmu jest bliski zeru, a nawet nieco negatywny (–.06, p = .75), choć różnica w efektach między rasami (porównując białych i czarnoskórych) nie jest statystycznie istotna (p = .11). Może to świadczyć o tym, że czarnoskórzy respondenci interpretują i stosują pytania dotyczące legalizmu w sposób odmienny od białych. Inne badania pokazują, że polityczna rola autorytaryzmu jest specyficzna dla czarnoskórej społeczności, co może tłumaczyć te różnice. Ponadto, badania Natalii Masuoki i Jane Junn sugerują, że czarnoskórzy mniej różnicują zagrożenia związane z legalną i nielegalną imigracją w porównaniu do białych, co może wynikać z faktu, że tradycyjne hasło „prawo i porządek” często wykorzystywane było jako pretekst do represji i dyskryminacji ich grupy.

Z kolei analiza roli egalitaryzmu dostarcza bardziej obfitych danych, zwłaszcza w kontekście badania wartości egalitarnych, jak to ma miejsce w badaniach American National Election Study (ANES), które regularnie zadaje pytania mające na celu mierzenie postaw egalitarnych. W badaniach tych uwzględnia się pytania takie jak: "Nasze społeczeństwo powinno zrobić wszystko, co konieczne, aby zapewnić każdemu równą szansę na sukces", "Poszliśmy za daleko, promując prawa równościowe" oraz pytania dotyczące równości i szans. Dane te pozwalają ocenić wpływ egalitaryzmu na opinie dotyczące zarówno poziomu imigracji, jak i legalizacji nielegalnych imigrantów.

Analiza wyników w badaniach ANES wskazuje, że egalitaryzm ma zdecydowanie większy wpływ na opinie o nielegalnej imigracji niż na opinie dotyczące poziomu imigracji. Zdecydowanie bardziej zobowiązane do popierania legalizacji nielegalnych imigrantów są osoby, które są najbardziej oddane wartościom równościowym i szansom. Takie osoby łatwiej akceptują argument, że odmowa szansy na osiągnięcie równości politycznej i pełnego statusu jest sprzeczna z ich wartościami. Wartość egalitaryzmu istotnie zwiększa poparcie dla drogi do obywatelstwa, z różnicą wynoszącą od .15 do .23 na wszystkich trzech badanych latach (2008, 2012, 2016). Natomiast egalitaryzm nie ma znaczącego wpływu na poparcie dla utrzymania lub zwiększenia poziomu imigracji.

Dodatkowo, warto zauważyć, że wyniki badania pokazują dramatycznie wyższe poparcie dla legalizacji nielegalnych imigrantów w przypadku osób o wysokim poziomie egalitaryzmu w porównaniu do średniego poparcia dla legalnej imigracji, co wskazuje na bardziej wyrazisty wpływ egalitaryzmu na kwestie związane z nielegalną imigracją.

Na podstawie tych badań, możemy zauważyć, że poglądy na temat legalizacji imigrantów oraz poziomu imigracji są kształtowane nie tylko przez postawy wobec prawa, ale również przez głęboko zakorzenione przekonania dotyczące równości, sprawiedliwości społecznej i egalitaryzmu. Warto zatem zrozumieć, że poglądy na te kwestie nie wynikają wyłącznie z prostych kalkulacji politycznych, ale również z indywidualnych systemów wartości, które często prowadzą do odmiennego postrzegania podobnych problemów.

Jak atrybuty funkcjonalnej asymilacji i przynależności do grup wpływają na postawy wobec imigrantów?

Różne cechy imigrantów, takie jak poziom wykształcenia, znajomość języka, czy status zatrudnienia, odgrywają znaczną rolę w kształtowaniu postaw wobec imigracji w społeczeństwie. Badania, które koncentrują się na percepcji imigrantów w kontekście ich potencjału do przyczyniania się do dobra ekonomicznego kraju, wskazują na istnienie wyraźnych preferencji społecznych wobec tych, którzy wykazują cechy funkcjonalnej asymilacji.

Imigranci, którzy są aktywnie zatrudnieni, mają wyraźnie wyższe szanse na akceptację niż ci, którzy pozostają bez pracy. Różnica wynosi ponad 15 punktów procentowych. Podobnie, imigranci mówiący płynnie po angielsku mają niemal 20-punktową przewagę nad tymi, którzy nie posługują się tym językiem. Przykład ten potwierdza wyniki wieloletnich badań, które pokazują, jak ważna jest asymilacja językowa i ekonomiczna w kształtowaniu postaw wobec imigrantów. Co istotne, wykształcenie również wpływa na postrzeganą wartość imigranta – osoby z wykształceniem wyższym mają około 10 punktów procentowych więcej szans na akceptację niż ci, którzy nie ukończyli szkoły średniej, a wykształcenie wyższe przynosi imigrantom ostatecznie niewielką przewagę nad tymi, którzy ukończyli jedynie szkołę średnią.

Jednakże, co ciekawe, nie ma dowodów na to, że imigranci znajdujący się w pełni swojej zdolności do pracy, czyli w tzw. "wieku produkcyjnym", są preferowani w porównaniu do osób starszych, które mogą być na skraju swojej aktywności zawodowej. Społeczeństwo wydaje się preferować imigrantów, którzy są w stanie zapewnić sobie byt i którzy podejmują kroki w celu funkcjonowania w kraju.

Atrybuty takie jak zatrudnienie, znajomość języka i poziom wykształcenia mają jednak różny wpływ na postawy wobec imigrantów w zależności od ich statusu prawnego. Istnieją jednak mocne przekonania, że imigranci legalni różnią się od nielegalnych i to te różnice decydują o podejściu do kwestii legalizacji imigracji. Postrzeganie legalnych i nielegalnych imigrantów często opiera się na przekonaniu, że ci pierwsi posiadają wyższe umiejętności językowe i większe szanse na integrację społeczno-ekonomiczną.

Jednakże, obok atrybutów funkcjonalnej asymilacji, na postawy wobec imigrantów mogą wpływać także cechy związane z ich przynależnością do określonych grup etnicznych lub religijnych. Badania wskazują, że różnice w postrzeganiu imigrantów mogą być wyraźnie uzależnione od ich religii – szczególnie, gdy chodzi o muzułmanów, którzy są postrzegani mniej pozytywnie niż chrześcijanie czy osoby niewierzące. Imigrant, który jest muzułmaninem, traci na akceptacji ponad połowę tego, co traci imigrant, który nie mówi po angielsku. Różnice te są wyraźnie widoczne w przypadku religii, ale także w kontekście narodowości – imigranci z Niemiec mają nieco wyższe szanse na akceptację niż ci z Meksyku czy Chin. Jednakże wpływ tych cech etnicznych i religijnych na decyzje o akceptacji imigrantów jest stosunkowo niewielki w porównaniu do wpływu atrybutów funkcjonalnych.

W kontekście przynależności etnicznej istotnym elementem jest również sposób, w jaki imigranci są postrzegani w kontekście stereotypów. Chociaż na przykład Niemcy mogą być postrzegani nieco bardziej pozytywnie niż imigranci z Meksyku, to jednak cała ta dynamika nie jest tak silna, jak w przypadku czynników związanych z zatrudnieniem czy wykształceniem. W tym kontekście należy zauważyć, że nie ma jednoznacznych dowodów na istnienie szeroko rozpowszechnionych postaw rasistowskich w odniesieniu do Latynosów, choć pewne stereotypy etniczne mogą wpływać na postawy wobec imigrantów w sposób nieco mniej oczywisty.

Kluczowym aspektem, który warto wziąć pod uwagę, jest fakt, że przy ocenie imigrantów społeczeństwo często opiera się na swoich uprzedzeniach i stereotypach, a także na przekonaniach dotyczących tego, co imigranci mogą wnieść do kraju. Warto zauważyć, że chociaż czynniki takie jak język, wykształcenie czy zatrudnienie odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu postaw wobec imigrantów, to jednocześnie różnorodność etniczna i religijna, a także stereotypy związane z konkretnymi grupami, mogą wciąż wpływać na postawy społeczne, zwłaszcza w kontekście decyzji o przyjęciu lub odrzuceniu danego imigranta.

Jak informacja wpływa na uprzedzenia etniczne: przykład z eksperymentu z imigrantami

W badaniach nad uprzedzeniami etnicznymi, szczególnie w kontekście imigrantów, ważnym elementem jest nie tylko to, jakie uprzedzenia istnieją, ale także, w jaki sposób zmieniają się one pod wpływem dodatkowych informacji. Istnieje powszechne przekonanie, że informacje, które pomagają zrozumieć kontekst osoby lub grupy, mogą zmniejszyć uprzedzenia i poprawić postawy wobec tych, którzy są postrzegani jako obcy lub "inny". Jednak wyniki badań, które opierają się na badaniu odpowiedzi na temat imigrantów z różnych grup etnicznych, ukazują, że reakcje są różne, w zależności od tego, jakie informacje są udostępniane respondentom oraz jakie są ich uprzedzenia początkowe.

W eksperymencie, w którym uczestnicy byli proszeni o ocenę imigrantów z trzech różnych narodowości – Latynosa (Juan), Europejczyka (Johan) oraz Azjaty (Yuan) – wyniki pokazały, że reakcje na te same informacje mogą różnić się w zależności od grupy etnicznej respondenta. Na przykład biali, którzy otrzymali informację o tym, że imigrant mówi po angielsku i pracuje jako kelner, nie wykazywali już tak silnego uprzedzenia wobec Juana, jak ci, którzy tych informacji nie mieli. W wyniku tego zmieniała się ich postawa, która początkowo była bardziej nieprzychylna Latynosom, szczególnie w porównaniu z Azjatami czy Europejczykami.

Jednak kluczowe jest to, że reakcje na dodatkowe informacje nie były jednolite. Nawet jeśli niektórzy respondenci nadal przejawiali uprzedzenia wobec Latynosów, to byli także tacy, którzy, po uzyskaniu informacji, stali się bardziej przychylni wobec imigrantów latynoskich. Zjawisko to nie ograniczało się tylko do grupy białych. Wśród Latynosów i Azjatów również zaobserwowano różnice w reakcjach na te same informacje. Na przykład, Latynosi, którzy otrzymali dodatkowe informacje o języku i zawodzie imigrantów, byli bardziej skłonni do akceptacji Juana, w porównaniu z osobami, które tych informacji nie miały.

Z tego wynika, że przekonania o imigrantach nie są jednorodne. Istnieją różne dynamiki, które zależą od tego, jakie informacje są dostępne, a także od początkowego poziomu uprzedzeń, które mogą wpływać na ostateczną reakcję. Często także, jak wykazuje badanie, respondenci mogą dostrzegać imigrantów jako jednostki, które mogą wyjść poza stereotypy grupowe, co prowadzi do większej akceptacji. Na przykład Juan, będący Latynosem, może być postrzegany jako wyjątek od stereotypów, ponieważ spełnia pewne wymagania (np. mówi po angielsku, ma pracę), które są często uznawane za cechy pozytywne.

Oczywiście, jak pokazują badania, reakcje na imigrantów mogą być także silnie uzależnione od orientacji politycznej respondentów. W przypadku Demokratów, którzy są ogólnie bardziej otwarci na różnorodność, informacje o pracy i języku całkowicie eliminują uprzedzenia wobec imigrantów, w tym Latynosów. Republikanie, choć początkowo również wykazywali uprzedzenia wobec Latynosów, zareagowali silniej na dostępne informacje. Wśród nich, po otrzymaniu danych o języku i zatrudnieniu, uprzedzenia wobec Latynosów zmniejszyły się niemal o połowę. Niemniej jednak, wciąż pojawiają się dowody na to, że niektóre uprzedzenia mogą pozostawać, nawet w obliczu pozytywnych informacji, szczególnie wśród osób o bardziej konserwatywnych poglądach.

Warto zauważyć, że eksperymenty, które polegały na tym, że respondenci musieli ocenić konkretnego imigranta, mogą prowadzić do zjawiska "wyjątku", gdzie osoba z danej grupy etnicznej, spełniająca określone normy (np. mówi po angielsku, ma pracę), jest traktowana inaczej niż cała grupa. Może to sprawić, że uprzedzenia wobec grupy jako całości nie znikają, ale zostaje im nadana większa tolerancja dla jednostek, które "wyróżniają się" z tłumu.

Jednak, jeśli badanie jest rozszerzone na analizę poparcia dla polityki imigracyjnej, zmieniają się proporcje reakcji. Gdy respondenci zostali poproszeni o wyrażenie opinii na temat polityki, która dotyczyła przyjmowania imigrantów z Latinosa Ameryki, postawy były mniej związane z jednostkowymi przykładami, a bardziej z ogólnym podejściem do grupy imigrantów. To potwierdza, że choć jednostki mogą być traktowane inaczej, w kwestii politycznej preferencje mogą być bardziej zbieżne i mniej otwarte na wyjątki.

Zatem, badania te pokazują, jak złożony jest proces postrzegania imigrantów i jakie mechanizmy mogą wpływać na nasze uprzedzenia. Istnieje znacząca różnica pomiędzy postrzeganiem jednostek a postrzeganiem grup, a także pomiędzy podejściem do jednostkowych historii a ogólnymi stereotypami. Kluczowym jest zrozumienie, że nasze postawy nie są tylko wynikiem głęboko zakorzenionych przekonań, ale także mogą się zmieniać w zależności od dostępnych informacji i kontekstu, w jakim jesteśmy proszeni o ocenę.