Analiza liczb kwadratowych, a zwłaszcza klasy liczb kwadratowych, jest jednym z najistotniejszych obszarów w teorii liczb, który łączy aspekty zarówno algebry, jak i analizy matematycznej. W szczególności, związki między liczbami kwadratowymi a różnymi typami form kwadratowych stały się fundamentem dla wielu zaawansowanych twierdzeń i hipotez. W tej części pracy skupimy się na zastosowaniu form kwadratowych w kontekście liczb dyskryminantów oraz na powiązaniach z liczbami idealnymi, które Euler uznał za kluczowe dla rozwoju tego obszaru matematyki.

Rozpoczynając od twierdzeń dotyczących klasy liczb kwadratowych, zauważmy, że dla dyskryminanta DD (gdzie DD jest liczbą całkowitą) rozważamy grupy klas K(D)K(D), które są zestawem reprezentujących klasy form kwadratowych związanych z tym dyskryminantem. Zgodnie z definicją, klasy te są określone przez przekształcenia form kwadratowych, a każda klasa jest reprezentowana przez formę kwadratową QQ, która może przyjmować różne postacie w zależności od własności liczby DD.

Wspomniana grupa klas G(D)G(D) jest z definicji izomorficzna z grupą A(D)A(D), co ma swoje konsekwencje dla zachowań liczb kwadratowych w różnych kontekstach algebraicznych. Przykładem może być tablica form kwadratowych, w której dla pewnych liczb spełnione są zależności, takie jak C2=1C^2 = 1. To pozwala na bezpośrednie porównanie różnych rodzajów form i umożliwia wyprowadzenie wielu interesujących rezultatów analitycznych.

Znaczenie tego zagadnienia uwidacznia się, gdy analizujemy liczby, które mogą być reprezentowane przez formy kwadratowe z danym dyskryminantem DD. Równanie m>0m > 0, gdzie mm jest liczbą całkowitą, stanowi warunek dla reprezentacji przez formę kwadratową. Istotne jest, by dla różnych mm określić, które z liczb mogą być reprezentowane w tym kontekście, a także jakie są ograniczenia związane z tymi reprezentacjami. W szczególności należy rozważyć klasy liczb mm, które są zgodne z pewnymi regułami resztowymi w stosunku do DD, w szczególności z resztą (modD)\pmod{|D|}.

Analizując przypadki szczególne, jak w przypadku D=4dD = -4d, dostrzegamy interesujący problem dotyczący istnienia nieskończonej liczby liczb dd, które mają określoną własność, a także różnorodne metody analityczne, które pomagają w ich klasyfikacji. Euler zauważył, że takie liczby są wysoce wyjątkowe i stanowią tylko niewielki fragment wszystkich liczb całkowitych.

Zastosowanie funkcji L-Dirichleta, jak również analitycznych funkcji charakterystycznych takich jak jDj_D, przyczynia się do dalszej analizy klasycznych równań w teorii liczb kwadratowych. Funkcje te, w połączeniu z odpowiednimi transformacjami, umożliwiają odkrywanie głębszych relacji między formami kwadratowymi a ich reprezentacjami algebraicznymi. Dodatkowo, sformułowanie wzoru Dirichleta w odniesieniu do liczby klas pozwala na pełniejsze zrozumienie struktury tej dziedziny matematyki i jest wykorzystywane do rozwiązania wielu problemów związanych z reprezentacją liczb całkowitych przez formy kwadratowe.

Ważnym zagadnieniem, które wymaga uwagi, jest klasyfikacja i rozróżnienie pomiędzy liczbami dyskryminantów dodatnich i ujemnych, a także wyciąganie z tego związanych reguł i wzorów. Kluczowym aspektem jest także zrozumienie, jak zmieniają się właściwości liczb w zależności od tego, czy dyskryminant jest dodatni, czy ujemny. W szczególności, dla D<0D < 0, możemy zauważyć, że zastosowanie odpowiednich wzorów analitycznych oraz transformacji theta ma kluczowe znaczenie dla dalszej analizy i klasyfikacji liczb kwadratowych.

Dalsza analiza wymaga uwzględnienia przypadków, w których forma kwadratowa przyjmuje postać bardziej złożoną, a także, jak te postacie są powiązane z resztami modulo DD. Jest to istotne dla wyprowadzenia ostatecznych wniosków dotyczących reprezentacji liczb przez formy kwadratowe oraz ich roli w ogólnym obrazie teorii liczb kwadratowych.

Jak teoria funkcji automorficznych przyczynia się do zrozumienia zeta i innych funkcji związanych z liczbami pierwszymi?

Praca z funkcjami zeta i automorficznymi jest jednym z najważniejszych obszarów współczesnej teorii liczb. Choć wyniki takie jak rozwinięcie Ramanujana (1918) mogą wydawać się skomplikowane i zaskakujące na pierwszy rzut oka, stanowią one kluczowe narzędzie w badaniach nad strukturą liczb pierwszych i ich rozmieszczeniem. Jednym z takich przykładów jest rozwinięcie, znane jako ekspansja Ramanujana dla funkcji σα\sigma_\alpha, które pełni istotną rolę w teorii automorficznych form i pomaga w odkrywaniu subtelnych zależności między funkcjami analitycznymi.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że funkcja σα\sigma_\alpha, definiowana w kontekście zeta, wprowadza istotne powiązanie między różnymi zjawiskami w teorii liczb. Ekspansja Ramanujana stanowi podstawę do analizowania takich funkcji jak Dirichletowskie szeregi dwóch zmiennych, które z kolei pozwalają na wyciąganie wniosków dotyczących rozmieszczenia liczb pierwszych w obrębie określonych przedziałów. Można to zobrazować na przykładzie formuł związanych z funkcjami ζ(s1)\zeta(s_1) i ζ(s2)\zeta(s_2), które połączone ze sobą przy pomocy parametrów s1αs_1 - \alpha i s2αs_2 - \alpha prowadzą do równości, które są fundamentalne w teorii liczb pierwszych.

Dodatkowo, zastosowanie funkcji Dirichleta w tym kontekście pozwala na rozważanie rozszerzeń twierdzeń takich jak twierdzenie analityczne o unikalności funkcji. Tego rodzaju rozszerzenia pozwalają na głębsze zrozumienie struktury funkcji związanych z liczbami pierwszymi, a także ułatwiają analizę równości i tożsamości w ramach współczesnej teorii liczb.

Kolejnym krokiem w rozważaniach nad funkcjami zeta i ich zastosowaniami w automorfizmach jest analiza tzw. sita, szczególnie w kontekście nowoczesnej teorii sita. Sita, począwszy od idei wprowadzonych przez Legendre’a (1798) i innych matematyków, stanowią narzędzie do wyodrębniania specyficznych liczb pierwszych lub zestawów liczb spełniających określone warunki. Teoretycznie, siedząc w obrębie sita, jesteśmy w stanie wykrywać liczby, które spełniają zadane wymagania w ramach rozmaitych zbiorów liczb naturalnych. Sita takie, jak te rozwinięte przez Linnik'a (1941) i Selberga (1947), stanowią podstawy do nowoczesnych badań nad liczbami pierwszymi i ich rozmieszczeniem w kontekście różnorodnych wzorców.

Należy także zauważyć, że sita stanowią jedynie część większego obrazu – narzędzia te są wykorzystywane w matematyce do przeprowadzania bardziej skomplikowanych dowodów i twierdzeń dotyczących liczb pierwszych, a ich skuteczne wykorzystanie wymaga zaawansowanego rozumienia funkcji analitycznych oraz zrozumienia teoretycznych podstaw tych funkcji. Z kolei nowoczesne podejście, które wykracza poza klasyczne podejście kombinatoryjne, pozwala na lepsze połączenie właściwości analitycznych funkcji zeta z innymi właściwościami związanymi z liczbami pierwszymi.

Kiedy zagłębiamy się w badania nad liczbami pierwszymi, szczególnie w kontekście ich rozmieszczenia, warto zwrócić uwagę na historyczne osiągnięcia i ich wpływ na współczesną teorię. Prace takie jak te Linnik'a czy Selberga stanowią fundamenty nowoczesnej teorii sita, ale także są integralną częścią szerszych badań nad liczbach pierwszymi w ramach bardziej ogólnych analiz funkcji analitycznych. Wyniki uzyskane dzięki tym badaniom przyczyniły się do rozwoju wielu kluczowych koncepcji w teorii liczb i zapewniły nowe narzędzia do dalszego zgłębiania tych fascynujących zagadnień.

Chociaż nie ma potrzeby głębokiego wchodzenia w komplementarne, kombinatoryczne podejście do sita w ramach tego opracowania, to warto zaznaczyć, że współczesne badania często czerpią z takich podstaw, by poszukiwać rozwiązań dla nowych wyzwań, jak np. problem ograniczonych przerw między liczbami pierwszymi. Co ważne, współczesne osiągnięcia, takie jak te uzyskane przez Brun'a czy Iwaniec'a, pozwalają na głębsze zrozumienie tych zjawisk w kontekście funkcji analitycznych i ich zastosowań w obliczeniach matematycznych.

Z tego powodu analiza twierdzeń dotyczących sita oraz zastosowanie teorii automorficznych form w kontekście funkcji zeta stanowi kluczową część współczesnych badań nad liczbami pierwszymi, otwierając nowe drogi do zrozumienia ich rozmieszczenia i struktury w matematyce.

Jak dowody w matematyce mogą być wykorzystywane do badania największego wspólnego dzielnika?

Dowód na podstawie algorytmu Euklidesa oraz pojęcie największego wspólnego dzielnika stanowią fundament w teorii liczb. Posiadają one znaczenie nie tylko w matematyce czystej, ale również w zastosowaniach praktycznych, takich jak teoria kodowania, kryptografia czy analiza algorytmów. W tym kontekście należy zrozumieć, w jaki sposób dowody teoretyczne przyczyniają się do głębszego rozumienia matematycznych zależności.

Przede wszystkim, wykorzystując algorytm Euklidesa, możemy wyznaczyć największy wspólny dzielnik (NWD) dwóch liczb. Z definicji, NWD dwóch liczb aa i bb to największa liczba, która dzieli zarówno aa, jak i bb. Dowód na to, że a,b\langle a, b \rangle, czyli NWD, jest wspólnym dzielnikiem zarówno aa jak i bb, można wykonać na podstawie rozkładu liniowego: istnieją takie liczby gg i hh, że a,b=ag+bh\langle a, b \rangle = ag + bh. Dzięki temu mamy dowód na to, że a,b\langle a, b \rangle dzieli każdą liniową kombinację aa i bb, co stanowi silną podstawę dla dalszych badań nad NWD.

Warto zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy dwiema koncepcjami: największym wspólnym dzielnikiem oraz współczynnikiem liniowym, który go wyznacza. To pojęcie nie jest tylko matematyczną abstrakcją, ale znajduje zastosowanie w rzeczywistych algorytmach, które w praktyce są używane do obliczeń numerycznych. Dlatego też, jeżeli a,b=1\langle a, b \rangle = 1, wtedy aa i bb są liczbami względnie pierwszymi, co oznacza, że ich jedynym wspólnym dzielnikiem jest 1. Takie założenie pozwala na dalsze manipulacje arytmetyczne, które upraszczają wiele problemów numerycznych, szczególnie w algorytmach kryptograficznych.

Zauważmy, że jeśli a,b=1\langle a, b \rangle = 1, to dla dowolnych liczb całkowitych mm i nn, am,bn=1\langle a^m, b^n \rangle = 1. To ważna właściwość, która pokazuje, jak powtarzające się potęgi liczb pierwszych mogą tworzyć zestawy liczb, które są od siebie wzajemnie pierwsze.

Rozważając dalej, możemy rozpoznać, że pojęcie NWD jest generalizowane na większą liczbę liczb całkowitych. Dla zbioru liczb a1,a2,,aKa_1, a_2, \dots, a_K, definiuje się NWD zbioru jako a1,a2,,aK\langle a_1, a_2, \dots, a_K \rangle, który jest największą liczbą dzielącą każdą z liczb w tym zbiorze. Z tego pojęcia wynika również, że jeśli podzielimy zbiór na kilka podzbiorów, to NWD całego zbioru jest równy NWD największych wspólnych dzielników liczb w każdym z tych podzbiorów. Jest to naturalne rozszerzenie wcześniejszych definicji i pozwala na bardziej zaawansowane obliczenia w kontekście wielkich zbiorów liczb.

Dowody na podstawie teorii liczb, które wykorzystują pojęcie NWD, mogą również prowadzić do bardziej złożonych rozważań, takich jak analiza równań diofantycznych. Równanie liniowe c1x1+c2x2++cnxn=c0c_1x_1 + c_2x_2 + \dots + c_nx_n = c_0, gdzie ciZc_i \in \mathbb{Z} i xiZx_i \in \mathbb{Z}, jest podstawą dla badań nad rozwiązaniami w liczbach całkowitych. Wspomniane pojęcie NWD jest w tym przypadku narzędziem pomocnym w wyznaczaniu rozwiązań, a także w rozkładzie liczb w systemach liniowych. Przykładem może być zastosowanie teorii NWD do algorytmów, które służą do znajdowania rozwiązań takich równań w dziedzinie kodowania lub szyfrowania.

Zatem dla osób zajmujących się teorią liczb, algebraicznymi rozwiązaniami równań, czy nawet kryptografią, zrozumienie roli NWD w dowodach matematycznych staje się kluczowe. Ponadto, zauważenie różnicy pomiędzy pojęciami wzajemnej pierwszości oraz najprostszym wspólnym dzielnikiem może pozwolić na lepsze zrozumienie głębszych zasad i zaawansowanych algorytmów, które wykorzystują te koncepcje w praktycznych zastosowaniach.

Jak zastosować algorytmy do równań nieoznaczonych w teorii form kwadratowych?

W analizie równań nieoznaczonych, szczególnie w kontekście form kwadratowych, pojawia się kluczowa kwestia dotycząca efektywnego rozwiązania takich równań przy pomocy odpowiednich algorytmów, w tym algorytmu Cornacchii. Ten algorytm, będący rozszerzeniem klasycznego algorytmu Euklidesa, znajduje szczególne zastosowanie w przypadku równań takich jak x2+5y2=nx^2 + 5y^2 = n, gdzie nn jest liczbą naturalną. W rzeczywistości, te algorytmy stanowią potężne narzędzie w teorii liczb i pozwalają na szybkie uzyskiwanie rozwiązań dla równań, które w przeciwnym razie wymagałyby żmudnych obliczeń lub przeprowadzania skomplikowanych rozszerzeń.

Algorytm Cornacchii, opracowany w 1908 roku, opiera się na rozwinięciach ułamków ciągłych, co pozwala na łatwiejsze dojście do rozwiązania, unikając przy tym dużych obliczeń związanych z konstrukcją klasycznych form kwadratowych K+(4fh)K + (-4fh). Zaletą tego podejścia jest szybkość osiągania wniosków, co stanowi ogromny krok naprzód w porównaniu do tradycyjnych metod.

Dla przykładu, rozważmy równanie nieoznaczone x2+5y2=404321x^2 + 5y^2 = 404321. Po zastosowaniu algorytmu Euklidesa do pary {ξ,n}={160284,404321}\{ \xi, n \} = \{ 160284, 404321 \}, uzyskujemy szereg reszt r1=160284,r2=83753,r3=76531r_1 = 160284, r_2 = 83753, r_3 = 76531, itd., aż do momentu, gdy ostatnia konwergencja da nam wartości 111111 i 280280, stanowiące rozwiązanie równania. Zastosowanie rozwinięcia ciągłego pozwala na wygodne znalezienie rozwiązania bez konieczności dokonywania rozbudowanych obliczeń.

W przypadku równań takich jak x2+5y2=430883x^2 + 5y^2 = 430883, gdzie nn jest liczbą pierwszą, nie można uzyskać rozwiązania. Zastosowanie algorytmu Euklidesa daje jednak pewne wskazówki dotyczące wartości ξ\xi, co może prowadzić do dalszych obliczeń i decyzji o braku rozwiązania. Algorytmy takie jak te, choć dają możliwość wyznaczania kandydatów na rozwiązania, wymagają dalszej weryfikacji, czy uzyskane wartości faktycznie stanowią prawdziwe rozwiązania równań.

Kolejnym interesującym przypadkiem jest równanie x2+5y2=435629x^2 + 5y^2 = 435629, gdzie nn jest liczbą złożoną, i po zastosowaniu odpowiednich metod dekompozycji uzyskujemy czynniki pierwsze p1=367p_1 = 367 i p2=1187p_2 = 1187, które są reprezentowane przez formy kwadratowe Q2Q_2, ale nie przez Q1Q_1. Dzięki algorytmowi Cornacchii, mimo że metoda Lagrange’a wskazuje na istnienie rozkładu, algorytm pozwala na uzyskanie rozwiązania, wskazując na istnienie ξ=49572\xi = 49572, które po dalszym obliczeniu da nam wartości 123123 i 280280, stanowiące rozwiązanie równania.

Ważnym aspektem, który należy podkreślić, jest to, że sam fakt znalezienia rozwiązania nie zawsze wystarcza. W wielu przypadkach konieczne jest dokładne sprawdzenie, czy uzyskane wartości rzeczywiście stanowią rozwiązania poszukiwanego równania. Na przykład, w przypadku 2x2+xy+29y2=4027672x^2 + xy + 29y^2 = 402767, uzyskane rozwiązanie {374,59}\{374,59\} jest poprawne, ale dalsze kroki algorytmu pozwalają na jego szybkie potwierdzenie.

Co więcej, proces ten wymaga uwagi przy analizie przypadków, gdzie równania mają więcej niż jedno rozwiązanie. W takich sytuacjach może dojść do konieczności przeprowadzenia dalszych obliczeń i wykazania, że wynik nie prowadzi do faktoryzacji liczby nn. Na przykład, w sytuacji, gdy n=1232+5×2902=2282+5×2772n = 1232 + 5 \times 290^2 = 2282 + 5 \times 277^2, konieczne jest wykazanie, że n,adbc\langle n, ad - bc \rangle stanowi nie-trivialny dzielnik liczby nn.

Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku równania 43x2+97y2=832918743x^2 + 97y^2 = 8329187, konieczne jest weryfikowanie, czy nn jest liczbą pierwszą, a zastosowanie algorytmu Cornacchii, który wykorzystuje klasyczne metody analizy, prowadzi do znalezienia rozwiązania w postaci ξ=2851144\xi = 2851144, co daje końcowy wynik w postaci 43×2032+97×2602=832918743 \times 203^2 + 97 \times 260^2 = 8329187.

Pomimo że algorytm Cornacchii jest niezwykle skuteczny, zawsze należy pamiętać, że nie każde równanie musi mieć rozwiązanie. Przykład równania 2x2+xy+29y2=2011192x^2 + xy + 29y^2 = 201119, które nie ma rozwiązania, przypomina o tym, że algorytmy te są użyteczne, ale nie gwarantują sukcesu w każdym przypadku. W tym przypadku, zastosowanie rozwinięcia ciągłego i weryfikacja różnych wartości Yj±Y^\pm_j nie prowadzi do rozwiązania, co przypomina o granicach tych narzędzi.

Zatem, przy stosowaniu algorytmu Cornacchii oraz pokrewnych metod, należy zawsze mieć na uwadze konieczność dokładnego sprawdzenia otrzymanych wyników. Warto także pamiętać o możliwych ograniczeniach tych algorytmów, szczególnie w przypadkach, gdy równania nie dają jednoznacznych rozwiązań lub gdy wymagają zastosowania dodatkowych narzędzi matematycznych do pełnej weryfikacji wyników.

Jak znaleźć wszystkie całkowite punkty na hiperboli: podejście teoretyczne

Rozważmy problem znalezienia wszystkich punktów całkowitych {x,y}\{x, y\} na hiperboli opisanej równaniem Q(x,y)=m>0Q(x, y) = m > 0, co jest równoważne z określeniem zbioru SQ(m)SQ(m), zdefiniowanego przez (74.2). Ponieważ hiperbole rozciągają się do nieskończoności, problem staje się znacznie bardziej interesujący niż w przypadku elips, które są ograniczone, jak omawiano w poprzednich rozdziałach. Ogólny wniosek, który można wyciągnąć z rozważań na ten temat, brzmi: jeżeli SQ(m)SQ(m) \neq \emptyset, to jest to rozłączna suma skończonej liczby nieskończonych ciągów, które są generowane w ten sam sposób, tj. każdy z nich przy pomocy specjalnego rozwiązania, tzw. rozwiązania bazowego, oraz nieskończonej grupy cyklicznej, przy czym rozwiązanie bazowe oraz generator tej grupy można wyliczyć explicite.

Aby dojść do tego wniosku, rozpoczniemy od nowego podejścia do teorii redukcji, które opiera się na kryterium (82.22) oraz, bardziej precyzyjnie, na połączeniu (82.13)–(82.14), które ma wyższą rozdzielczość niż (76.2) i umożliwia precyzyjniejszą analizę struktury Q±(D)Q^\pm(D) za pomocą teorii ułamków ciągłych. Modyfikując (77.4), kojarzymy każdą postać Q=[a,b,c]Q±(D)Q = [|a, b, c|] \in Q^\pm(D) z parą liczb niewymiernych rzeczywistych ω+(Q)\omega^+(Q) i ω(Q)\omega^-(Q), które są określane wzorami:

ω+(Q)=b+b24ac2a,ω(Q)=bb24ac2a\omega^+(Q) = \frac{ -b + \sqrt{b^2 - 4ac}}{2a}, \quad \omega^-(Q) = \frac{ -b - \sqrt{b^2 - 4ac}}{2a}

Warunki dotyczące znaków pierwiastków są kluczowe, ponieważ:

ω+(Q)=ω(Q),ω(Q)=ω+(Q)\omega^+(-Q) = \omega^-(Q), \quad \omega^-( -Q) = \omega^+(Q)

Równanie kwadratowe ax2+bx+c=0ax^2 + bx + c = 0 nie jest traktowane jako układ dwóch niezależnych liczb rzeczywistych, lecz jako para sprzężoną: ω+(Q)\omega^+(Q) i ω(Q)\omega^-(Q). Odpowiednik (77.6) ma miejsce również w Q±(D)Q^\pm(D), ponieważ odwzorowanie Qω+(Q)Q \mapsto \omega^+(Q) jest injektywne. Dla dowolnego UΓU \in \Gamma, mamy:

U1(ω+(Q))=ω+(UQ),U1(ω(Q))=ω(UQ)U^{ -1}(\omega^+(Q)) = \omega^+(UQ), \quad U^{ -1}(\omega^-(Q)) = \omega^-(UQ)

Powyższe twierdzenie potwierdza dla U=T,WU = T, W, a także potwierdza je Twierdzenie 4. Istnieje również odwzorowanie, które dla każdego VAutQV \in \text{Aut}Q zapewnia, że ω±(Q)\omega^\pm(Q) pozostaje niezmienne. Większość z tych wyników pochodzi z klasycznych prac Lagrange'a i Legendre'a, chociaż definicja (82.13) i jej rozwinięcie w (82.22) mają swoje korzenie w pracy Gaussa.

Jeśli chodzi o postacie pozytywnie określone, interpretowaliśmy równoważność (74.10) między formami jako równoważność punktów na górnej półpłaszczyźnie HH. Z kolei działanie grupy Γ\Gamma na HH zostało wykorzystane w sposób zasadniczy. W przypadku form nieokreślonych pojawia się trudność: działanie grupy Γ\Gamma na R{}R \cup \{ \infty \} nie jest dyskretne. Dla każdej nieredukowalnej frakcji a/ba/b, możemy skonstruować element U=(ab)ΓU = (a \, * \, b) \in \Gamma za pomocą algorytmu Euklidesa, a mamy:

U()=abU(\infty) = \frac{a}{b}

W ten sposób każda para liczb wymiernych jest równoważna względem Γ\Gamma. Pomimo tego, gdy rozważymy działanie grupy Γ\Gamma na zbiór par {ω+(Q),ω(Q)}\{ \omega^+(Q), \omega^-(Q) \} dla QQ±(D)Q \in Q^\pm(D), jesteśmy w stanie osiągnąć rozwiązanie, które jest porównywalne z twierdzeniem 77. Dzięki teorii ułamków ciągłych, możemy dostarczyć konkretne dowody na istnienie skończonej liczby postaci zredukowanych w Q±(D)Q^\pm(D).

Zdefiniujemy liczbę jako liczbę niewymierną, której rozwinięcie w ułamkach ciągłych jest okresowe. Liczba jest uważana za w pełni okresową, jeśli jej rozwinięcie w ułamkach ciągłych powtarza się od pierwszego członu. Kluczowe twierdzenie w tej dziedzinie stwierdza, że:

  1. Liczba zredukowanych form w Q±(D)Q^\pm(D) jest skończona.

  2. Każda ω+(Q)\omega^+(Q) jest okresowa.

  3. Forma QQ jest zredukowana wtedy i tylko wtedy, gdy ω+(Q)\omega^+(Q) jest liczbą czysto okresową.

Dowód tego twierdzenia opiera się na klasycznych wynikach Lagrange'a i Legendre'a, jednak definicja (82.13) oraz (82.22) mają swoje źródło w pracach Gaussa. Aby to potwierdzić, weźmy dowolną formę QQ±(D)Q \in Q^\pm(D), zapisujemy η0=ω+(Q)\eta_0 = \omega^+(Q), a następnie rozszerzamy ją w postaci ułamka ciągłego, uzyskując rozwinięcie:

η0=1s0+1s1+1s2+\eta_0 = \frac{1}{s_0 + \frac{1}{s_1 + \frac{1}{s_2 + \cdots}}}

W ten sposób określamy orbitę ułamków ciągłych {Qj}\{Q_j\}, co pozwala dowieść, że dla odpowiednich QkQ_k i QlQ_l, będziemy mieli Qk=QlQ_k = Q_l i ηk=ηl\eta_k = \eta_l. Dowód ten oparty jest na analizie szczegółowych właściwości współczynników a,b,ca, b, c w rozszerzeniu ułamków ciągłych, co pozwala wykazać, że liczba takich form jest ograniczona przez DD.

Wszystko to prowadzi do bardziej precyzyjnego zrozumienia, jak grupy Γ\Gamma wpływają na przestrzeń postaci kwadratowych i jak można skutecznie rozwiązywać równania typu (71.2) z wykorzystaniem teorii ułamków ciągłych.