Guzy glomus, zwłaszcza glomus tympanicum i glomus jugulare, stanowią wyzwanie diagnostyczne i terapeutyczne. Złożoność ich położenia anatomicznego, często związana z sąsiedztwem kluczowych struktur nerwowych i naczyniowych, sprawia, że leczenie wymaga wieloaspektowego podejścia. W przeszłości zabiegi chirurgiczne były obarczone wysoką morbidnością, jednak postęp w technologiach obrazowania i mikrochirurgii pozwolił na znaczną poprawę wyników leczenia.

Tradycyjnie, podejścia chirurgiczne do usuwania guzów glomus obejmowały różne techniki, w zależności od lokalizacji i rozmiaru guza. Na przykład, w latach 60. XX wieku, House zaproponował podejście suboccipitalne bez transpozycji nerwu twarzowego, co pozwalało na zachowanie kości kanału słuchowego, przy jednoczesnym zmniejszeniu ryzyka uszkodzeń nerwów. Z kolei w 1971 roku Kempe opisał podejście suboccipitalne z mastektomią, stosowane w przypadku guzów obejmujących zarówno tylną jamę czaszki, jak i kość skroniową. Istotną innowacją, wprowadzoną przez Fisch’a w 1978 roku, było klasyfikowanie guzów na podstawie lokalizacji i rozszerzenia guza w obrębie różnych przestrzeni czaszkowych, co umożliwiło precyzyjniejsze planowanie zabiegów chirurgicznych.

Wraz z postępem w technice obrazowania, w tym tomografii komputerowej (CT) i rezonansie magnetycznym (MRI), chirurgowie zyskali lepsze narzędzia do oceny stopnia inwazji kości skroniowej i czaszkowej, co miało istotne znaczenie dla planowania operacji. Wysokiej rozdzielczości obrazy CT pozwalały na dokładną ocenę zniszczeń kości oraz inwazji struktur sąsiednich, takich jak nerwy czaszkowe i naczynia krwionośne. Jednak najważniejszą innowacją w leczeniu guzów glomus była preoperacyjna embolizacja naczyń, co pozwalało na zmniejszenie ryzyka krwawienia podczas operacji i poprawę wyników resekcji.

W przypadku guzów glomus, w których chirurgia napotyka liczne trudności, jak w guzie typu C i D, kiedy guz ma dużą średnicę lub wykazuje rozszerzenie wewnątrzczaszkowe, wprowadzono dodatkowe terapie wspomagające, takie jak radioterapia czy stereotaktyczna chirurgia radiacyjna (SRS). W przypadku guzów typu C i D, gdzie podejścia chirurgiczne mogą być skomplikowane i wiązać się z dużym ryzykiem powikłań, radioterapia zewnętrzna (EBRT) stanowi ważną alternatywę, choć jej skuteczność jest ograniczona w przypadku guzów opornych na promieniowanie. Jednakże nowoczesne metody, takie jak stereotaktyczna radioterapia (GKRS), dały obiecujące wyniki w leczeniu guzów glomus, zwłaszcza w przypadkach, gdzie chirurgia jest zbyt ryzykowna.

Istnieje również potrzeba dalszego doskonalenia metod embolizacji, które w połączeniu z precyzyjną radioterapią pozwalają na zmniejszenie ryzyka utraty krwi i minimalizację powikłań, takich jak uszkodzenie nerwów czaszkowych. Zastosowanie technik takich jak angiografia rezonansowa (MRA) czy tomografia komputerowa z kontrastem (CTA) umożliwia dokładną ocenę anatomicznego układu naczyń przed operacją i pozwala na skuteczne zaplanowanie leczenia.

Mimo tego, że współczesna chirurgia i radioterapia znacząco poprawiły wyniki leczenia guzów glomus, nadal istnieje konieczność dalszego rozwoju strategii leczenia tych trudnych przypadków. W szczególności, jednym z wyzwań pozostaje optymalizacja terapii radiacyjnej w kontekście guzów opornych na leczenie. Przełomem w tym zakresie może być stosowanie technik obrazowania 3D i bardziej zaawansowanych urządzeń do planowania leczenia, które pozwolą na jeszcze precyzyjniejsze ukierunkowanie promieniowania na guz, minimalizując ryzyko uszkodzeń tkanek zdrowych.

Przygotowanie do operacji guzów glomus wymaga skrupulatnego planowania, które obejmuje zarówno preoperacyjne badania obrazowe, jak i analizę układu naczyniowego. Przeprowadzenie takich badań, jak angiografia subtrakcyjna (DSA), stanowi złoty standard oceny naczyniówki guza, umożliwiając chirurgom dokładne zlokalizowanie naczyń odżywiających guz i planowanie ewentualnej embolizacji przedoperacyjnej. Wskazówki dotyczące postępowania z guzami glomus obejmują także szczególną uwagę na możliwe zmiany w obrębie kości skroniowej i innych strukturach czaszkowych, które mogą wymagać usunięcia podczas zabiegu.

Jak wybrać odpowiednią metodę chirurgiczną do leczenia guzów trzeciej komory mózgu?

Wybór odpowiedniego podejścia chirurgicznego do leczenia guzów trzeciej komory mózgu jest niezwykle skomplikowany i zależy od wielu czynników. Zasadniczo decyzja o metodzie operacyjnej jest uzależniona od lokalizacji guza, jego rozmiaru, a także od strukturalnych cech anatomicznych danego pacjenta. Każde podejście wiąże się z określonymi ryzykami, ale i korzyściami, które mogą znacząco wpłynąć na wynik leczenia.

W przypadku guzów, które znajdują się w obrębie trzeciej komory mózgu, jednym z najczęściej stosowanych podejść jest chirurgia przezkomorowa. W zależności od dokładnej lokalizacji guza, można zastosować podejścia transfrontalne, interhemisferyczne lub przetokowe. Podejście transfrontalne polega na przejściu przez przód mózgu, co daje dobry dostęp do guzów zlokalizowanych w przedniej części trzeciej komory. To podejście jest szybsze i łatwiejsze do wykonania, zwłaszcza w przypadkach guzów ściany bocznej trzeciej komory lub rozprzestrzeniających się w obrębie dołu środkowego czaszki.

Z drugiej strony, podejście interhemisferyczne, chociaż zapewnia dobry dostęp do guza zlokalizowanego w głębszych częściach komory, wiąże się z wyższym ryzykiem uszkodzenia naczyń krwionośnych. Jest to szczególnie istotne w przypadkach, gdy guz ma bezpośredni kontakt z naczyniami mózgowymi, takimi jak tętnice mózgowe. Takie podejście może również prowadzić do zwiększonego ryzyka uszkodzenia białych szlaków mózgowych, co może wpłynąć na funkcje poznawcze pacjenta w dłuższym okresie po operacji.

Najnowsze badania wskazują, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, które podejście jest najlepsze. Zamiast tego, decyzja powinna być podejmowana indywidualnie, biorąc pod uwagę zarówno lokalizację guza, jak i specyfikę anatomiczną pacjenta. Warto zauważyć, że zmiany w obrębie białych szlaków mózgowych, które są widoczne na obrazach MRI po operacji, mogą mieć długoterminowy wpływ na stan neurologiczny pacjenta.

W badaniach przeprowadzonych na grupie 44 pacjentów, którzy przeszli operację guza endowentrikularnego w latach 2015-2022, stwierdzono, że zarówno podejścia interhemisferyczne, jak i transfrontalne wiązały się z pewnymi negatywnymi skutkami neurologicznymi. Wśród pacjentów, którzy przeszli operacje, najczęściej występowały zaburzenia równowagi i chodu (46%), bóle głowy (37%) oraz deficyty poznawcze (34%). Mimo to, operacje te prowadziły do wysokiego wskaźnika całkowitej resekcji guza (70%), co jest wynikiem uznawanym za bardzo dobry.

Podejście przezkrwionośne, zwłaszcza przy użyciu nowoczesnego systemu VBAS® (neuroportal system), okazało się być bardziej precyzyjne i mniej inwazyjne. Użycie nawigacji neuronowej w połączeniu z obrazowaniem MRI w czasie rzeczywistym umożliwia dokładniejsze prowadzenie narzędzi chirurgicznych, minimalizując ryzyko uszkodzenia zdrowych tkanek mózgu. Tego rodzaju techniki pozwalają na bardziej precyzyjne usuwanie guzów, szczególnie tych, które znajdują się głęboko w mózgu, gdzie tradycyjne podejścia mogłyby okazać się zbyt ryzykowne.

Kiedy chodzi o wybór metody, ważne jest również, by rozważyć możliwość zastosowania endoskopii, szczególnie w przypadku guzów umiejscowionych w trudnych do dostępu obszarach mózgu. Technika transsfenoidalna, mimo że często wykorzystywana w leczeniu guzów przysadki mózgowej, jest coraz częściej stosowana także w leczeniu guzów trzeciej komory. Dzięki niej chirurgowie mogą uzyskać dostęp do komory mózgu bez konieczności usuwania części mózgu, co zmniejsza ryzyko powikłań i przyspiesza rehabilitację pacjenta.

W kontekście tego typu operacji warto również podkreślić znaczenie przygotowania przedoperacyjnego. Dokładna diagnostyka i planowanie chirurgiczne, uwzględniające nie tylko lokalizację guza, ale także jego strukturę i potencjalne ryzyko związane z naczyniami krwionośnymi, są kluczowe dla sukcesu operacji. Współczesne technologie, takie jak systemy nawigacyjne oraz zaawansowane techniki obrazowania, umożliwiają chirurgom bardziej precyzyjne planowanie i wykonywanie zabiegów, co znacząco zmniejsza ryzyko powikłań i poprawia wyniki leczenia.

Dla pacjenta najistotniejszym aspektem jest zrozumienie, że wybór metody operacyjnej zależy od wielu zmiennych. Wybór techniki chirurgicznej, choć kluczowy, jest tylko częścią procesu leczenia. Rehabilitacja po operacji oraz monitorowanie funkcji neurologicznych są równie istotne, aby uzyskać optymalny efekt terapeutyczny. Należy również pamiętać, że nawet po zakończeniu operacji, długoterminowy stan zdrowia pacjenta może wymagać dalszej opieki i kontroli, szczególnie jeśli wystąpią jakiekolwiek zaburzenia funkcji poznawczych lub motorycznych.