Po uzyskaniu niepodległości przez Indie, Jawaharlal Nehru stanął przed wyzwaniem, jakim było nie tylko wyjście z cienia kolonializmu, ale także stworzenie fundamentów nowoczesnego, demokratycznego państwa. W czasach, gdy kraj był podzielony na setki małych księstw, stanowiących zamknięte społeczności, ogromne znaczenie miała integracja tych różnorodnych elementów w jedną spójną całość. Było to zadanie monumentalne, a Nehru, jako kluczowa postać tego procesu, zdawał sobie sprawę, że w przyszłości to właśnie India, jako symbol sukcesu na drodze do niepodległości, będzie stanowić przykład dla innych krajów, które próbowały uwolnić się od dominacji kolonialnej.

W tym kontekście Nehru stawiał na jeden z najważniejszych elementów polityki zagranicznej – non-alignement, czyli politykę nieprzyłączania się do żadnego z bloków w czasie zimnej wojny. Na konferencji w Bandungu w 1955 roku, Nehru zaprezentował zasady Panchsheel, które miały stać się fundamentem nowego podejścia do stosunków międzynarodowych. Zasady te obejmowały szacunek dla integralności terytorialnej i suwerenności, zakaz agresji i ingerencji w wewnętrzne sprawy innych krajów, oraz promowanie pokoju i równości między narodami. Te idee, które stały się podstawą polityki niezaangażowania, były również odpowiedzią na rosnące napięcia międzynarodowe, w tym w relacjach Indii z Pakistanem, gdzie historia podziału i walk o niepodległość miała duży wpływ na pogarszające się stosunki między dwoma krajami.

Nehru doskonale zdawał sobie sprawę, że prawdziwi przeciwnicy Indii to nie inne narody, lecz wewnętrzne problemy: ubóstwo, korupcja, lenistwo i nieefektywność administracji. Wiedział, że niepodległość nie wystarczy, by ludzie poczuli jej korzyści, jeżeli w codziennym życiu będą borykać się z takimi trudnościami. Doświadczając tego na własnej skórze, Nehru wielokrotnie wyrażał złość wobec niewydolności systemu państwowego. Słynny incydent, kiedy to grupa wygłodniałych emerytów przyszła do niego, by skarżyć się na zaległe emerytury, głęboko go poruszył i pokazał, jak duże jest zapóźnienie administracyjne. Zareagował natychmiast, dając lekcję lokalnym urzędnikom, ale to doświadczenie tylko pogłębiło jego poczucie, że Indyjski system państwowy musi przejść gruntowną reformę, by ludzie naprawdę mogli poczuć się obywatelami wolnego kraju.

Demokracja, którą Nehru próbował zbudować, nie miała ograniczać się jedynie do politycznych wyborów. Dla niego była to także kwestia ekonomiczna i społeczna. Twierdził, że jeżeli istnieje nierówność ekonomiczna, to samo głosowanie nie zmienia niczego. Ludzie, którzy cierpią głód, nie myślą o wyborach, lecz o kolejnej misce ryżu. Stąd jego wizja społeczeństwa socjalistycznego, w którym celem było zapewnienie wszystkim podstawowych potrzeb: jedzenia, ubrań, mieszkania, edukacji, opieki zdrowotnej i pracy. Miał na celu stworzenie takiego modelu społeczeństwa, w którym środki produkcji byłyby kontrolowane na poziomie państwowym, zapewniając równość szans dla wszystkich obywateli.

Jednym z jego głównych projektów była gospodarka planowa, która zaczęła się od utworzenia Narodowej Komisji Planowania w 1950 roku, a po jego przemówieniu w 1952 roku wdrożono pierwszy Pięcioletni Plan. W ramach tych planów zrealizowano wiele projektów infrastrukturalnych, takich jak budowa hut stali, rafinerii ropy czy rozwoju irygacji. Nehru określał te projekty jako „nowe świątynie” współczesnej Indii, które miały stać się fundamentem dalszego rozwoju kraju. Budowa tamy Bhakra Nangal stała się jednym z symboli tej nowoczesnej rewolucji, który łączył rozwój technologiczny z troską o dobro społeczne.

Nehru kładł również duży nacisk na rozwój rolnictwa, zachęcając rolników do korzystania z nowoczesnych narzędzi, takich jak traktory czy nawozy, by poprawić wydajność gleby. Chciał, by Indie stały się nowoczesnym państwem, które nie jest już utożsamiane z Orientem, pełnym księżniczek i czarów, lecz z nowoczesnym społeczeństwem socjalistycznym, które stawia na postęp i naukę. Podkreślał, że nauka jest najważniejszym narzędziem postępu, a tworzenie ośrodków badawczo-rozwojowych w kraju miało na celu poprawę jakości życia obywateli.

Jego idea socjalistycznej gospodarki, w której kontrola nad środkami produkcji miała służyć społeczeństwu, była odpowiedzią na potrzeby kraju, który po uzyskaniu niepodległości borykał się z poważnymi trudnościami ekonomicznymi. Oprócz tego, że Nehru dążył do zapewnienia wszystkim obywatelom podstawowych dóbr, zależało mu na budowie nowoczesnych instytucji, które miałyby wspierać rozwój nauki, technologii i przemysłu. W tym kontekście, rozwój krajowej infrastruktury, rolnictwa, oraz nauki miał za zadanie nie tylko podnieść standard życia obywateli, ale również zagwarantować równy dostęp do szans życiowych.

Wszystko to miało służyć stworzeniu nowoczesnych Indii – państwa, które miało stanowić wzór nie tylko dla Azji, ale także dla innych krajów, które zmagały się z trudami kolonialnego dziedzictwa. Nehru w swojej wizji postrzegał Indie jako kraj, który łączy w sobie tradycję z nowoczesnością, a jego celem była zawsze poprawa życia zwykłego obywatela, zwłaszcza tego najbardziej potrzebującego.

Jak pożegnania i przemyślenia Jawaharlala Nehru kształtowały jego dziedzictwo?

W ostatnich miesiącach życia Jawaharlal Nehru przeżywał momenty, które w sposób nieoczekiwany i pełen refleksji łączyły się z jego pamięcią o przeszłości i odpowiedzialnością za przyszłość Indii. Każde spotkanie, każda rozmowa niosła ze sobą szczególny ładunek emocjonalny, a jedno z takich spotkań, pełne symboliki i niuansów, miało miejsce tuż przed jego śmiercią. Gdy po długich rozmowach z przyjaciółmi i współpracownikami, zbliżając się do wieku, w którym bilans życia nabiera szczególnej wagi, jego zachowanie zyskało dodatkową głębię. Pożegnanie z bliskim, kiedy to objął go mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, stało się nie tylko symbolicznym gestem, ale i wyrazem świadomości nieuchronności śmierci. Jak mógł przewidzieć, że to będzie ostatnie spotkanie? Co skrywało się w tym intensywnym, ciepłym uścisku?

Zaledwie pięć dni później Nehru stracił przytomność. Po kilku godzinach zmarł. Tuż przed śmiercią zostawił na biurku kartkę, na której spisał słowa Roberta Frosta: „Las jest piękny, ciemny i głęboki, ale mam obietnice do spełnienia, i jeszcze wiele mil przede mną, zanim zasnę.” Te wersy z amerykańskiego poety były nie tylko wyrazem jego miłości do literatury, ale także ostatnim świadectwem jego nieustannego dążenia do wypełniania obowiązków i obietnic, które przez całe życie były jego motorem napędowym. Choć jego fizyczne życie dobiegło końca, jego duchowa obecność nadal miała silny wpływ na Indie i świat.

W testamencie Nehru, jego słowa o stosunku do śmierci i ceremonii pogrzebowych stawiały go w opozycji do tradycyjnych rytuałów. Nehru wyraźnie stwierdził, że nie życzy sobie żadnych ceremonii religijnych po swojej śmierci, uznając je za hipokryzję. Wskazał, że chce być skremowany, a jego prochy powinny zostać rozrzucone nad ziemią Indii, nad polami, gdzie pracują rolnicy. Było to jego ostatnie pragnienie, by jego ciało stało się częścią ziemi, którą kochał przez całe życie. Jednak w tym samym testamencie zawarł także pragnienie, by mała część jego prochów została wrzucona do Gangi w Allahabadzie, co miało symboliczne znaczenie dla niego, choć nie miało to charakteru religijnego. W jego oczach Ganga była symbolem indyjskiej kultury, cywilizacji i historii – ciągle zmieniająca się, a zarazem niezmienna. To woda tej rzeki niosła pamięć o przeszłości Indii, o triumfach i porażkach narodu, o jego śpiewach i opowieściach.

Nie było to wyłącznie przywiązanie do religii, ale do indyjskiego dziedzictwa, które Nehru widział jako fundament tożsamości narodowej. Choć był zwolennikiem modernizacji, odrzucenia starych, krępujących tradycji, chciał zachować ciągłość z przeszłością. Tradycja, choć poddana zmianom, pozostaje częścią naszej historii, której nie możemy ani całkowicie odrzucić, ani zapomnieć. Nehru nie dążył do tego, by całkowicie odciąć się od przeszłości, choć marzył o przyszłości, w której Indie będą wolne od zewnętrznych i wewnętrznych ograniczeń. Jego ostatnia wola była więc nie tylko świadectwem osobistych przekonań, ale również deklaracją o nieprzerwanej więzi z narodową tradycją.

Ganga, jako symbol tej trwałości i pamięci, jest jednym z najpotężniejszych obrazów, jakie Nehru pozostawił po sobie. Woda tej rzeki nie jest tylko wodą, jest to medium, które łączy pokolenia, utrwala narodowe opowieści i jest nieprzerwaną nić łączącą przeszłość z przyszłością. To samo dotyczy Nehru – jako osoby, jako lidera, który był częścią tej samej nieprzerwanej historii, od narodzin Indii do jej współczesności, a jego ostatnia wola stała się niejako zamknięciem tej osobistej opowieści.

To, co było dla niego ważne, to nie tylko symboliczna obecność w historii, ale i aktywne tworzenie przyszłości. Nehru, mimo swojej ogromnej roli w polityce, zawsze czuł, że najważniejsze w życiu są relacje międzyludzkie, prawdziwa więź z ludźmi, szczególnie z tymi, którzy często byli zapomniani. Cieszył się każdą chwilą, którą mógł spędzić z dziećmi, i choć jego życie obfitowało w trudne decyzje polityczne, to w chwilach prywatnych starał się być tym, kim był naprawdę – człowiekiem, który szukał prostoty, autentyczności i szczerości.

Nehru, zostawiając po sobie te słowa, stał się symbolem tego, co znaczy wypełniać swoje obietnice. Jego życie było jednym wielkim świadectwem tego, że każdy z nas ma swoje zobowiązania wobec innych i wobec siebie. Jednak jego śmierć, która nadeszła tak niespodziewanie, zadaje pytanie o to, jak możemy wypełniać swoje obietnice wobec innych, nie zawsze wiedząc, kiedy przyjdzie nam zakończyć naszą podróż. Ostatecznie, to właśnie w takich momentach, gdy wydaje się, że czas nas nie ocenia, nasza obecność w życiu innych staje się najważniejsza.

Jak wyglądało życie więźnia politycznego w Indiach lat 20. XX wieku?

W okresie od grudnia 1921 roku do stycznia 1922 roku około 30 000 Indusów trafiło do więzień jako więźniowie polityczni. Jawaharlal Nehru, obok swojego ojca Motilala, miał okazję wielokrotnie zaznać życia w zamknięciu, co stało się częścią ich codziennej rzeczywistości. W swoich wspomnieniach Jawaharlal tak opisał życie za kratami: „W więzieniu brakuje wielu rzeczy, ale chyba najbardziej tęskni się za głosami kobiet i śmiechem dzieci. Dźwięki, które najczęściej słychać, nie należą do najprzyjemniejszych. Głosy są surowe i groźne, a język brutalny, pełen przekleństw”. Wspomnienie o tych dźwiękach daje pełniejsze zrozumienie, czym jest życie więźnia politycznego, który, mimo pełnienia ideowej misji, zmuszony był znosić brutalną codzienność zamknięcia.

Pomimo trudnych warunków, więźniowie polityczni, w tym Jawaharlal, mogli otrzymywać książki i gazety, a ich rodziny miały prawo odwiedzin. Kamala, żona Jawaharlala, nie czuła się najlepiej w okresie jego pierwszego pobytu w więzieniu, lecz za drugim razem, gdy Jawaharlal trafił do aresztu za organizowanie bojkotu sklepów sprzedających zagraniczne tkaniny, odwiedzała go regularnie. Z kolei mała Indira, która również zmagała się ze zdrowiem, wyglądała na wychudzoną, ale zawsze była pełna optymizmu. Jawaharlal martwił się o jej edukację, co widać w jednym z jego listów do ojca: „Kamala mówi, że Indira staje się coraz bardziej niezdyscyplinowana i nie zwraca uwagi na naukę. Chciałbym, żeby ktoś zajął się jej lekcjami. Jestem pewien, że mógłbym łatwo ją nauczyć, ale jestem w baraku nr 4.” To, że Jawaharlal w pełni angażował się w wychowanie córki, mimo odległości i więziennych warunków, świadczy o jego oddaniu rodzinie.

Zarazem pobyt w więzieniu stwarzał mu możliwość swobodnego czytania. Wspomnienia o tym czasie pokazują, jak bardzo Nehru wykorzystał ten okres na poszerzanie swojej wiedzy. W swoich dziennikach zapisał: „Wieść o zwolnieniu przyjęliśmy spokojnie i z pewnym niedowierzaniem. Strażnik jednak upiera się, że będziemy wypuszczeni. Jeśli to prawda, będziemy musieli to znieść, chociaż ostatni tom Gibbona jeszcze czeka na przeczytanie.” Chodziło tu o książkę Edwarda Gibbona "Upadek i zburzenie Cesarstwa Rzymskiego", której lektura miała na Jawaharlalu ogromny wpływ.

Mimo że Jawaharlal głęboko wierzył w liderstwo Mahatmy Gandhiego, nie wszystkie jego decyzje były dla niego zrozumiałe. Szczególnie rozczarowało go zakończenie ruchu niekooperacji, który Gandhiji ogłosił po wybuchu przemocy w wiosce Chauri Chaura. Mimo tego, Jawaharlal uważał, że ruch ten powinien trwać. Gandhiji natomiast przekonywał, że osiągnięcie Swaraj (niepodległości) poprzez nieposłuszeństwo obywatelskie jest niemożliwe bez wcześniejszego bojkotu zagranicznych tkanin, zachęcając do działalności produkcji własnych tkanin i unikania alkoholu. W tym czasie Jawaharlal, mimo wielu wątpliwości, obchodził swoje 33. urodziny w więzieniu, co stanowiło symboliczny koniec beztroskich czasów.

W międzyczasie zdrowie Kamali, zawsze wątłe, pogarszało się. Jawaharlal, pogrążony w problemach zarówno politycznych, jak i domowych, przeżywał trudny okres. Choć niejednokrotnie nie zgadzał się z Gandhim, to właśnie Motilal, jego ojciec, który miał odmienną naturę od Mahatmy, potrafił zbliżyć ich do siebie i pomóc w zrozumieniu różnych punktów widzenia. W jednym z listów Gandhiji wyraził troskę o stan zdrowia rodziny Nehrów oraz o to, by unikali działań, które mogłyby pogłębić napięcia rodzinne: „Jeśli to możliwe, porozmawiaj szczerze z ojcem. Nie rób nic, co mogłoby go urazić. To sprawia, że jestem smutny.”

Nehru nie był jedynie więźniem politycznym, ale także mężem, ojcem, synem i liderem, który zmagał się z codziennymi problemami, jak każda inna osoba w obliczu kryzysu. Cierpienie, które towarzyszyło życiu w zamknięciu, nie mogło zniszczyć jego ducha, a wręcz umocniło go w jego misji. Mimo że przebywał w więzieniu, potrafił znaleźć w sobie siłę do działania na rzecz swoich bliskich i narodu.

W czasie swojej nieobecności Jawaharlal niejednokrotnie reflektował nad losem Indii. Kiedy w 1924 roku zorganizowano protesty, które przerodziły się w zamieszki, Jawaharlal był pełen niepokoju. Widoczny był także jego ból z powodu nasilającego się napięcia między Hindusami a Muzułmanami, który pogłębiały zamieszki w Kohat, w których zginęło 155 osób. Gandhiji, by zapobiec dalszym konfrontacjom, podjął głodówkę, która miała na celu załagodzenie sytuacji.

Zaraz po tych wydarzeniach Jawaharlal postanowił towarzyszyć Kamali w podróży do Szwajcarii, gdzie miała przejść leczenie. W trakcie podróży Nehru pisał do swojej przyjaciółki Padmaji Naidu o swoich obawach dotyczących tej wyprawy. „Jestem pełen niepokoju przed tą wizytą w Europie. Choć zmiana otoczenia może być korzystna, to czuję, że w głębi serca zawsze będę tęsknił za Indiami”, pisał.

Ta podróż była jednym z wielu przykładów życia Jawaharlala Nehru, w którym polityczne wyzwania, rodzinne troski i oddanie dla narodu przeplatały się z osobistymi dramatami.